UKE prognozuje 1,91 mld zł wpływów z aukcji częstotliwości 5G (opis)
Urząd Komunikacji Elektronicznej prognozuje, że wpływy z planowanej aukcji częstotliwości 3,4-3,8 GHz wyniosą 1,91 mld zł – poinformował prezes UKE Marcin Cichy. Urząd chce utrzymać cenę wywoławczą jednego bloku częstotliwości w wysokości 450 mln zł oraz podtrzymuje zobowiązania inwestycyjne przedstawione wcześniej w projekcie dokumentacji aukcyjnej.
„Cena wywoławcza za blok to 450 mln zł i 1,91 mld zł to jest prognozowany wpływ do budżetu z dystrybucji wszystkich czterech zakresów” – powiedział prezes Cichy podczas komisji sejmowej.
„Wpływy te zostały uzgodnione z ministrem finansów. W mojej ocenie to jest kwestia zamknięta” – dodał.
Prezes ocenił, że ceny wywoławcze pasma w Polsce są porównywalne do cen uzyskiwanych przez inne kraje za podobne zasoby.
„Nie jest to cena najwyższa, ale też aukcja pasma C w Polsce ma nie być skokiem na kasę” – powiedział Cichy.
W trakcie prezentacji prezes Cichy poinformował, że zobowiązania inwestycyjne wobec zwycięzców aukcji mają obejmować wybudowanie 10 stacji bazowych w jednym mieście wojewódzkim w ciągu czterech miesięcy po aukcji oraz wybudowanie 300 stacji do końca 2023 roku oraz 700 stacji do końca 2025 roku. Takie same zobowiązania UKE proponował po pierwszej rundzie konsultacji aukcji.
„To zobowiązanie ma przede wszystkim pobudzić inwestycje, a nie nakładać na operatorów mechanizmów, które mogłyby spowodować konieczność rezygnacji z tych zobowiązań. A trzeba powiedzieć, że w poprzednich postępowaniach musieliśmy rezygnować z wymagań pokryciowych, ponieważ były one nierealne” – powiedział prezes.
„Zobowiązania są zgodne z oczekiwaniami rynku, tylko Orange Polska postulował zwiększenie zobowiązań, ale w zamian za drastyczne obniżenie ceny wywoławczej, na co my nie zdecydowaliśmy się” – dodał.
Urząd zamierza utrzymać limit jednego bloku możliwego do zdobycia w aukcji przez grupę kapitałową. Wcześniej o zmianę tego zapisu zwracał się minister cyfryzacji.
„Chcemy dać wszystkim operatorom równe szanse. Każdy z operatorów, którzy wystartują w aukcji będzie mógł uzyskać tylko jedną rezerwację” – powiedział Cichy.
Według wstępnych propozycji Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE), zawartych w projekcie dokumentacji aukcyjnej, w ramach planowanej aukcji rozdysponowane mają zostać cztery rezerwacje częstotliwości, każda po 80 MHz, z pasma 3,4-3,8 GHz (tzw. pasmo C), maksymalnie po jednej na grupę kapitałową. Proponowana cena wywoławcza każdego z bloków wynosi 450 mln zł.
Pod koniec lutego zakończyła się druga runda konsultacji projektu aukcji, prowadzonych przez UKE. Operatorzy telekomunikacyjni przedstawili stanowiska, w których zgodnie postulowali obniżenie ceny wywoławczej częstotliwości, argumentując to m.in. cenami uzyskiwanymi w poprzednich postępowaniach dotyczących pasma radiowego w Polsce oraz cenami częstotliwości 5G za granicą. Resort cyfryzacji zwrócił się z kolei do Prezesa UKE o uzupełnienie dokumentacji aukcyjnej o wyższy poziom tzw. wymagań pokryciowych, czyli zobowiązań inwestycyjnych stawianych przed operatorami
Częstotliwości z pasma 3,6 GHz umożliwiają budowę sieci telekomunikacyjnej w nowej technologii 5G. Sieć 5G (sieć telekomunikacyjna piątej generacji) to nowy standard telekomunikacyjny, który ma umożliwić pięćdziesięcio-, a nawet stukrotne zwiększenie prędkości transmisji w porównaniu do obecnie wykorzystywanej sieci 4G. Technologia ta ma przyspieszyć m.in. rozwój internetu rzeczy, usług telemedycyny, autonomicznych pojazdów czy inteligentnych miast.
(PAP Biznes), #CPSkuc/ ana/
