Podwyżka stóp proc. podwyższy wynik odsetkowy Pekao o kilkanaście proc.
Wrażliwość wyniku odsetkowego Banku Pekao na zmianę stóp procentowych wynosi kilkanaście procent, bliżej 15 proc. Bank nie podjął decyzji w sprawie przystąpienia do programu ugód dotyczących kredytów walutowych - poinformowali w czwartek przedstawiciele banku.
"Nasza wrażliwość jest podobna, może odrobinę większa - ze względu na dobrą sytuację płynnościową, niż to obserwowaliśmy przy okazji spadku stóp. Mówimy o kilkunastu, bliżej 15 proc., wrażliwości całego wyniku odsetkowego na 100 pb, a teraz mamy 115 pb" - poinformował wiceprezes banku Tomasz Kubiak.
Paweł Strączyński, wiceprezes banku, dodał, że to "około 650 mln zł dodatkowego zysku".
W środę RPP drugi miesiąc z rzędu, i mocniej od oczekiwań rynku, podwyższyła stopy procentowe w tym referencyjną o 75 pb do 1,25 proc.
Prezes banku Leszek Skiba pytany o plany zmiany oprocentowania depozytów po podwyżce stóp powiedział, że może to być okazja do przyciągnięcia do banku nowych klientów.
"Nie widzimy powodów, by zbierać depozyty klientów z powodu braku płynności" - powiedział Skiba.
Bank podał w czwartek, że jego wynik odsetkowy w III kwartale wyniósł 1,4 mld zł i był zgodny z oczekiwaniami analityków. Wynik odsetkowy wzrósł 15 proc. rdr i 4 proc. kdk. Marża odsetkowa Pekao wzrosła do 2,34 proc. z 2,29 proc. w II kwartale.
Skiba podał, że bank nie podjął decyzji w sprawie przystąpienia do programu ugód z klientami w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich.
"Analizujemy. Nie ma decyzji. Pewnie będziemy chcieli poczekać na doświadczenia innych banków, żeby zobaczyć jaka jest skala sukcesów w tym procesie" - powiedział prezes.
Paweł Strączyński, wiceprezes banku, od piątku nadzorujący pion finansowy, poinformował, że Pekao chce pozostać bankiem dywidendowym.
"Pekao chce pozostać bankiem dywidendowym i prace zarządu będą między innymi skupiały się na tym, byśmy mogli, jako polski bank, wypłacać akcjonariuszom solidne dywidendy co roku" - powiedział Strączyński.
Pekao poinformowało, że jego koszty ryzyka ustabilizowały się na poziomie sprzed pandemii. W III kwartale spadły do 41 pb z 45 pb w II kwartale.
„Nasze koszty ryzyka są na historycznie niskich poziomach. W tym kwartale było to 41 pb, ale uwzględnia odpisy we frankach, które zrobiliśmy głównie ze względu na osłabienie złotego i pewną niepewność tej sytuacji frankowej” – powiedział wiceprezes banku Tomasz Kubiak.
"Na tym etapie nie widać żadnej presji na nasze koszty ryzyka, wręcz przeciwnie - każdy kolejny miesiąc nas zaskakiwał jeszcze lepsza sytuacją. (...)" - dodał.
Według wcześniejszych informacji, Tomasz Kubiak zrezygnował z funkcji wiceprezesa, ze skutkiem na 4 listopada.
(PAP Biznes), #PEOseb/ asa/
