DZIEŃ NA RYNKACH: Europejskie giełdy z dużymi spadkami indeksów
Europejskie giełdy notują w czwartek duże spadki indeksów - na rynkach są coraz większe obawy o epidemię koronawirusa, która zamiast słabnąć, jeszcze się nasila - podają maklerzy.
Benchmarkowy wskaźnik Stoxx 600 Europe zniżkuje o 1,1 proc. Zniżkom przewodzą spółki cykliczne, przede wszystkim koncenry morotyzacyjne i wydobywcze. Indeks spółek naftowych spada o 2,1 proc.
Globalne rynki opanowała w czwartek nowa silna fala niepokoju, podczas gdy jeszcze w środę były nadzieje, że kryzys związany z rozprzestrzenianiem się koronawirusa został w Chinach zahamowany.
W chińskiej prowincji Hubei - epicentrum sytuacji kryzysowej - nastąpił gwałtowny wzrost liczby przypadków nowych zakażeń - wykryto ich aż 14.840.
W Europie słabe nastroje inwestorów przekładają się na spadki benchmarkowych indeksów na giełdach po ponad 1 proc.
Komisja Europejska w opublikowanych w czwartek prognozach ostrzegła, że wybuch epidemii koronawirusa w Chinach i czas jej trwania jest czynnikiem ryzyka dla gospodarki Unii Europejskiej.
"Wzbudziło to niepewność co do krótkoterminowych perspektyw chińskiej gospodarki i stopnia zakłóceń transgranicznych w momencie, gdy globalna aktywność produkcyjna pozostaje na niskim poziomie" - podkreśliła KE.
Największe europejskie firmy już zastanawiają się, w jakim stopniu epidemia koronawirusa uderzy w ich działalność.
Francuska spółka i producent szerokiego asortymentu alkoholi - Pernod Ricard - w czwartek obniżyła o połowę swoje prognozy wzrostu zysku w całym roku. Z kolei producent opon Michelin i rywal firmy Pernod - Remy Cointreau - obniżyły swoje prognozy wyników, a Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) wskazała, że światowy popyt na ropę w I kw. spadnie po raz pierwszy od dekady - wszystko z powodu epidemii koronawirusa.
"Niepewność co do czasu trwania i ciężkości epidemii wiąże się z szeroko zakrojonymi konsekwencjami dla produkcji, z jej transgranicznym łańcuchem dostaw" - wskazał unijny komisarz do spraw gospodarki Paolo Gentiloni.
"Ma to również wpływ na usługi, w tym transport i turystykę - zarówno w Chinach, jak i poza nimi" - dodał.
Inwestorzy niepokoją się coraz mocniej o perspektywy dla chińskiej gospodarki w krótkiej perspektywie i o stopień zakłóceń w globalnej gospodarce w czasie, gdy sytuacja w przemyśle wygląda bardzo słabo. Świadczą o tym m.in. bardzo słabe wyniki o produkcji przemysłu w Niemczech i we Francji, podane w ub. tygodniu. Na rynkach jest nawet mowa o recesji w gospodarce Niemiec, największej w Europie, a dane o PKB Niemiec w IV kwartale, które mają być opublikowane w piątek, mogą wskazać, że gospodarka tego kraju się skurczyła.
Indeksy giełdowe w Europie - godz. 12.05
| Indeks | Kraj | Wartość (pkt.) | 1D (%) |
| Euro Stoxx 50 | Strefa euro | 3809,40 | -1,17 |
| DAX | Niemcy | 13606,49 | -1,04 |
| FTSE 100 | W.Brytania | 7421,98 | -1,49 |
| CAC 40 | Francja | 6046,78 | -0,95 |
| IBEX 35 | Hiszpania | 9824,10 | -1,17 |
| FTSE MIB | Włochy | 24675,81 | -0,75 |
(PAP Biznes)
aj/ ana/
