Rok po BREXIT: sprawdzamy, o ile swoją wartość zmieniły nieruchomości, funt, akcje i obligacje | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
23 cze 2017, 09:37

Rok po BREXIT: sprawdzamy, o ile swoją wartość zmieniły nieruchomości, funt, akcje i obligacje

Równo rok temu w Wielkiej Brytanii przeprowadzono referendum, które zakończyło się zaskakującym „tak” dla wyjścia z Unii Europejskiej. Jak od tamtej pory spisują się brytyjskie aktywa inwestycyjne? Zaskakująco.

51,89 do 48,11. Taki był wynik wyspiarskiego referendum sprzed roku, w procentach. Przy frekwencji wynoszącej 72 proc., czyli sporo. Media na całym świecie były w szoku, bo jeszcze na kilka dni przed głosowaniem sondaże nie wskazywały na to, że taki wynik jest możliwy.

Szok, groza, niedowierzanie – donosiła w stylu „Faktu” szacowna stacja Bloomberg TV:

brexit.jpg_org_s

Jak żyć po Brexicie? Jak inwestować? Jak teraz „pogrywać z rynkami”? – zastanawiał się równie szacowny magazyn dla inwestorów „Barron’s”:

s_ON-BS902_Cov062_12SR_20160624214604

Zapewne wiele było koncepcji. Tak wiele, że nie sposób tutaj przytoczyć choćby małej części spośród analiz, które ukazały się tuż po referendum. Warto jednak zauważyć, że sporo ekspertów – zarówno analityków pracujących dla firm inwestycyjnych, jak i ekonomistów – wskazywało, że może przyjść duża zmienność, ale niekoniecznie dojdzie do jakichś drastycznych spadków na światowych giełdach, w tym na londyńskiej.

Warto tu przypomnieć choćby stonowaną analizę firmy Macquarie Investment Management:

Tempo wzrostu Wielkiej Brytanii zapewne spadnie, bo będzie ona musiała renegocjować wiele umów z Unią Europejską. Ryzyko rynkowe wzrosło, inwestorzy zaczynają szukać tzw. bezpiecznych przystani. Jednak wbrew sentymentowi wierzymy, że banki centralne zrobią wszystko, by wesprzeć rynek akcji i by nie dopuścić do wydarzeń noszących znamiona krachu. Aktywny inwestor powinien pamiętać, że duża zmienność na rynku powoduje, że pojawiają się okazje inwestycyjne. Skorzystają z nich ci, którzy wykazują się cierpliwością, umiejętnością analizy i zarządzania ryzykiem

Czy ich stonowana porada była właściwa? Czy referendum brexitowe przyniosło okazje inwestycyjne?

Rynek akcji: tragedii nie ma, szału też nie...

Do połowy lipca 2016 roku na londyńskiej giełdzie można było się przekonać, co to znaczy dobry rollercoaster. Potem jednak sytuacja się unormowała i sprawdziły się prognozy większości analityków. Główny indeks brytyjskiej giełdy FTSE 250 zaczął piąć się do góry. Przez pierwsze miesiące po referendum robił to nawet z większą werwą, niż się spodziewano. Potem przyszła korekta. Zaczęto przebąkiwać coś o tym, że inwestorzy lekceważą zagrożenia, jakie czyhają na gospodarkę Wielkiej Brytanii po prawdziwym, realnym Brexicie.

W każdym razie w trakcie ostatnich 12 miesięcy FTSE 250 urósł o 15,34 proc. Mniej więcej o tyle, co indeks MSCI World, gromadzący większość indeksów z rynków rozwiniętych. Wyspiarski wskaźnik okazał się jednak słabszy choćby od naszego WIG (który poszedł na północ o 32 proc.).

