Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Inwestorzy martwią się już nie tylko o handel USA-Chiny, ale jeszcze o Hongkong i Argentynę

Inwestorzy na świecie martwią się już nie tylko o napięte relacje w handlu USA-Chin, ale jeszcze o Hongkong i Argentynę. Kontrakty na indeksy w Europie spadają - podają maklerzy.

Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 0,24 proc., na FTSE 100 tracą 0,20 proc., a na DAX spadają o 0,29 proc.

Kontrakty na indeksy w USA są na minusie o 0,12-0,19 proc.

W Azji Nikkei 225 spadł o 1,1 proc.

We wtorek rano czasu lokalnego wznowiło pracę lotnisko w Hongkongu, które dzień wcześniej zostało całkowicie zablokowane przez tysiące demonstrantów protestujących przeciwko brutalności policji.

Demonstranci, którzy w poniedziałek całkowicie sparaliżowali pracę tego lotniska, zaczęli je opuszczać, twierdząc, że osiągnęli już swój cel, którym było zakłócenie działalności portu.

Port lotniczy w Hongkongu należy do największych w świecie, w ubiegłym roku obsłużył ponad 74 miliony pasażerów.

Trwające od wielu tygodni protesty pogrążyły Hongkong w najbardziej politycznym kryzysie od jego przyłączenie do ChRL w 1997 roku. Są one skierowane przeciwko lokalnym władzom i zgłoszonemu przez nią projektowi nowelizacji prawa, która umożliwiłaby m.in. ekstradycję do Chin kontynentalnych.

Tymczasem napięta sytuacja panuje też w Argentynie.

Prezydent Argentyny Mauricio Macri obiecał, że zwycięży w październikowych wyborach prezydenckich i tym samym odwróci wynik niedzielnych prawyborów, które wygrał kandydat opozycji Alberto Fernandez.

Zwycięstwo Fernandeza w niedzielnych prawyborach spowodowało głęboką, największą od 18 lat zapaść na argentyńskich rynkach, m.in. akcji i obligacji. W poniedziałek notowania na giełdzie w Buenos Aires spadły o prawie 38 proc. w porównaniu do piątkowego zamknięcia. Osłabła także argentyńska waluta.

"Połączenie wielu niekorzystnych czynników tworzy dość niezwykłe i wymagające środowisko makroinwestycyjne, z którym inwestorzy muszą się zmagać" - mówi Ben Powell, główny strateg ds. Azji i Pacyfiku w BlackRock Investment Institute.

Na rynku walutowym euro kosztuje 1,1194 USD, o 0,2 proc. w dół, a japoński jen 105,37 za 1 USD - po spadku kursu o 0,1 proc.

Rentowność 10-letnich UST jest na poziomie 1,64 proc.

Ropa na NYMEX tanieje o 0,4 proc. do 54,70 USD/b.

Złoto zyskuje 0,6 proc. do 1.519,82 USD za uncję.(PAP Biznes)

aj/ ana/

udostępnij: