Centrum A. Smitha: Koszt wychowania dziecka w Polsce wynosi 176-200 tys. zł | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
01 cze 2017, 16:21

Centrum A. Smitha: Koszt wychowania dziecka w Polsce wynosi 176-200 tys. zł

Koszt wychowania jednego dziecka w Polsce do osiągnięcia 18. roku życia mieści się w przedziale od 176 tys. do blisko 200 tys. zł, a dwójki dzieci - od 317 tys. do 368 tys. zł, wynika z szóstej edycji raportu Centrum im. Adama Smitha (CAS) na temat kosztów wychowywania dzieci w Polsce.

"Centrum im. Adama Smitha liczy koszty wychowania dzieci w Polsce od 2008 roku i prezentuje szóstą edycję raportu na ten temat (ostatni w roku 2016). Centrum szacuje, że koszt wychowania jednego dziecka w Polsce (do osiągnięcia osiemnastego roku życia) mieści się w przedziale od 176 tys. do blisko 200 tys. zł, dwójki dzieci od 317 tys. do 368 tys. zł, trójki od 422 tys. do 484 tys. zł, a dla rodziny z czwórką dzieci od ok. 528 tys. do 582 tys. zł"

czytamy w komunikacie.

Według ubiegłorocznego raportu Centrum, koszt wychowania jednego dziecka w Polsce do osiągnięcia 18. roku życia mieścił się w przedziale od 176 tys. do 190 tys. zł, a dwójki dzieci - od 317 tys. do 342 tys. zł.

Koszty wychowania dzieci, mierzone jako stopień pogorszenia standardu życia wynikający z wychowywania i utrzymania dziecka, są stosunkowo wysokie i sięgają 15-30% budżetu rodziny. Koszty te zmieniają się w tym przedziale w zależności od liczby dzieci, ich wieku i etapu edukacji, podało Centrum im. A. Smitha.

Podkreśliło, że zarówno koszt wychowania dzieci, jak i to, co spotyka rodziców na rynku pracy, przyczyniają się do niskiego poziomu dzietności w Polsce. Przypomniało, że 30 kwietnia GUS podał, iż "choć w 2016 r. urodziło się o 13 tys. więcej dzieci niż rok wcześniej, to i tak był on piątym z kolei rokiem z ujemnym przyrostem naturalnym".

Andrzej Sadowski, założyciel i prezydent Centrum im. Adama Smitha, wskazał, że "polska rodzina utrzymuje się z pracy, a nie z ulg, zasiłków czy innej formy redystrybucji ze strony rządu".

"Dzięki programowi 500+ bardziej niż tzw. uldze prorodzinnej, którą uchwalono w 2007 roku sprawy materialne rodziny znalazły się przynajmniej deklaratywnie w przekazie każdego ugrupowania walczącego o władzę"

powiedział Sadowski, cytowany w komunikacie.

"Program 500+ jest przede wszystkim programem, który obniżył dla części polskich rodzin opodatkowanie i można go porównać do programów typu cash back. Jednak to dostępność godziwie opłacanej pracy w Polsce jest jednym z podstawowych czynników, który zapewni trwały dobrobyt rodzinom i zwiększy chęć do posiadania dzieci"

dodał.

Współpracownik Centrum im. Adama Smitha Marcin Masny zwrócił uwagę, że "głównym źródłem bezrobocia w Polsce jest wysokie opodatkowanie pracy ZUS-em, składkami i podatkami".

"Opodatkowanie minimalnego wynagrodzenia wynosi ok 65%, czyli blisko 40% od kosztu pracy dla przedsiębiorcy. Tak wysokie opodatkowanie pracy jest barierą dla wychodzenia z szarej strefy i upodabnia Polskę do niektórych krajów afrykańskich, gdzie ok. połowy PKB powstaje w gospodarce nierejestrowanej"

wskazał Masny.

"Obniżenie opodatkowania pracy oraz kosztów życia w Polsce poprzez obniżenie kosztów nieefektywnych usług publicznych przyniesie prawdziwe zmiany cywilizacyjne, które Polacy mogą chociażby doświadczać żyjąc i pracując w Wielkiej Brytanii. Programy dystrybucji mniejszych czy większych pieniędzy należy traktować jako doraźną interwencję. Wieloletnie doświadczenia innych krajów wskazują, że programy redystrybucyjne mają ograniczony wpływ na poprawienie dzietności"

podsumował Sadowski.

(ISBnews)

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości