Arctic Paper może osiągnąć w '21 wyniki zbliżone do ubiegłorocznych (wywiad)
Grupa Arctic Paper może osiągnąć w 2021 roku wyniki finansowe zbliżone do osiągniętych w 2020 roku – poinformował PAP Biznes w wywiadzie prezes spółki Michał Jarczyński. Dodał, że wykorzystanie mocy produkcyjnych ma przekroczyć 94 proc. wobec 82 proc. w 2020 roku.
"Jeśli chodzi o wyniki całej grupy w tym roku, to przewiduję się ich utrzymanie na porównywalnym poziomie w stosunku do ubiegłego roku. Będzie jednak pewne przesuniecie pomiędzy segmentami, jeśli chodzi o zyskowność. W ubiegłym roku więcej kontrybuował segment papieru. W tym roku, przy dobrym popycie i wzroście cen celulozy, na czoło wysunie się ten segment. Kolejny raz potwierdza się więc nasze strategiczne założenie o celowości połączenia obu segmentów: celulozy i papieru, które wzajemnie niwelują zmienność koniunktury, co zapewnia nam stabilizację wyników" - powiedział prezes.
"Należy pamiętać, że pierwszy kwartał 2020 roku był rekordowy zarówno w segmencie papieru, jak i celulozy, potem wiosną nastąpił największy lockdown. W tym roku mamy wzrost popytu na papier, przy wzroście kosztów celulozy. Cała Europa boryka się z trudnościami w transporcie, bo brakuje ok. 200 tys. kierowców – powoduje to, że pewnych projektów nie udaje się realizować tak szybko, jak w normalnej sytuacji" - dodał.
Arctic Paper miał w 2020 roku 2.847,5 mln zł skonsolidowanych przychodów i 103,6 mln zł zysku netto. EBITDA grupy wyniosła w 2020 r. 271,4 mln zł, a zysk na działalności operacyjnej 158,2 mln zł.
Arctic Paper ma trzy zakłady produkujące papier: w Kostrzynie oraz w Munkedal i Grycksbo w Szwecji. Do grupy należy szwedzki producent celulozy Rottneros AB.
Jarczyński poinformował, że spółka obserwuje znaczną zwyżkę popytu na papier, tendencja ta może potrwać do początku 2022 roku.
"W drugim kwartale zanotowaliśmy wzrost popytu na papier nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie o ok. 30 proc. w stosunku do drugiego kwartału 2020 rok. Moim zdaniem, jest to związane z ożywieniem gospodarczym, które nastąpiło zaraz po złagodzeniu lockdownów w poszczególnych krajach. Przewiduję, że korzystne trendy powinny się utrzymać co najmniej do początku przyszłego roku, bo kolejne kwartały zapowiadają się równie optymistycznie. Spodziewam się utrzymania zwiększonego popytu na papier, a dodatkowo sprzyja nam sytuacja po stronie podażowej. Niektórzy nasi konkurenci ogłosili przebudowę części mocy produkcyjnych z papierów graficznych na papier opakowaniowy dla sektora packaging, który przeżywa teraz boom. Dzięki temu zmniejsza się presja ze strony konkurentów a klienci są chętni, żeby więcej kupować u nas" - powiedział.
"Ceny celulozy rosną od grudnia ubiegłego roku. W ciągu ostatnich 6 miesięcy ceny celulozy wzrosły o około 35-40 proc. Z jednej strony to bardzo korzystnie wpływa na wyniki naszej spółki zależnej Rottneros, gdzie wolumen zwiększył się o 10 proc., a EBITDA uległa potrojeniu. Oczywiście ma to jednocześnie przełożenie negatywne na wzrost kosztów produkcji w naszych papierniach. Jednak dzięki temu, że przeprowadziliśmy już dwie podwyżki cen papieru, pierwszą w lutym, drugą w czerwcu, a kolejną wprowadzamy od września, udało nam się ten czynnik wzrostu kosztów częściowo zniwelować. Z drugiej strony pomaga nam wzrost popytu, bo sprzedaż papieru wzrosła o ok. 30 proc." - dodał.
Prezes zwrócił uwagę, że wzrost kosztów frachtu morskiego powoduje, że spółce coraz mniej opłaca się eksportować poza Europę, ale równocześnie jej konkurenci z Azji mają o wiele wyższe koszty transportu do Europy.
"Od początku roku obserwuję bardzo mocny spadek importu papieru z Azji do Europy. Od kilku miesięcy koncentrujemy się na znalezieniu optymalnego poziomu pomiędzy podnoszeniem cen naszego papieru, żeby zminimalizować wzrost kosztów, a z drugiej strony - chcemy wykorzystywać maksymalnie nasze moce produkcyjne" - powiedział.
Jarczyński poinformował, że w drugim kwartale wykorzystanie mocy produkcyjnych papierni wyniosło ponad 92 proc., czyli było nieco mniejsze niż w pierwszym kwartale br., gdy sięgnęło 94 proc.
"Należy zawsze pamiętać, że pierwsze trzy miesiące roku są sezonowo najlepsze pod tym względem. Sądzę, że wykorzystanie mocy produkcyjnych w trzecim, czwartym kwartale 2021 roku, a nawet w pierwszym kwartale 2022 roku przekroczy 95 proc. Średnio to da w całym bieżącym roku wykorzystanie mocy produkcyjnych na poziomie ponad 94 proc. W całym 2021 roku spodziewam się, że wyprodukujemy 600 tys. ton papieru i 420 tys. ton celulozy" - zapowiedział.
Wolumen sprzedaży papieru grupy w 2020 roku wyniósł 575 tys. ton i był o 33 tys. ton niższy niż w poprzednim roku, a wolumen sprzedaży celulozy wyniósł 401 tys. ton i był o 17 tys. ton wyższy niż w poprzednim roku.
Ewa Pogodzińska
(PAP Biznes), #ATCepo/ asa/
