W tym artykule dowiesz się jakie są podstawowe rodzaje średnich kroczących wykorzystywanych w analizie technicznej oraz poznasz ich wady i zalety. Najważniejszą jednak częścią będzie praktyczne ujęcie czym w rzeczywistości jest średnia dla gracza giełdowego i jaki przekaz ze sobą niesie.
Średnia często jest zaliczana przez analityków technicznych do wskaźników podążających za trendem.
Jak wiadomo zasadą każdego technika jest gra w zgodzie z trendem w związku z tym narzędzie w postaci średnich powinno być fundamentem w inwestowaniu technicznym. Podstawowym atutem średniej jest to, że filtruje naturalną zmienność rynku, pokazując jego prawdziwy kierunek.
Osobiście uwielbiam średnie i nie wyobrażam sobie inwestowania bez nich. Podstawowe rodzaje średnich jakie są dostępne w popularnych programach do analizy technicznej to:
Prosta średnia krocząca (ang. simple moving average)
Jest to nic innego jak zwykła średnia arytmetyczna, która powstaje z wyliczenia średniej z określonej liczby okresów.
Można budować średnie w oparciu o maksima, minima lub ceny otwarcia. Najczęściej jednak wykorzystuje się średnie budowane z cen zamknięcia sesji. Prosta średnia krocząca powstaje z sumowania kursów za założony okres. Przykładowo prosta średnia krocząca 5 dniowa powstaje z sumy kursów zamknięcia ostatnich 5 dni i dzielona przez ilość okresów czyli w tym wypadku 5.
Przykład:
21 + 22 + 20,5 + 23 + 25 = 111,5
111,5 / 5 = 22,3
Jak widać średnia 5 dniowa dla przykładowo podanych kursów wynosi 22,3 w wypadku gdy dojdzie kolejny dzień notowań, wyrzucana jest ostatnia cena (w przykładnie 21) i do sumy wchodzi nowa. Wszystko ponownie jest dzielone przez 5. Stąd nazwa tego narzędzia, bo jak widać 'kroczy' za kursem waloru bazowego.
Przykład prostej średniej 20-okresowej (wyliczonej z 20 poprzedzających dni) dla notowań spółki Gant:
Z zamieszczonego wykresu można wyciągnąć prosty wniosek, iż prosta średnia krocząca będzie zawsze pozostawać za ceną. Jeżeli trend jest rosnący, to średnia będzie zawsze poniżej ceny, a jeżeli trend spadkowy na odwrót. Jest to bardzo ważna uwaga, do której będę się odwoływał w dalszej części artykułów o średnich.
Często za wady prostej średniej kroczącej uznaje się to, iż nadaje ona równe wagi wszystkim okresom jak również to że obejmuje tylko określoną ich liczbę.
Średnia wykładnicza (ang. expotential moving average)
W prosty sposób można ją określić jako średnią ważoną wygładzaną wykładniczo. Nadaje ona większe znaczenie bardziej aktualnym cenom. Im krótszy jest okres średniej tym większe znaczenie przypisuje ona ostatnim danym.
Warto zwrócić uwagę, że wagi są przypisywane w sposób logarytmiczny czyli coraz wolniej zmniejsza się wielkość wag w miarę odległości obserwowanej ceny od ostatniej. Średnia wykładnicza omija wady zarzucane prostej średniej i przez wielu inwestorów jest uważana za bardziej wartościową.
Przykład wykładniczej średniej 20 okresowej dla notowań spółki Gant:
Jak widać średnia wykładnicza szybciej reaguje na cenę niż zwykła. Dzięki temu trzyma się bliżej rzeczywistych kursów i szybciej generuje sygnały.
Średnia ważona (ang. weighted moving average)
Zasadniczo jest ona budowana w analogiczny sposób do średniej wykładniczej. Różnica polega na tym, że wagi są przypisywane w sposób arytmetyczny a nie logarytmiczny. Ostatnie ceny są przypisywane do średniej z największymi wagami, a potem równomiernie wagi się zmniejszają wraz ze wzrostem odległości od ostatniej ceny.
Tutaj warto zwrócić uwagę, że w bardziej zaawansowanych programach do analizy technicznej istnieją możliwości dowolnego konfigurowania wag poszczególnych wartości. Przyznam się jednak szczerze, że nigdy z tego nie korzystałem aczkolwiek w kilku książkach spotkałem się z specjalnymi formułami przypisywania wag rzekomo zapewniającymi większa skuteczność takich średnich.
Przykład ważonej średniej 20 okresowej dla notowań spółki Gant:
Na zakończenie warto jeszcze wspomnieć o bardziej zaawansowanej średniej.
Średnia krocząca korygowana o wolumen (ang. volume adjusted moving average)
Jest to średnia krocząca, ważona, która większą wagę przypisuje dniom, w którym występują większe obroty na akcjach spółki.
Najczęściej jednak w analizie technicznej przez inwestorów wykorzystywane są proste i wykładnicze średnie ruchome. O tym, która z nich jest lepsza możesz przeczytać w artykule "Prosta kontra wykładnicza średnia ruchoma".
Podsumowując, niezależnie od tego z jakiej średniej inwestor korzysta powinna ona być traktowana jako drogowskaz (kierunek, w którym zmierza rynek). Tak jak pisałem na początku jest to narzędzie filtrujące przypadkowe fluktuacje cen rynkowych pokazując rzeczywisty ich kierunek.
Pozostaje tylko dobrać odpowiednie okresy i jako gracz trendowy nigdy nie otwierać pozycji przeciwko średniej, ale o tym w następnych artykułach.
Pozdrawiam i życzę dużych zysków,
Paweł Biedrzycki