Na giełdach w Azji indeksy wahają się, a zwyżki notują kontrakty na indeksy w Europie i USA. Na rynkach trwa analiza informacji dotyczących rozprzestrzeniania się koronawirusa na świecie, ale niektórzy inwestorzy nie spieszą się z wyprzedażą akcji, a inni chcą wykorzystać okazję niskich wycen spółek do zakupów po poniedziałkowej ostrej wyprzedaży - informują maklerzy.
Liczba nowych potwierdzonych przypadków koronawirusa w Chinach kontynentalnych wzrosła w poniedziałek o 508 przypadków, a liczba ofiar śmiertelnych wzrosła tego dnia o 71 - poinformowała we wtorek Narodowa Komisja Zdrowia.
Łączna liczba potwierdzonych przypadków zakażenia wzrosła tym samym do 77.658, a liczba ofiar śmiertelnych do 2.663. Ponad 27,2 tys. osób wyzdrowiało.
Komisja zwróciła uwagę na ponowny wzrost liczby nowych przypadków zarażenia koronawirusem w porównaniu z poprzednim dniem kiedy wyniosła 409.
Indeks SCI w Szanghaju spadł o 0,6 proc. do 3.013,05 pkt.
Zwyżkowały akcje 376 spółek, a 1.153 staniały. Zniżkowało wszystkie 5 sektorów.
Sektor spółek przemysłowych stracił 0,5 proc., firm komercyjnych: -0,2 proc., spółek z branży nieruchomości: -0,3 proc. Konglomeraty straciły 0,8 proc., a spółki użyteczności publicznej zniżkowały o 1,1 proc.
W Japonii Nikkei 225 zniżkował we wtorek 3,34 proc., po powrocie inwestorów, którzy w poniedziałek mieli wolne z okazji dnia urodzin cesarza. Topix spadł o 3,3 proc. do 1.618,26 pkt.
W Japonii zanotowano najmocniejsze giełdowe zniżki od 2018 r. w reakcji na obawy o koronawirusa. Straciły wszystkie 33 sektory. Zniżkowały akcje 2.126 spółek, a 25 zyskały.
Sektor spółek producentów urządzeń elektrycznych zniżkował o 3,3 proc., urządzeń transportowych: -3,5 proc., farmaceutyczny: -4,0 proc., usługowy: -2,6 proc., wydobywczy: -4,0 proc., naftowy: -2,2 proc.
Media japońskie poinformowały we wtorek o śmierci 80-letniego mężczyzny, który był pasażerem statku wycieczkowego Diamond Princess. Nie jest jednak jasne czy przyczyną śmierci był koronawirus. Był to już czwarty zgon osoby, która przebywała na na pokładzie wycieczkowca.
Dotychczas zainfekowanie koronawirusem wykryto u 691 osób ze statku. Zostały one hospitalizowane w szpitalach japońskich.
Hang Seng w Hongkongu rośnie o 0,21 proc.
Wskaźnik KOSPI w Korei Południowej wzrósł o 1,21 proc. do 2.104,22 pkt., po silnym spadku w poniedziałek.
Władze Korei poinformowały we wtorek o 60 nowych przypadkach koronawirusa, co zwiększyło ich łączną liczbę do 893. Zmarło 8 osób. Pojawiły się doniesienia, że epidemia może zmusić Koreę Południowa i USA do ograniczenia wspólnych manewrów wojskowych.
Według południowokoreańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób daje się zauważyć tendencja spadkowa nowych przypadków zachorowań. Korea Południowa jest obecnie drugim, po Chinach kontynentalnych, ośrodkiem epidemii koronawirusa.
W Europie kontrakty na Euro Stoxx 50 zwyżkują o 0,71 proc., na FTSE 100 w górę o 0,70 proc., a na DAX rosną o 0,81 proc.
Kontrakty na indeksy w USA zyskują po 0,83-1,29 proc.
Administracja prezydenta Donalda Trumpa zwróciła się do Kongresu o 2,5 mld dolarów na walkę z koronawirusem - poinformował w poniedziałek Biały Dom. Ponad 1 mld USD ma być przeznaczonych na prace nad szczepionką zwalczającą ten patogen.
Amerykańskie giełdy zakończyły poniedziałkową sesję potężnymi spadkami. Indeks Dow Jones stracił ponad 1000 punktów na fali obaw o globalne rozprzestrzenianie się koronawirusa z Chin. Dla Wall Street to była najgorsza sesja od października 2018 roku, prawie 4 proc. potaniała też ropa naftowa.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 1.031 pkt., czyli 3,56 proc. i wyniósł 27.960,80 pkt. Dla tego indeksu to była najgorsza sesja od lutego 2018 roku. Tym samym oddał on całość tegorocznych zysków.
S&P 500 stracił 3,35 proc. i wyniósł 3.225,89 pkt. Indeks ten ma za sobą najsłabszy dzień od października 2018 roku.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 3,71 proc., do 9.221,28 pkt.
W poniedziałek z amerykańskich giełd "wypłynął" niemal 1 bilion USD.(PAP Biznes)
aj/ asa/
