KGHM spodziewa się w najbliższych tygodniach dużej zmienności cen miedzi
KGHM w najbliższych tygodniach spodziewa się dużej zmienności notowań cen miedzi w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Chinach - poinformował PAP Biznes Łukasz Bielak, dyrektor Departamentu Ryzyka Finansowego i Rynkowego KGHM Polska Miedź.
„Cały czas bacznie przyglądamy się sytuacji w Chinach. Podjęte przez chińskie władze działania, zmierzające do zapanowania nad rozprzestrzenianiem się koronawirusa, w oczywisty sposób negatywnie wpływają nie tylko na ceny metali bazowych, ale także na indeksy giełdowe, bo w pewien sposób ograniczają normalne funkcjonowanie gospodarki tego kraju" - powiedział Łukasz Bielak.
"Na chwilę obecną, na podstawie napływających informacji, uczestnikom rynku trudno jest ocenić, czy problem będzie się pogłębiał - będzie się to rozstrzygać w najbliższych tygodniach i w tym okresie można oczekiwać dużej zmienności notowań. Spółka jest na to przygotowana" - dodał dyrektor KGHM.
Ceny miedzi w Londynie spadały kilkanaście sesji z rzędu z powodu obaw o popyt na metal w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Chinach. Rynek niepokoi się o skutki epidemii dla chińskiej gospodarki i gospodarki światowej.
Od 20 stycznia metal w dostawach 3-miesięcznych na giełdzie metali LME w Londynie potaniał o ponad 10 proc., do poniżej 5,6 tys. USD za tonę.
W piątek notowania miedzi lekko zyskują, po tym jak szef Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus podał, że WHO jest przeciwna ograniczeniom w podróży i handlu z Chinami z powodu koronawirusa, a środki, które Chiny podejmują, są wystarczające. Jednocześnie WHO podała, że rozprzestrzenianie się koronawirusa stanowi obecnie zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym.
Epidemia zabiła już w Chinach co najmniej 213 osób, a zakażenia potwierdzono u prawie 10 tys. osób, z czego ponad 1,5 tys. przypadków określono jako ciężkie. U ponad 15 tys. osób podejrzewa się zakażenie, a ponad 100 tys. osób poddano obserwacji. Wirus przedostał się do wszystkich prowincji i regionów Chin, a także do kilkunastu krajów świata.
(PAP Biznes), #KGHpel/ asa/