Indeksy giełd w zachodniej Europie umiarkowanie zniżkują w poniedziałek wczesnym popołudniem. Prezydent USA Donald Trump, który zaledwie kilka dni temu rozważał sprawę możliwego złagodzenia sankcji wobec Iranu, teraz grozi podjęciem działań militarnych, po tym gdy w sobotę zostały zaatakowane instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej - wskazują maklerzy.
Benchmarkowy wskaźnik Stoxx Europe 600 jest na minusie o 0,3 proc. Spośród 19 sektorów zyskuje tylko jeden - skupiający spółki naftowe, a wskaźnik Stoxx 600 Oil & Gas rośnie o 2,6 proc., po wcześniejszej zwyżce o ponad 3 proc.
Na globalnych rynkach uwaga koncentruje się na rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie po tym, jak dwie instalacje naftowe na wschodzie Arabii Saudyjskiej zostały w sobotę zaatakowane przez drony, na czym ucierpiała i produkcja, i eksport saudyjskiej ropy naftowej.
Po ataku amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo i inni urzędnicy już obwinili Teheran o jego przeprowadzenie, a prezydent Donald Trump zagroził uderzeniem odwetowym.
Do ataku przyznał się rebeliancki ruch Huti walczący w Jemenie z siłami rządowymi, wspieranymi przez koalicję pod przywództwem Arabii Saudyjskiej. W poniedziałek rebelianci z Huti podali, że saudyjskie instalacje naftowe nadal pozostaną celem ataków.
Tymczasem urzędnicy amerykańskiej administracji uważają, że użycie broni precyzyjnie nakierowanej na instalacje przekraczało możliwości rebeliantów Huti, wspieranych przez Iran.
Analitycy oceniają, że atak na instalacje w Arabii Saudyjskiej byłby dla Iranu śmiałym posunięciem w czasie, gdy prezydent USA rozważał w tym miesiącu spotkanie z prezydentem Iranu Hassanem Rouhani w ONZ, a francuski prezydent Emmanuel Macron jest orędownikiem amerykańsko-irańskiego pojednania.
"Właśnie teraz, gdy rynki nieco odetchnęły po złagodzeniu napięć w wojnie handlowej USA-Chiny nastąpił z kolei wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie" - mówi Kyle Rodda, analityk rynku w IG Markets Ltd.
W poniedziałek ropa w USA na NYMEX drożeje o ponad 8,5 proc., po zwyżce po otwarciu handlu o ponad 15 proc., a Brent na ICE zyskuje prawie 9 proc., po wzroście po otwarciu sesji o ponad 19 proc.
"Globalna gospodarka nie może sobie pozwolić na wyższe ceny ropy w czasach spowolnienia gospodarczego" - wskazuje Ole Hansen, dyrektor ds. strategii towarowych w Saxo Bank A/S.
Tymczasem unijny komisarz ds. działań w dziedzinie klimatu i energii Miguel Arias Canete wskazał w poniedziałek, że Unia Europejska potrzebuje dywersyfikacji dostaw energii.
"Unia Europejska nadal jest uzależniona od importu ropy naftowej i musi zdywersyfikować źródła dostaw, aby poradzić sobie z szokami energetycznymi" - powiedział Canete w wywiadzie dla Bloomberg TV.
"Wciąż jesteśmy silnie uzależnieni od ropy, nawet jeśli znajdujemy się na ścieżce, by stać się gospodarką neutralną klimatycznie do 2050 r. Atak w Arabii Saudyjskiej pokazuje, że musimy mieć zróżnicowane źródła zaopatrzenia" - podkreślił.
Rentowność 10-letnich UST spada w poniedziałek o 8 pb do 1,82 proc., po zwyżce w ub. tygodniu do 1,9 proc., najwyżej od miesiąca.
Indeksy w Europie - godz. 12.05
| Indeks | Kraj | Wartość (pkt.) | 1D (%) |
| Euro Stoxx 50 | Strefa euro | 3525,20 | -0,70 |
| DAX | Niemcy | 12377,73 | -0,73 |
| FTSE 100 | W.Brytania | 7357,84 | -0,13 |
| CAC 40 | Francja | 5619,33 | -0,64 |
| IBEX 35 | Hiszpania | 9057,30 | -0,88 |
| FTSE MIB | Włochy | 21913,55 | -1,21 |
(PAP Biznes)
aj/ gor/
