Rząd planuje znieść górny limit składek na ZUS. To uderzy po kieszeni najbogatszych pracowników i pracodawców | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Anna Mazurek
17 lis 2017, 11:38

Rząd planuje znieść górny limit składek na ZUS. To uderzy po kieszeni najbogatszych pracowników i pracodawców

Rząd przyjął projekt ustawy znoszący górny limit składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Najwięcej stracą najlepiej zarabiający pracownicy. Już od przyszłego roku otrzymają niższe wynagrodzenia netto. A największe spółki będą musiały płacić jeszcze więcej za zatrudnionych pracowników na umowę o pracę. Jak wpłynie to na finanse największych spółek giełdowych? Sprawdzamy!

Górny limit składki emerytalnej i rentowej na ZUS zostanie zniesiony

Do tej pory podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie mogła być większa od trzydziestokrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej. Od nadwyżki ponad tę kwotę ZUS nie pobierał składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.

Przykładowo, w 2017 r. kwota ta wynosiła 127 890 zł. Zatem w 2017 r. płatnik składek nie mógł odprowadzić do ZUS-u składki emerytalnej i rentowej od wyższej kwoty niż 127 890 zł. Nawet jeśli poszczególny pracownik zarabiał więcej.

Po zmianach pracodawca będzie musiał odprowadzić do ZUS całą wysokość składki emerytalnej i rentowej pracownika, bez względu na to, ile będzie wynosić jego wynagrodzenie. Ta sama zasada będzie dotyczyć pracownika. Składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana więc od całości przychodu.

Zarobki netto od Nowego Roku najbogatszych spadną

Co te zmiany oznaczają w praktyce? Wynagrodzenie brutto pracowników nie zmieni się, ale wynagrodzenie netto już tak. Czyli od Nowego Roku najwięcej zarabiający dostaną mniejszą pensję na rękę.

Więcej do ZUS-u będą musieli odprowadzić ci pracownicy, których miesięczne wynagrodzenie jest rzędu kilkunastu tysięcy złotych. Dotyczy to głównie osób zatrudnionych na umowę o pracę na wyższych stanowiskach kierowniczych lub specjalistów. Rząd szacuje, że będzie to około 350 tys. osób pracujących na etacie.

Pracodawca również będzie musiał więcej zapłacić za utrzymanie swojego pracownika, szczególnie tego lepiej zarabiającego. Nie będzie go już zwalniać z tego obowiązku górny limit składek emerytalnych i rentowych.

(…) wynagrodzenia netto pracowników w sposób automatyczny ulegną obniżeniu ze względu na wzrost obciążeń składkami emerytalno-rentowymi również po ich stronie. Im wyższe ktoś osiąga zarobki, tym więcej straci. W przypadku osoby zarabiającej 12 tys. zł brutto miesięcznie wypłata zmaleje o 1,1%, przy 15 tys. brutto – o 2,9%, a przy 20 tys. brutto – o 4,6%. Aby zamortyzować nieprzewidziany wzrost kosztów, spółki mogą decydować się na ograniczanie planowanych podwyżek wynagrodzeń, co może dotknąć również tych pracowników, którzy zarabiają poniżej 2,5-krotności średniej krajowej – tłumaczy Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Pracodawcy RP.

Które spółki z GPW najbardziej odczują nadchodzące zmiany?

Zniesienie górnego limitu składek emerytalnych i rentowych najbardziej odczują duże spółki. Szczególnie te firmy, gdzie pracownicy są zatrudnieni na umowę o pracę, a ich pensja jest wyższa niż średnie miesięczne wynagrodzenie.

Według rankingu Money.pl, najwyższe średnie wynagrodzenia za 2016 r. były w Asseco Poland (12697 zł), GTC (12607 zł) i KGHM (11492 zł). Na dalszych miejscach plasowały się takie spółki jak Bank Handlowy, Lotos, CD Projekt, mBank, Żywiec, Budimex, ING BSK, Cyfrowy Polsat i PKN Orlen.

Tabela 1. Ranking średnich wynagrodzeń w największych spółkach giełdowych (zł miesięcznie brutto)

Spółka2016 r.2015 r.
Asseco Poland1269712049
GTC1260712623
KGHM1149211387
Bank Handlowy100989429
Lotos96449762
CD Projekt*-9434
mBank92809031
Żywiec92328610
Budimex90219098
ING BSK90108257
Cyfrowy Polsat78687553
PKN Orlen77187292

*na dzień sporządzenia rankingu spółka nie podała jeszcze danych finansowych za 2016 r.

Źródło: dane z Money.pl

To są oczywiście wartości średnie. Można zatem przypuszczać, że w wymienionych spółkach duża część pracowników mocno odczuje zniesienie górnego limitu składki emerytalnej i rentowej. I w przyszłym roku na rękę zarobią oni mniej, niż dotychczas.

Z uzyskanych przez Strefę Inwestorów informacji wynika, że z większych kosztów zatrudnienia zdają sobie sprawę Asseco Poland, mBank, ING BSK i PKN Orlen. Sprawy na razie nie komentują Grupa Żywiec, Budimex, KGHM i Cyfrowy Polsat.

Dlaczego duże spółki mają powody do zmartwień?

Oto lista powodów, która wskazuje dlaczego największe spółki powinny przyjrzeć się nadchodzącym zmianom i wziąć je pod uwagę w swojej strategii działania:

  • pracownicy z najwyższą pensją otrzymają niższe wynagrodzenie netto niż dotychczas;
  • nastroje pracowników mogą się pogorszyć;
  • przy obecnych brakach wśród kadry pracowniczej i rosnącej inflacji, istnieje ryzyko, że lepiej zarabiający pracownicy będą oczekiwać podwyżki wynagrodzenia;
  • koszty zatrudnienia po stronie pracodawcy (spółek) wzrosną;
  • nadchodzące zmiany mogą negatywnie wpłynąć na wyniki finansowe w kolejnym roku obrotowym.

Obecna sytuacja na rynku pracy nie sprzyja pracodawcom. Coraz mniej jest na rynku specjalistów, a oczekiwania co do podwyżek są coraz większe. Zniesienie górnego limitu składek emerytalnych i rentowych sprawi sporo problemów dużym spółkom z GPW. Od przyszłego roku wzrosną koszty zatrudnienia, a to nie pozostanie bez wpływu na ogólne wyniki finansowe za kolejne lata obrotowe.

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.