Producent gier Ultimate Games liczy na zatwierdzenie przez KNF prospektu emisyjnego w ciągu miesiąca, dwóch - poinformował PAP Biznes prezes Mateusz Zawadzki. W ocenie prezesa, spółka nie będzie potrzebowała sięgać po dodatkowe finansowanie w ciągu 1-2 lat. Studio podtrzymuje plan wydania 50 gier w tym roku.
"Jesteśmy po trzeciej, ostatniej fazie pytań w KNF. Spodziewam się, że zatwierdzenie dokumentu będzie miało miejsce w ciągu miesiąca lub dwóch" - powiedział prezes.
W styczniu spółka złożyła w KNF prospekt emisyjny związany z przenosinami na rynek główny GPW - od czerwca ubiegłego roku Ultimate Games jest notowane na NewConnect.
Prezes podał, że po przeanalizowaniu oczekiwań finansowych wobec przyszłych gier, spółka nie widzi potrzeby sięgania po dodatkowe finansowanie przez "rok, może dwa lata".
W styczniu Ultimate Games przeprowadziło emisję akcji, z której pozyskała ok. 3 mln zł - 230 tys. akcji po cenie 13 zł za papier objął prezes oraz dwóch członków rady nadzorczej. Wcześniej ci sami członkowie władz spółki sprzedali na rzecz inwestorów instytucjonalnych łącznie 465,7 tys. akcji, również po cenie 13 zł. Na koniec marca spółka posiadała 4,6 mln zł środków pieniężnych.
Zawadzki ocenił, że kolejna emisja akcji - np. przy okazji przenosin na rynek główny - "nie byłaby spójna z ogłoszoną niedawno polityką dywidendową". W połowie maja zarząd spółki podał, że zamierza rekomendować dywidendy na poziomie 75 proc. zysków w kolejnych latach. Za 2018 rok do akcjonariuszy ma trafić 1,83 mln zł, czyli 0,35 zł na akcję.
Od ogłoszenia polityki dywidendowej kurs spółki spadł o ponad 12 proc.
"Wydaje mi się, że ta wypłata nie jest zbyt dobrze przyjęta przez rynek, ale podkreślam, że nie jest duża" - powiedział.
"Dywidenda wynika z jednej strony z oczekiwań funduszy, a z drugiej - z idei głównego akcjonariusza, Playway, który chce, by spółka dzieliła się zyskiem. Na tym etapie biorąc pod uwagę płynność, nie odczujemy tego" - dodał.
Ultimate Games podtrzymuje plan wydania 50 gier w 2019 roku.
"Premiery realizujemy zgodnie z planem - ponad dwadzieścia tytułów jest już wydanych (od początku roku - PAP), więc myślę, że do końca roku uda się wydać łącznie 50 gier" - powiedział prezes.
Zawadzki dodał, że łączny budżet tegorocznych produkcji ma wynieść ok. 1 mln zł.
"Budżety gier utrzymujemy nisko - nawet w przypadku największych produkcji jest to kilkaset tys. zł. Nie wykluczam, że kolejne wersje tych gier będą musiały być droższe - wynika to m.in. z faktu, że oczekiwania płacowe programistów rosną" - powiedział.
Obecnie spółka ma w planach m.in. jedenaście gier, które są na liście ok. 350 najbardziej oczekiwanych tytułów (według tzw. wishlist) na komputery osobiste według użytkowników platformy Steam - lidera rynku dystrybucji cyfrowej.
Najbardziej oczekiwaną produkcją spółki jest obecnie "Deadliest Catch", gra realizowana na licencji telewizyjnej grupy Discovery. Tytuł ma trafić do sprzedaży w drugiej połowie tego roku.
"Jest to produkcja o największej wishlist (liczbie osób zainteresowanych zakupem gry na portalu Steam - PAP) z naszego portfela" - powiedział.
Dodał, że w ostatnim czasie największą uwagę graczy przykuwa kontrowersyjny "Wanking Simulator" - gra w ciągu dwóch tygodni od ogłoszenia weszła na listę Steam Top Wishlist z 10 tys. oczekujących graczy.
"Prawdopodobnie uda się tę grę skończyć w tym roku i pewnie też wydać. Celujemy z tym tytułem w graczy takich tytułów jak 'Postal' czy 'Goat Simulator'" - powiedział prezes.
Trzecią grą, na którą Zawadzki wskazał jako istotną dla wyników grupy w tym roku, jest wędkarska gra "Ultimate Fishing Simulator" w wersji na urządzenia mobilne.
"Soft-launch (premiera wstępnej wersji gry na wybranych rynkach - PAP) odbędzie się w czerwcu, a premiera prawdopodobnie w lipcu" - powiedział.
"Staraliśmy się powielić te modele monetyzacji, które stosują nasi konkurenci z tego segmentu gier. Wiążemy z tym tytułem duże nadzieje" - dodał.
Spółka pracuje jednocześnie nad zbudowaniem zespołu, który będzie zajmował się wyłącznie grami na platformy mobilne.
Zawadzki poinformował, że nowa edycja "Ultimate Fishing Simulator" na komputery PC może trafić do graczy pod koniec 2020 lub w 2021 roku - obecna wersja gry przyniosła spółce 1,1 mln zł przychodów w ubiegłym roku, a w tym roku ma wzrosnąć m.in. dzięki wydaniu kolejnych dodatków.
W lipcu ma odbyć się premiera "Ultimate Fishing Simulator" na urządzenia wirtualnej rzeczywistości (VR).
"To będzie pierwsza gra wydana w grupie na tę platformę - nie mam wielkich oczekiwań sprzedażowych, ten rynek nie jest duży. Traktuje tę premierę jako badanie rynku, ale jednocześnie liczę na to, że może sprzedać się 10-15 tys. kopii tej gry" - powiedział Zawadzki.
Prezes ocenił, że w ciągu miesiąca, dwóch, Ultimate Games może zakończyć wszystkie projekty związane z przygotowywaniem wersji gier zewnętrznych producentów na konsolę Nintendo Switch. W związku z tą sytuacją spółka chce poszukiwać zleceń na tzw. porty za granicą oraz tworzyć własne produkcje na Switch.
"Na początku chcieliśmy wprowadzić na ten rynek maksymalnie dużo gier, ale teraz znajdujemy się w zaskakującej sytuacji, bo być może w ciągu miesiąca, dwóch nie będziemy mieli co robić - kończymy prace nad ostatnimi grami z grupy PlayWay i tym, co było możliwe do wzięcia z rynku" - powiedział.
"Dalszy napływ gier już może być trochę wolniejszy, stąd też pomysł robienia produkcji na Switch, oczywiście w rozsądnych budżetach. Rozbudowujemy ponadto bardzo mocno dział pozyskiwania tematów zewnętrznych, nie tylko polskich, ale też zagranicznych" - dodał.
Ultimate Games jest producentem i wydawcą gier komputerowych. Właścicielem niecałych 46 proc. akcji spółki jest Playway, notowany na rynku głównym GPW.
(PAP Biznes), #ULGkuc/ asa/
