Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Wzrosty kontraktów na Wall Street; Chiny tną cła, Czesi podnoszą stopy proc.

Kontrakty na indeksy giełdowe w USA notują w czwartek lekkie wzrosty. Nastrojom na rynku sprzyjają decyzje chińskiego rządu, który zdecydował się na obniżkę ceł na amerykańskie towary. W regionie EŚW wydarzeniem dnia jest podwyżka stóp proc. przez bank centralny Czech, co wyraźnie umocniło tamtejszą koronę.

Jeżeli S&P500 otworzy się na plusie, będzie to kolejny historyczny szczyt tego indeksu.

Od początku tygodnia najlepiej w tym tygodniu do tej pory radziły sobie w USA sektory opieki zdrowotnej i chemiczno-metalurgiczno-budowlany (materials). Na drugim biegunie znalazł się transport, kasyna, spółki związane z turystyką.

Inwestorzy pozytywnie przyjęli w czwartek informację, że Chiny zamierzają obniżyć, w ramach I fazy umowy handlowej, o połowę cła na niektóre towary sprowadzane z USA, o wartości 75 mld USD, począwszy od 14 lutego. Obniżka będzie dotyczyć ceł, które Chiny wprowadziły w ubiegłym roku w ramach odwetu za podwyższenie taryf na chińskie towary sprowadzane do USA.

Pekin spodziewa się teraz, że w trakcie dalszych negocjacji z Waszyngtonem uda się doprowadzić do obniżki wszystkich ceł. USA informowały wcześniej, że 14 lutego również obniżą niektóre cła na towary z Chin.

W handlu przedsesyjym zwyżkują akcje Twittera. Właściciel portalu społecznościowego zaraportował 11-proc. wzrost przychodów w IV kw. rdr (nieco powyżej konsensusu) i przyciągnął o 21 proc. aktywnych użytkowników więcej rdr (mocno powyżej prognoz analityków). Przeciętnie na Twittera logowało się w IV kw. 152 mln osób.

Na zielono przed sesją świeci także kurs Fiat Chrystler. Producent samochodów podał zgodne z oczekiwaniami kluczowe miary zysku za IV kw.

Solidne wyniki dużych spółek sprzyjają także wzrostom na giełdach w Europie - główne indeksy są na 0,5-0,7-proc. plusach, a Stoxx Europe 600 ustanawia w trakcie sesji historyczne szczyty.

Po podaniu satysfakcjonujących dla rynku wyników zwyżkują m.in. kursy Total, Sanofi, UniCredit, Nordea Banku, czy Arcellor Mittal.

Inwestorzy pilnie śledzą informacje o wpływie chińskiego koronawirusa na światową gospodarkę. Oficjalna liczba zarażonych na świecie, głównie w Chinach, przebiła 28 tys., a zmarłych wynosi 565, przy 1.300 wyleczeniach.

Eksperci OPEC+ zarekomendowali w czwartek ograniczenie produkcji ropy w kartelu o 600 tys. b/d, by ograniczyć negatywny wpływ na ceny surowca ze strony spadku popytu związanego z gospodarczymi skutkami koronawirusa. Decyzja o ewentualnym wdrożeniu rekomendacji zapadną w późniejszym terminie.

Największy paliwowy koncern w Chinach - CNOOC - ogłosił działanie "siły wyższej" i przestał przyjmować część ładunków gazu skroplonego, ponieważ wirus ograniczył możliwości działania firmy. To jeden z pierwszych w historii przypadków, w którym epidemia była powodem powołania się na klauzulę "force majeure".

W środę pojawiły się informacje o pracach nad szczepionkami na koronawirusa, chociaż Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że na razie nie ma sprawdzonych środków terapeutycznych na ten rodzaj wirusa.

USD/JPY rośnie o 0,1 proc. do 109,9, EUR/USD porusza się w trendzie bocznym przy 1,10.

Z walut regionu EŚW, po nieoczekiwanej podwyżce stóp proc. o 25 pb. (do 2,25 proc.) przez Narodowy Bank Czech nawet o 0,7 proc. umacniała się tamtejsza korona. Kurs EUR/CZK spada do 24,90 i jest najniżej od końca 2012 r.

Inflacja w Czechach wybiła się ostatnio powyżej górnego ograniczenia dopuszczalnego pasma wahań (3 proc.), a wcześniej przez dłuższy czas utrzymywała się w jego górnej części.

Na bazowych rynkach długu niewielkie zmiany - rentowność 10-letnich Treasuries spada o 1 pb do 1,64 proc., a niemieckich pozostaje bez zmian na poziomie -0,36 proc. (PAP Biznes)

tus/ ana/

udostępnij: