DZIEŃ NA FX/FI: Złoty może być słabszy we wtorek; dług w oczekiwaniu na decyzje EBC

Zdaniem analityków, ze względu na widoczny spadek apetytu na ryzyko i osłabienie euro, złoty może być słabszy we wtorek. W przypadku rynku długu, inwestorzy czekają przede wszystkim na wyniki czwartkowego posiedzenia EBC.

Złoty zaczął tydzień od umocnienia, ale nawet przy słabszym dolarze nie był to ruch trwały i we wtorek notowania oscylują w okolicy 4,80 zł/ euro.

"W poniedziałek EURPLN wystartował z 4,7660, by zamknąć dzień na tym samym poziomie, przez większą część dnia oscylował wokół tej wartości. Jedynie późnym wieczorem złoty silniej osłabił się, co odzwierciedliło się w uderzeniu przez EURPLN 4,7980. Podobnie zachowywały się inne waluty regionu. Umocnienie euro do dolara było zbyt słabym impulsem, by po znaczących wzrostach w poprzednich dniach dalej mogło wspomagać aprecjację złotego. Dziś od rana widoczny jest spadek apetytu na ryzyko i osłabienie euro, co naszym zdaniem będzie negatywnie wpływać na naszą walutę w dalszej części dnia" - piszą w porannej nocie analitycy BGK.

RYNEK DŁUGU

"Niższe od oczekiwanych podwyżki stóp procentowych w Polsce, a także bliski koniec cyklu, moją pozytywny wpływ na krótki koniec krzywej dochodowości. Spread 2Y10Y powoli powraca z negatywnych poziomów poniżej -100 pb i jeżeli RPP utrzyma kierunek sygnalizowany przez Prezesa NBP, to krzywa dochodowości ma potencjał do dalszego obniżania swoich poziomów i wystromienia. Należy jednak pamiętać, że przed bankami centralnymi stoją jeszcze decyzje o podwyżkach stóp procentowych, a EBC podejmie decyzję o pierwszej podwyżce w cyklu, prawdopodobnie o 25 pb już w czwartek" - oczekują analitycy PKO BP.

Według nich, w tym tygodniu istotne czynniki mogące mieć wpływ na rynek stopy procentowej to posiedzenie EBC oraz publikacja danych makroekonomicznych z Polski i ze świata. W środę BGK zaoferuje obligacje (min. 250 mln PLN) serii FPC0328, FPC0631, FPC0733 oraz FPC1140. Według nich aukcja obligacji powinna mieć umiarkowany wpływ na notowania polskich obligacji skarbowych.

"Zachowanie rynku obligacji i zacieśnienie spreadów do rynków bazowych są z kolei ciekawe i spójne ze wskazaniami analizy technicznej, choć niezwiązane z żadnym konkretnym czynnikiem. Dziś krajowe dane makro biorą sobie przerwę (ale wrócą w środę). W międzyczasie powinny dominować czynniki globalne. Nie spodziewamy się również przełomu na żadnym z istotnych dla nas rynków" - piszą z kolei analitycy Pekao SA.

Ekonomiści oczekują, że w czwartek Europejski Bank Centralny podniesie stopę depozytową o 25 pb. do -0,25 proc. oraz refinansową o 25 pb. do 0,25 proc. Poważnie brany jest też pod uwagę mocniejszy ruch o 50 pb.

W najbliższym tygodniu na rynek napłynie wiele istotnych danych makroekonomicznych m.in. informacje płacach i zatrudnieniu, produkcji przemysłowej czy sprzedaży detalicznej. Według ekonomistów, dane zobrazują coraz bardziej hamującą aktywność ekonomiczną przy wysokiej presji cenowej i płacowej.

(PAP Biznes)

map/ ana/