Na naszych oczach pęka kolejna bańka na GPW | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Paweł Biedrzycki
17 kwi 2014, 11:29

Na naszych oczach pęka kolejna bańka na GPW

Ciekawe ilu inwestorów zorientowało się, że w ostatnim roku na GPW został napompowany solidny balon, z którego najprawdopodobniej właśnie na naszych oczach uchodzi powietrze. Wielu inwestorów z Polski zastanawia się nad tym, czy aktualny wskaźnik cena do zysku dla Facebooka, który wynosi 100 ma jakikolwiek sens. Kto godzi się kupować akcje po tak gigantycznej cenie? Tymczasem na naszym rynku, też narosły gigantyczne oczekiwania w stosunku do wybranych spółek, które trudno będzie spełnić.

Hit inwestycyjny ostatnich dwóch lat na polskim rynku

Wszyscy wiemy, że rynek amerykańskich akcji przyniósł w ostatnich latach bardzo wysokie stopy zwrotu. W okresie od grudnia 2011 do listopada 2013 indeks S&P500 zyskał na wartości 50%. Możemy tę wartość traktować jako punkt odniesienia.

Wykres 1: MIS80 (dawny sWIG80) lata 2011 - 2014
Wykres 1: MIS80 (dawny sWIG80) lata 2011 - 2014

Kto postawił bowiem w ostatnich dwóch latach na polskie spółki małe lub średnie, nie ma czego żałować. W tym samym czasie co S&P500, sWIG80 zyskał na wartości prawie 85%.

Niestety lider wzrostów ostatnich dwóch lat zaczął właśnie słabnąć i w tym momencie nastąpiło przełamanie średniej SMA200 (kolor czarny). Ostatni raz poniżej wspomnianej średniej indeks znajdował się w połowie 2012 roku, kiedy rynki finansowe paraliżowało napięcie związane z wyborami w Grecji.

Wzrostom których spółek małe i średnie indeksy zawdzięczają taką zwyżkę?

Absolutnym rarytasem inwestycyjnym ostatnich dwóch lat były spółki, opierające swoją ekspansję na eksporcie oraz rozwoju swojej działalności na wschodzie. O przykłady nietrudno.

Wykres 2: Integer - lata 2011 - 2014
Wykres 2: Integer - lata 2011 - 2014

Kurs spółki Integer.pl, która oferuje swoje usługi pocztowe i kurierskie w 14 krajach, włącznie z Rosją i Ukrainą, zyskał na wartości, pomiędzy grudniem 2011, a jesienią 2013, 210%. W okolicy jesiennych maksimów wskaźnik cena do zysku dla spółki wynosił około 120.

Wykres 3: CD projekt - lata 2011 - 2014
Wykres 3: CD projekt - lata 2011 - 2014

W tym samym okresie kurs CD Projekt, producenta sprzedawanej na całym świecie gry Wiedźmin, zyskał 255%. Tutaj oczekiwania inwestorów też były bardzo duże. W styczniu wskaźnik cena do zysku dla spółki przekroczył wartość 80, a teraz po słabych wynikach mimo przeceny akcji wzrósł nawet do okolic 100.

Wykres 4: Amica - lata 2011 - 2014
Wykres 4: Amica - lata 2011 - 2014

Akcje spółki Amica, od końca 2011 roku do maksimów z jesieni 2013 zyskały na wartości 355%. Tutaj jednak wyceny były dużo rozsądniejsze. W październiku 2013 roku wartość wskaźnika cena do zysku oscylowała bowiem na poziomie 16. Spółka jest jednak mocno zaangażowana w rynek na wschodzie, gdzie sprzedaje swoje produkty pod marką Hansa.

Wykres 5: Lpp - lata 2011 - 2012
Wykres 5: Lpp - lata 2011 - 2012

Absolutnym hitem inwestycyjnym ostatnich dwóch lat okazały się jednak akcje gdańskiego producenta odzieży LPP. Pomiędzy grudniem 2011, a jesienią 2013 kurs spółki wzrósł o 412%. W okolicy jesiennych maksimów spółka osiągnęła też swoją najwyższą wartość wskaźnika cena do zysku, która zbliżyła się wtedy do okolic 45.

Gwiazdorzy GPW ostatnich lat bledną

Wszystkie wymienione wyżej spółki łączy to, że w ostatnich latach swój rozwój opierały na eksporcie oraz większości przypadków też na ekspansji na wschód. To sprawiało, że ich wyniki finansowe dynamicznie się poprawiały, a inwestorzy widzieli szansę na coraz większe zyski. Stąd już był tylko krok do masowych zakupów akcji, które wywindowały ich ceny do bardzo wysokich poziomów.

Wykres 6: PLNRUB - lata 2011 - 2014
Wykres 6: PLNRUB - lata 2011 - 2014

Niestety poważnym problemem polskich spółek, które zajmują się eksportem i działalnością na wschodzie stała się drożejąca Złotówka. Przykładowo w stosunku do Rubla, od końca 2011 roku Polski Złoty zyskał na wartości 33%. Jest to ogromny spadek opłacalności eksportu i zysków, płynących ze spółek córek, działających na wschodzie.

Niespełnione oczekiwania

W obliczu obecnych warunków ekonomicznych i politycznych nie może dziwić to, że gigantyczne oczekiwania, jakie inwestorzy pokładali w eksporterach trudno będzie spółkom spełnić. Silny Złoty i niepewna sytuacja polityczna na wschodzie całkowicie usprawiedliwia osłabienie, jakie nastąpiło w gronie tych papierów. Praktycznie wszystkie wymienione spółki przełamały swoje średnie SMA200 (kolor czarny), czego nie robiły od 2012 roku.

Stąd też wniosek, że na naszych oczach właśnie pęka kolejny balon spekulacyjny, a spółki, które wydawały się jeszcze do niedawna nie do ruszenia, mają poważne kłopoty. W tej sytuacji uważamy, że czas eksporterów już się definitywnie skończył i szans na zyski należy teraz szukać w gronie spółek, które mogą skorzystać na poprawiającej się w naszym kraju sytuacji gospodarczej.

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.