Wykres 1. Notowania FTSE 250 (linia niebieska) na tle WIG (zielona), MSCI World (żółta) i MSCI Emerging Markets (czerwona)

Wykres 1. Notowania FTSE 250 (linia niebieska) na tle WIG (zielona), MSCI World (żółta) i MSCI Emerging Markets (czerwona)

Źródło: Stooq, opracowanie własne

Rynek walutowy: funt został zmasakrowany

Jeśli chodzi o brytyjską walutę, to została ona zmasakrowana. Zaczęło się od trzęsienia ziemi tuż po tym, jak pojawiły się wyniki referendum. Największe tąpnięcie w historii funta (o 10 proc.) sprowadziło go błyskawicznie na... 31-letnie minima!

Wykres 2. Notowania GBP w stosunku do USD (linia niebieska), euro (żółta) i PLN (zielona)

Wykres 2. Notowania GBP w stosunku do USD (linia niebieska), euro (żółta) i PLN (zielona)

Źródło: Stooq, opracowanie własne

W ciągu ostatnich 12 miesięcy funt potaniał w relacji do USD o 15,4 proc. Niewiele mu brakuje do historycznego minimum z połowy lat 80-tych XX wieku. GBP osłabił się zresztą w tym okresie do większości walut (wyjątkami są m.in. turecka lira i egipski funt).

Rynek obligacji: Królestwo wciąż jest safe haven

Rentowność 10-letnich obligacji brytyjskich poszła znacząco w dół od czasu referendum. Czyli ich cena wzrosła. Stało się tak pomimo że pojawiały się obawy obniżenie wiarygodności kredytowej Wielkiej Brytanii.

Wykres 3. Rentowność 10-letnich obligacji UK (linia niebieska) na tle 10-latek USA (pomarańczowa)

Wykres 3. Rentowność 10-letnich obligacji UK (linia niebieska) na tle 10-latek USA (pomarańczowa)

Źródło: Stooq, opracowanie własne

Efekt? W trakcie roku Bloomberg U.K. Sovereign Bond Index poszedł w górę o 6,11 proc., podczas gdy na przykład Bloomberg Germany Sovereign Bond Index spadł o 1,67 proc. To oznacza, że na funduszach obligacji brytyjskich inwestorzy zarobili i to znacząco, a na funduszach obligacji niemieckich nieco stracili!

Rynek nieruchomości: domy drożeją

Pomimo złowieszczych prognoz, ceny nieruchomości na Wyspach poszły w dół jedynie w londyńskim City. Potaniały z pewnością również wille, opuszczane pospiesznie przez świetnie opłacanych finansistów tracących pracę na Canary Wharf.

Generalnie jednak ceny domów w Wielkiej Brytanii wciąż drożeją. Utrzymuje się więc trend wzrostowy, który rozpoczął się pod koniec 2012 roku. W grudniu 2016 roku indeks cen domów liczony przez Halifax / Bank of Scotland osiągnął rekordowy poziom.

Wykres 4. Indeks cen domów w Wielkiej Brytanii

Wykres 4. Indeks cen domów w Wielkiej Brytanii

Źródło: TradingEconomics

Podsumowując: spośród najważniejszych brytyjskich aktywów, tylko funt został solidnie przeceniony w trakcie 12 miesięcy po „brexitowym” referendum. Czy inwestorom podoba się perspektywa opuszczenia UE przez Wielką Brytanię? To możliwe: może liczą na to, że poza Unią zniesie ona liczne bariery dla biznesu i obniży podatki, stając się czymś w rodzaju największego raju podatkowego na świecie. A może jednak nie wliczają w ceny aktywów faktu, że Wielka Brytania może stracić dostęp do wspólnego europejskiego rynku i inne przywileje, które pozwalały do tej pory rosnąć gospodarce i poprawiać poziom życia obywateli? Jedno jest pewne: brytyjskie aktywa w trakcie ostatnich 12 miesięcy poradziły sobie lepiej, niż ktokowiek mógłby się spodziewać po tym, jak Wyspiarze powiedzieli „tak” dla opuszczenia UE.

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.