Mierzenie siły trendu - wskaźnik ADX
ADX to wskaźnik o nieocenionej wartości. Jego zastosowanie niweluje nam potrzebę dywersyfikacji oraz wskazuje siłę i postęp trendu. Inwestor posługujący się ADX jest w stanie precyzyjnie wskazać silny trend, a słaby zlekceważyć, gdy tylko przyswoi podstawowe zasady średniego indeksu ruchu kierunkowego (average directional movement index - ADX). Zakładając, iż ADX jest skutecznym narzędziem o wielu możliwościach wykorzystania, postanowiłem zbadać go szczegółowo, a wynikami pracy podzielić się z Tobą.
Aby zrozumieć istotę, działania ADX, zacznę od omówienia wskaźnika ruchu kierunkowego (DMI), który jest podstawą przy obliczaniu ADX. (Pominę jednak jak dokładnie się oblicza DMI, ponieważ dzisiaj zrobi to za nas komputer.)
Autor wskaźnika, J. Welles Wilder stworzył dwa wskaźniki kierunkowe: +DI (Positive Direction Indicator), który pokazuje siłę byków oraz -DI (Negative Direction Indicator), który pokazuję siłę niedźwiedzi. Na poniższym wykresie zaprezentowane są linie DMI (kolor czerwony -DI oraz kolor zielony +DI).
Interpretacja wskaźników jest prosta. Jeżeli -DI (czerwony) rośnie kontrolę na rynku przejmują niedźwiedzie, co powoduje odwrót byków i spadek wartości wskaźnika +DI (zielonego). W wypadku wzrostu wartości wskaźnika +DI (zielony) siłę na rynku przejmują byki, co powoduje odwrót niedźwiedzi i spadek wartości -DI (czerwona linia).
Z tej krótkiej analizy można łatwo wydedukować, że przecięcia linii +DI oraz -DI są sygnałami sugerującymi zwroty na rynku. Jak widać na powyższym wykresie w wypadku ostatnich kilku miesięcy indeksu WIG20 sygnały generowane za pomocą tej techniki były dość skuteczne. Do pierwszego przecięcia linii doszło pod koniec lipca 2007 kiedy to -DI przecięła +DI od dołu. Był to sygnał sugerujący spadki, które rzeczywiście nastąpiły. Sygnałem do zmiany trendu było ponowne przecięcie tych linii tym razem w odwrotną stronę w połowie września, po czym kontynuowana była fala wzrostowa, aż do początku listopada kiedy to ponownie kontrolę na rynku przejęły niedźwiedzie.
Podobnie jak w wypadku indeksu WIG20 tak i na mWIG40 generowanie sygnałów kupna i sprzedaży na podstawie przecięć linii DMI prezentuje się dość obiecująco. Niebieskimi strzałkami uniesionymi w górę zaznaczyłem sygnały kupna, a czerwonymi skierowanymi w dół sygnały sprzedaży. Jak widać skuteczność jest bardzo wysoka. Niestety skuteczność tego rodzaju sygnałów dużo słabiej sprawdza się w wypadku notowań spółek, których kursy są bardzo zmienne.
Na wykresie spółki TVN czerwonymi okręgami zaznaczyłem momenty, w których pod wpływem dużej zmienności papieru przecięcia linii -DI oraz +DI generowały mnóstwo fałszywych sygnałów w oparciu, o które można było tylko stracić zainwestowane pieniądze.
Linie DMI niewątpliwie są narzędziem, które możemy wykorzystać na wiele sposobów, lecz skupimy się szczegółowo na dwóch najistotniejszych funkcjach, jakie obrazuje wskaźnik. DMI wskazuje nam kierunek trendu, ale również baza wartości służy do wyznaczenia (ADX). Jak juz pewnie zauważyłeś ADX jest obliczany na podstawie odległości pomiędzy -DI oraz +DI. W wyniku tego otrzymujemy wartość wskaźnika ADX, która rośnie wtedy kiedy odległość między liniami DMI się powiększa i spada, gdy odległość między liniami DMI maleje. Teraz już łatwo zrozumieć, w jaki sposób ADX mierzy siłę trendu.
Jak widać na powyższym wykresie kiedy linia -DI rośnie (czerwona strzałka), a linia + DI opada (zielona strzałka) różnica między obydwoma wskaźnikami się zwiększa i w związku z tym również rośnie ADX (niebieska linia).
Teraz już rozumiesz, że wskaźnik ADX bada tylko siłę trendu a nie jego kierunek. Na podstawie odległości między liniami +DI oraz -DI obliczana jest tylko siła trendu.
Na podstawie badań, jakie przeprowadziłem w oparciu o obydwie linie DMI uważam, że mimo wielu pozytywnych aspektów jego zastosowania, precyzja jest umiarkowana. DMI to wskaźnik podążający za trendem. Wynika z tego, iż charakteryzują go podobne cechy, oraz wady, co inne wskaźniki tego typu. W przypadku trendu horyzontalnego lub braku wyraźnego trendu, wskaźnik generuje zbyt często mylne sygnały. DMI jest jednym z najwrażliwszych oscylatorów, lecz właśnie owa cecha przeszkadza wielokrotnie, gdy rynek nie wie, w jakim kierunku podążać. Zdecydowanie bardziej cennym narzędziem jest ADX, który filtruje mylne sygnały generowane przez DMI. To właśnie ADX jest najskuteczniejszym narzędziem wyłapania wielu poważnych trendów, oraz stwierdzenia, kiedy ów trend dobiega końca i czy jest już w fazie schyłku.
ADX jest wskaźnikiem często lekceważonym przez początkujących inwestorów, ponieważ pozornie na pierwszy rzut oka brak w nim korelacji z linią trendu głównego (my już jednak wiemy jaka jest tego przyczyna). Po prostu ADX, nie pokazuje kierunku trendu, lecz jego siłę. Często zdarza się tak, że wykres wskaźnika wznosi się, gdy ceny spadają. Właśnie takie zjawisko dla osób, które nie rozumieją wartości ADX jest powodem do odejścia od jego stosowania. Najczęściej wtedy dochodzą do wniosku, iż wskaźnik wprowadza w błąd, jeśli chodzi o kierunek trendu. Trzeba jednak już na samym początku zdać sobie sprawę, że sam ADX nie mówi nic o kierunku trendu. Jego wykres może opadać, gdy ceny rosną, i odwrotnie. Zadaniem ADX jest mierzenie siły trendu, a nie jego kierunku.
Wielu wybitnych analityków technicznych skupia uwagę na poziomie wartości ADX. Uważają, że (poziom wyrażony, w pkt.) 25 pkt. oznacza dużo większą siłę trendu niż poziom 20 pkt.. Osobiście się pod tym podpisuję, ale dodałbym jeszcze jeden ważny szczegół. Kierunek ADX ma większe znaczenie od wartości punktowej, dlatego dopóki ADX rośnie (każdy poziom powyżej 15 pkt.) mamy wyraźny trend.
Jak widać na powyższym wykresie wzrosty wartości wskaźnika ADX miały miejsce podczas silnych fal wzrostowych i spadkowych.