Indeksy na Wall Street zakończyły piątek wyraźnymi wzrostami i nowymi historycznymi rekordami. Poprawa nastrojów to efekt dobrych danych makro oraz trafiających na rynek informacji, że USA i Chiny mogą wkrótce osiągnąć pierwszą fazę porozumienia w rozmowach handlowych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł 0,80 proc. i wyniósł 28.004,89 pkt. Indeks ten zanotował historyczny rekord i przy okazji przedłużył serię wzrostowych tygodni z rzędu do czterech.
S&P 500 zyskał 0,77 proc. i wyniósł 3.121,46 pkt, osiągając najwyższy poziom w historii.
Nasdaq Comp. poszedł w górę 0,73 proc., do 8.540,83 pkt. To nowy rekord tego indeksu.
Akcje J.C. Penney rosły 6 proc. - sieć domów towarowych zanotowała w trzecim kwartale stratę na akcję w wysokości 30 centów wobec oczekiwanych 55 centów na akcję.
Notowania Applied Materials szły w górę 9 proc. po tym, jak producent półprzewodników zanotował zysk na akcję w III kw. w wysokości 80 centów vs 76 centów konsensusu rynkowego.
Sprzedaż detaliczna w USA w październiku wzrosła o 0,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Analitycy oczekiwali wzrostu o 0,2 proc. Miesiąc temu spadła o 0,3 proc.
„Konsumenci zaczęli oszczędzać od drugiego kwartału i przyjmują bardziej ostrożne postawy, być może z powodu napięć w handlu i spowolnienia zatrudniania” - powiedział Robert Frick, ekonomista korporacyjny w Navy Federal Credit Union.
Produkcja przemysłowa w USA w październiku spadła o 0,8 mdm - podała Rezerwa Federalna (Fed). Oczekiwano -0,4 proc. mdm, wobec -0,3 proc. we wrześniu, po korekcie z -0,4 proc. Przetwórstwo przemysłowe w X spadło o 0,6 proc. Prognozowano -0,7 proc., wobec -0,5 proc. miesiąc wcześniej.
Sekretarz handlu USA Wilbur Ross powiedział, że w piątek nastąpią kolejne telefoniczne rozmowy handlowe ze stroną chińską, a obie strony starają się wypracować wstępną umowę handlową, której podpisanie jest bardzo prawdopodobne. Dodał, że poczyniono postępy w zakresie uzgadniania szczegółów umowy.
Doradca ekonomiczny Białego Domu Larry Kudlow poinformował w czwartek, że negocjacje amerykańsko-chińskie w sprawie I fazy umowy handlowej zbliżają się już do ostatniego etapu.
„Umowa jeszcze nie jest gotowa, ale poczyniono bardzo duże postępy, a rozmowy były bardzo konstruktywne”- powiedział Kudlow.
Doradca Trumpa zasugerował także, iż prezydenci USA i Chin nie muszą się spotkać osobiście w celu podpisania wstępnej umowy handlowej.
„Mówiąc wprost, ta retoryka jest podobna do wypowiedzi sekretarza skarbu USA Stevena Mnuchina, który powiedział kilka miesięcy temu, że umowa została w 99-proc. sfinalizowana”- napisali w notatce dla klientów analitycy Commerzbank.
Analitycy niemieckiego pożyczkodawcy wskazują, że komentarzy nie można traktować poważnie, dopóki umowa nie zostanie przygotowana i podpisana.
„Rynki pragną wierzyć, że pojawi się jakiś sposób rozwiązania tego problemu, przynajmniej zawieszenie broni, mimo że doświadczenia z ostatnich 18 miesięcy nie dają wielu powodów do optymizmu” - powiedział Shane Oliver, główny ekonomista w AMP Capital.
Wojna handlowa USA-Chiny nie odstrasza zagranicznych inwestorów, którzy chcą zainwestować w Państwie Środka – bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Chinach wzrosły przez pierwsze trzy kwartały 2019 r. o 3 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Chiński Bank Ludowy (PBoC) zasilił system bankowy 29 miliardami dolarów, aby wspomóc gospodarkę, która obecnie rozwija się w najwolniejszym tempie od początku lat 90.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,62 proc., niemiecki DAX zwyżkował o 0,47 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,65 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskał 0,14 proc.
W indeksie szerokiego rynku Stoxx Europe 600 największe spadki dotknęły sektor bankowy, natomiast spółki IT zanotowały największe wzrosty. (PAP Biznes)
kkr/ pr/