Polska wkroczyła w okres dłuższego kryzysu demograficznego - GUS
Polska wkroczyła w okres dłuższego kryzysu demograficznego - podaje GUS w opracowaniu "Sytuacja demograficzna Polski do 2018 roku. Tworzenie i rozpad rodzin".
"Odnotowany w 2018 r. spadek liczby urodzeń potwierdza, że kształtujące się przez minione prawie 30 lat procesy ludnościowe spowodowały, że Polska wkroczyła w okres kolejnego kryzysu demograficznego (który miał już przejściowo miejsce w latach 1997–2007), ale obecny prawdopodobnie może mieć charakter dłuższej tendencji" - napisano.
GUS pisze, że urodzenia są kluczowym czynnikiem wpływającym na liczbę i strukturę ludności. Według GUS, aby zapewnić stabilny rozwój demograficzny kraju, to w danym roku – na każde 100 kobiet w wieku 15–49 lat – powinno przypadać średnio co najmniej 210–215 urodzonych dzieci. W Polsce obecnie przypada ok. 143.
"Taki stan rzeczy wynika przede wszystkim z odkładania na później przez ludzi młodych decyzji o założeniu rodziny – co zostało zapoczątkowane w latach 90. XX wieku, a następnie o posiadaniu mniejszej liczby dzieci lub nawet o samotnym życiu" - pisze GUS.
"Warto podkreślić, że nie należy oczekiwać powrotu do wysokiego poziomu dzietności sięgającego istotnie ponad wartość 2. Jednakże utrzymywanie przez długi czas niskiej dzietności grozi wejściem w tzw. pułapkę niskiej płodności, z której wyjście jest bardzo trudne" - dodaje. (PAP Biznes)
map/ asa/
