DZIEŃ NA FX/FI: Złoty ma szansę na dalszą aprecjację

W najbliższych daniach złoty ma szansę na dalszą aprecjację, kurs EUR/PLN może spaść poniżej 4,48 - oceniają ekonomiści. Polskie aktywa pozostają pod wpływem piątkowych wypowiedzi prezesa NBP i rynków bazowych.

"Liczymy, iż piątkowe wypowiedzi prezesa NBP, które poczytujemy za mniej łagodne niż poprzednio, mogą uruchomić nowy potencjał do umocnienia polskiej waluty. Przy umiarkowanie sprzyjającym sentymencie inwestycyjnym kurs EUR/PLN może, w naszej ocenie, zniżkować poniżej poziomu 4,48" - napisano w porannym raporcie Banku Millennium.

Podczas piątkowej wideokonferencji prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że nadal najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest stabilizacja stóp procentowych w Polsce. Prezes NBP zaznaczył jednocześnie, że obniżki stóp nie są wykluczone.

Zdaniem ekonomistów Pekao, w najbliższych daniach eurozłoty może poruszać się w przedziale 4,48-4,52.

"Zrelaksowane podejście NBP do kwestii walutowych i mówienie o interwencjach walutowych jako o uwieńczonym sukcesem kroku z przeszłości przypieczętowało spadek EUR/PLN w okolice 4,50 (wcześniej notowania znalazły się nawet poniżej tego poziomu)" - napisano w raporcie.

"De facto udzielono tym samym przyzwolenia na umocnienie, choć nie jest ono bezwarunkowe. W najbliższych dniach można spodziewać się wahań kursu w przedziale 4,48-4,52" - dodano.

Ekonomiści PKO BP prognozują w porannym raporcie, że w najbliższym czasie kurs EUR/PLN będzie utrzymywał się blisko 4,50, a USD/PLN będzie zmierzał poniżej 3,72.

RYNEK DŁUGU

"W najbliższych tygodniach krótki koniec krzywej dochodowości może jeszcze lekko wzrosnąć, co zapewne będzie bardziej widoczne na rynku instrumentów pochodnych niż obligacji skarbowych. Za takim scenariuszem przemawia przede wszystkim spadające prawdopodobieństwo obniżek stóp proc. w Polsce" - napisano w raporcie PKO BP.

"Negatywny wpływ na wyceny papierów dłużnych mogą mieć potencjalne zmiany na rynkach bazowych, gdzie utrzymują się silne wzrosty rentowności US Treasuries i Bundów. Mimo to wzrosty rentowności polskich 10-letnich obligacji powinny zostać powstrzymane w okolicach 1,30 proc." - dodano.

(PAP Biznes)

pat/ asa/