DZIEŃ NA RYNKACH: Kontrakty w USA w górę; globalny handel w centrum uwagi
Notowania kontraktów na indeksy w USA sugerują wzrosty na otwarciu. Giełdy w Europie zaczęły zniżkować po informacji, że USA chcą przywrócić cła na import metali z Brazylii i Argentyny. W centrum uwagi inwestorów znajdują się też doniesienia o rozmowach USA-Chiny - media podają, że priorytetem Pekinu w sprawie zawarcia częściowej umowy handlowej z USA jest cofnięcie ceł na chiński import.
Kontrakty na S&P 500 idą w górę o 0,14 proc., na Dow Jones Industrial zwyżkują o 0,15 proc., a na Nasdaq rosną o 0,10 proc.
W poniedziałek prezydent USA Donald Trump poinformował, że USA przywróci cła na import stali i aluminium z Brazylii i Argentyny.
„Brazylia i Argentyna powodują ogromną dewaluację swoich walut, co nie jest dobre dla naszych rolników. Dlatego ze skutkiem natychmiastowym przywrócę taryfy celne na całą stal i aluminium wysyłane do USA z tych krajów" - napisał na Twitterze Trump.
Prezydent USA odniósł się także do amerykańskiej Rezerwy Federalnej sugerując, że Fed powinien prowadzić luźniejszą politykę monetarną.
"Rezerwa (Federalna - PAP) powinna również działać w taki sposób, aby inne kraje nie korzystały więcej z naszego silnego dolara poprzez dalszą dewaluację swoich walut. To sprawia, że naszym producentom i rolnikom bardzo trudno jest uczciwie eksportować swoje towary. Niższe stopy procentowe i luzowanie - Fed!" - napisał na Twitterze Trump.
Z kolei w niedzielę agencja Reutera podała, powołując się na doniesienia chińskiego dziennika Global Times, że priorytetem Pekinu w sprawie zawarcia częściowej umowy handlowej z USA jest cofnięcie ceł na chiński import.
"Źródła posiadające wiedzę dotyczącą rozmów handlowych powiedziały Global Times, że w ramach umowy USA muszą wycofać obecne, a nie tylko planowane cła" - podała agencja, cytując dziennik.
Zgodnie z informacjami Global Times, USA opierają się takiemu rozwiązaniu. W ocenie przedstawicieli Waszyngtonu, cła to jedyna broń USA w wojnie handlowej i rezygnacja z nich byłaby „poddaniem się” - pisze Reuters.
Tymczasem Chiny wstrzymały rozpatrywanie wniosków o zgodę na zawijanie amerykańskich okrętów wojennych i lądowanie amerykańskich samolotów wojskowych w Hongkongu w odpowiedzi na przyjęcie w USA ustaw wspierających ruch demokratyczny w tym regionie – przekazało w poniedziałek chińskie MSZ.
W Europie indeks Euro Stoxx 50 spada o 0,30 proc., niemiecki DAX zniżkuje o 0,18 proc., francuski CAC 40 idzie w dół o 0,36 proc., a brytyjski FTSE 100 spada o 0,04 proc.
Z Euro Stoxx 50, najmocniejszymi spadkami wyróżniają się spółki z sektora użyteczności publicznej, surowców i telekomy.
W górę idzie giełdowa wyceny Lufthansy. W mediach pojawiły się doniesienia sugerujące, że Qatar Airways rozważał przejęcie udziałów w firmie. Kurs niemieckiego przewoźnika lotniczego rośnie o 0,5 proc.
Eurodolar idzie w dół o 0,07 proc. do 1,1010.
Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,05 proc. do 109,55.
Kurs funta zwyżkuje o 0,02 proc. wobec dolara do 1,2923.
Rentowność 10-letnich UST idzie w górę o 6 pb do 1,84 proc., a dochodowość 30-letnich obligacji amerykańskich rośnie o 8 pb do 2,28 proc.
Z kolei dochodowość 10-letnich niemieckich bundów rośnie o 6 pb do: -0,30 proc.
Na rynku paliw ropa WTI na NYMEX rośnie o 2,3 proc. do 56,44 USD za baryłkę, a Brent na ICE idzie w górę o 2,2 proc. do 61,85 USD/b.
Z danych makroekonomicznych, w drugiej połowie dnia na rynek spłyną jeszcze listopadowe dane z USA - końcowy wskaźnik PMI w przemyśle i indeks ISM w przemyśle. (PAP Biznes)
pat/ asa/
