Kontrakty na indeksy giełdowe w USA zeszły pod kreskę, dolar się osłabił, a rentowności UST wyraźnie spadły po tym, jak Chiny ogłosiły w piątek po południu nałożenie ceł odwetowych na amerykański import o wartości 75 mld USD. Rynki czekają wystąpienie prezesa Fed J. Powella w Jackson Hole.
Kontrakty na DJI, S&P 500 i Nasdaq tracą po 0,3-0,5 proc.
Chin poinformowały po południu, że zamierzają nałożyć 5-10-proc. cła odwetowe na amerykański import o wartości 75 mld USD w dwóch transzach: od 1 września i od 15 grudnia. W te same dni USA zamierzają nałożyć ogłoszone wcześniej 10-proc. cła na 300 mld USD chińskiego importu.
5-proc. stawka będzie dotyczyć m.in. amerykańskiej soi.
Ponadto, od 15 grudnia Chiny ponownie zaczną pobierać 25-proc. cła na sprowadzane z USA samochody, a 5-proc. na części samochodowe.
W handlu przedsesyjnym zniżkują kursy akcji amerykańskiego sektora motoryzacyjnego: Ford, GM, Tesla tracą po ok. 1-2 proc.
Informacje z frontu wojny handlowej wywróciły piątkową sesję do góry nogami.
W reakcji na doniesienia rentowność 10-letnich Treasuries spadła o 4 pb., do 1,61 proc., oddając całość wcześniejszych śródsesyjnych wzrostów.
Podobnie ułożyła się sytuacja na kursie USD/JPY, gdzie dolar oddał 0,2-proc. zwyżki. Względem koszyka amerykańska waluta utrzymuje jednak umocnienie - o ok. 0,15 proc.
Rentowność 10-letniego bunda spadła względem stanu sprzed ogłoszenia taryf o 2 pb. do ok -0,66 proc.
Ropa na NYMEX pogłębia spadki do powyżej 1 proc. (54,7 USD/b.).
Informacje o cłach podbiły tętno inwestorom, którzy wyczekują zaplanowanego na godz. 16.00 wystąpienia prezesa Fed Jerome'a Powella.
Będzie to pierwsze publiczne przemówienie Powella, po tymczasowym odwróceniu się w ubiegłym tygodniu amerykańskiej krzywej rentowności w segmencie 2-10 lat, co wzbudziło obawy o możliwość wejścia gospodarki USA w recesję.
Fed ściął w lipcu, po raz pierwszy od ponad dekady, stopę procentową o 25 pb., a komunikacja banku z otoczeniem sugeruje, że cykl obniżek nie będzie głęboki.
Kontrakty terminowe na stopę fed wyceniają obecnie jej obniżkę do końca roku jeszcze o 50 pb. (w tym o 25 pb. we wrześniu) i o kolejne 25 pb. (łącznie o 75 pb.) do lipca 2020 r.
W zapisach z lipcowego posiedzenia Fed wskazano, że większość członków Fed oceniło lipcową obniżkę stóp procentowych o 25 pb jako "dostosowanie w środku cyklu", a bezpośrednio na konferencji prasowej Powell wyjaśnił, że takie sformułowanie nie oznacza rozpoczęcia długiego cyklu luzowania polityki pieniężnej.
Jednocześnie, już po lipcowym posiedzeniu Rezerwy ponownie pogorszyły się relacje handlowe USA-Chiny, odwróciła się krzywa rentowności USA w kluczowym segmencie, a już ponad 20 banków centralnych poszło w ślady Fed, obniżając koszt pieniądza.
W piątek za kolejnymi obniżkami stóp w USA opowiedział się James Bullard, prezes Rezerwy z St. Louis, podając za powód odwróconą krzywą rentowności.
Dodał, że niższe stopy procentowe pomogą we wzroście inflacji do celu.
W czwartek oczekiwania na mocne cięcia stóp tonowało z kolei troje szefów regionalnych oddziałów Fed.
"Rynki chcą od Fed więcej niż Rezerwa jest im skłonna dać. W FOMC widać wyraźny rozdźwięk opinii na temat tego, w jakim miejscu znajduje się amerykańska gospodarka, a dane ostatnio były mocniejsze od oczekiwań. Ogólny obraz składa się na możliwość rozczarowania rynków wystąpieniem Powella" - powiedziała Alicia Levine, główny strateg Bank of New York Mellon Corp.
Oprócz Powella, o godz. 21.00 w piątek w Jackson Hole wystąpi także prezes Banku Angli Mark Carney.
Z danych makro z USA - o godz. 16.00 podane zostaną dane o sprzedaży domów na rynku pierwotnym za lipiec.
Ważne dla rynków sygnały mogą w weekend dochodzić ze szczytu przywódców państw G-7, który odbędzie się we Francji. Uczestników rynku interesować będą kwestie handlowe, wojen walutowych, brexitu i skłonności największych gospodarek do stymulacji fiskalnej.
Inwestorzy nie zapominają tymczasem o kryzysie rządowym we Włoszech, po dymisji premiera Giuseppe Contego oraz rozpadzie koalicji Ligi i Ruchu Pięciu Gwiazd.
Centrolewicowi demokraci mają czas do wtorku na sformowanie koalicji rządowej ze swoimi długoletnimi rywalami - antyestablishmentowym Ruchem Pięciu Gwiazd.
Prezydent Włoch Sergio Mattarella wskazał, że kryzys rządowy musi zostać szybko rozwiązany, m.in. w związku z wyzwaniami stojącymi przed Włochami na forum Unii Europejskiej. (PAP Biznes)
tus/ ana/