Asbis oczekuje wzrostu przychodów w 2024 r., głównie w II połowie roku | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
09 maj 2024, 11:45

Asbis oczekuje wzrostu przychodów w 2024 r., głównie w II połowie roku

Asbis oczekuje wzrostu przychodów w 2024 r., głównie w II połowie roku - poinformował na konferencji prasowej wiceprezes Marios Christou. Spółka podjęła decyzję, że w krajach, gdzie nie generuje zysku, będzie obniżać koszty.

"Jesteśmy pewni, że uda nam się osiągnąć wzrost przychodów rdr, głównie dzięki dynamice wzrostu w II połowie bieżącego roku" - powiedział na konferencji wiceprezes Marios Christou.

8 maja spółka opublikowała prognozę finansową na 2024 r., która zakłada przychody na poziomie pomiędzy 3,1 – 3,4 mld USD oraz zysk netto po opodatkowaniu między 60 a 64 mln USD.

"Oczekujemy, że prognozowne przychody zostaną wypracowane głównie w drugiej połowie bieżącego roku. Jeśli chodzi o prognozy zysku netto za 2024 r. uważamy, że jest to zadowalający poziom zysku netto, mimo zawirowań, z którymi się mierzymy. Pracujemy nad rozwiązaniem problemów, zatem spodziewamy się, że zysk netto będzie się mieścił w widełkach, a może nawet zostanie przekroczony" - powiedział Marios Christou.

Wiceprezes dodał, że prognozy dotyczące zysku netto za 2024 r. są niższe rok do roku, ponieważ Asbis spodziewa się niższej marży na sprzedaży brutto oraz wzrostu kosztów. Odnośnie kosztów wiceprezes wskazał, że to konieczne przy rozwijaniu działalności.

Wiceprezes poinformował, że Asbis planuje dalszą dynamiczną ekspansję, zwłaszcza w krajach Azji środkowej, spółka rozwija działalność w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, na Bliskim Wschodzie, w Afryce oraz w Europie Zachodniej.

"W gronie naszych top10 rynków odnotowaliśmy spadki sprzedaży w Kazachstanie i Ukrainie, a to nasze największe rynki sprzedażowe. W efekcie w gronie top10 na drugą pozycje awansowały Zjednoczone Emiraty Arabskie" - powiedział wiceprezes.

"Jednocześnie odnotowaliśmy wzrost na rynkach krajów Europy Środkowo-Wschodniej, głównie w Czechach i Polsce. Spodziewamy się dalszej dynamicznej trajektorii wzrostu w Europie Środkowo-Wschodniej" - dodał.

Wiceprezes wskazał, że odnośnie wojny w Ukrainie to przekłada się to niekorzystnie na działalność biznesową, ale spółka intensywnie nad tym pracuje.

"Odnośnie sprzedaży produktów, zdecydowanie na pierwszym miejsca pozostają smartfony. Mimo problemów na dwóch rynkach - w Ukrainie i Kazachstanie - sprzedaż smartfonów wzrosła o 1 proc. rdr. Odnośnie procesorów – mamy niską bazę porównawczą, więc spodziewaliśmy się odbicia w sprzedaży i to nastąpiło - odnotowaliśmy wzrost o 45 proc." - powiedział Marios Christou.

Wiceprezes wskazał, że podobna sytuacja dotyczy dysków twardych SSD, tam również była niska baza porównawcza i nastąpiło odbicie 92 proc. rdr.

"Marża brutto na sprzedaży spadła niewiele do 8,3 proc – czynnikiem także były dwa rynki tj. Kazachstan i Ukraina – obniżają one marże brutto na sprzedaży" - powiedział wiceprezes.

Asbis miał w I kw. 2024 r. 713,2 mln USD przychodów, co oznacza spadek rdr o 1,2 proc., a EBIT spadł o 14,8 proc. rdr do 24,4 mln USD. Zysk netto wyniósł 14 mln USD, w porównaniu do 17,4 mln USD rok wcześniej. Celem grupy na 2024 r. jest co najmniej utrzymanie udziału na głównych rynkach.

Sprzedaż netto Asbisu w ujęciu kwartalnym spadła, głównie - jak podano - ze względu na spadek w regionie Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). Regiony WNP oraz Europy Środkowo-Wschodniej (CEE) pozostały największymi pod względem przychodów grupy. W pierwszym kwartale 2024 roku przychody osiągnięte w regionie WNP spadły o 18,6 proc. rdr.

W raporcie wskazano, że celem Asbis na rok 2024 jest utrzymanie, a nawet wzmocnienie udziału na głównych rynkach. Spółka zamierza inwestować w rozwój własnych produktów, ale także w nowe jednostki biznesowe, takie jak Breezy i AROS.

"Jeśli chodzi o AROS - sporo inwestujemy w tą spółkę, która zajmuje się robotyką. Oczekiwane efekty tych prac jeszcze się nie zmaterializowały, ale w tym roku spodziewamy się znacznego wzrostu sprzedaży rdr. Podjęliśmy decyzje, że w krajach, gdzie nie generujemy zysku, będziemy obniżać koszty. Ta inwestycja do tej pory nie przyniosła zwrotów, ale spodziewamy się, że w tym roku sytuacja ulegnie zmianie" - powiedział na konferencji Marios Christou.

"Nie wskazujemy konkretnej daty, kiedy zrobimy cięcia w tych krajach, gdzie nie generujemy zysków. Nie zakładamy, że w danym terminie zwolnimy tyle i tyle osób – przyglądamy się tym krajom, na bieżąco dokonujemy zmian i poprawek" - dodał.

W środę spółka podała, że Asbis wypłaci dodatkowo 0,3 USD dywidendy na akcję z zysku za 2023 r. Tym samym, całościowa dywidenda z zysku za 2023 r. uwzględniająca zaliczkę na poczet dywidendy wypłaconą w grudniu 2023 r. w wysokości 0,2 USD, wyniesie 0,5 USD na akcję, co oznacza całkowitą wypłatę w wysokości ok. 27,7 mln USD.

"To najwyższa w historii Asbisu dywidenda wypłacona z zyku netto. Chcemy kontynuować taką politykę dywidendową i dzielić się zyskiem z akcjonariuszami" - powiedział wiceprezes.

Na pytanie, czy w tym roku mogłoby być to nawet 50 proc. zysku netto przeznaczone na wypłatę dywidendy, odpowiedział, że wszystko jest możliwe.

(PAP Biznes), #ASB

alk/ gor/

Zobacz także: ASBISc Enterprises plc. - notowania, wyniki finansowe, dywidendy, wskaźniki, akcjonariat

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości