Przejdź do treści

udostępnij:

Wskaźnik Koniunktury DNA Rynków: spowolnienie w gospodarce, stagnacja na GPW

Marcowy odczyt wskaźnika Koniunktury DNA Rynków kolejny miesiąc z rzędu wskazuje na spowalniającą koniunkturę gospodarczą w Polsce. Bez zmian pozostała bieżąca ocena sytuacji, jednak wyraźnie pogorszyły się perspektywy na dwa kolejne kwartały - podał zespół DNA Rynków.

"Skupiając się na koronawirusie można było nie zauważyć, że w ostatnim miesiącu negatywnie zaskoczyła większość danych opisujących perspektywy krajowej gospodarki. Inflacja wyraźnie przekroczyła oczekiwania, produkcja odnotowała minimalną zwyżkę, a w segmencie inwestycji nie odnotowano żadnej poprawy. Dodatkowo, w danych składowych za luty pogorszył się także popyt zagraniczny, który był jednym pozytywnym elementem dającym nadzieje na szybki powrót do gospodarki do formy" - napisał zespół DNA Rynków w raporcie.

Najnowszy odczyt wskaźnika uwzględnia już częściowo wpływ światowej epidemii koronawirusa i jego możliwe konsekwencje.

"Obecnie Wskaźnik Koniunktury DNA Rynków koresponduje ze stabilizacją rocznej dynamiki PKB na poziomie 2,0 proc. w kolejnych dwóch kwartałach. Nadal oczekujemy klasycznego spowolnienia gospodarczego w Polsce w 2020 roku" - dodano w raporcie.

Według autorów raportu dla inwestorów, obecny odczyt wskaźnika prognozuje spadek kursów na GPW o 2 proc. w perspektywie 6 miesięcy, czyli w praktyce stabilizację.

"Jednocześnie należy pamiętać, że od ostatniego odczytu WIG spadł o ok. 13 proc. potwierdzając zarazem naszą prognozę z października i listopada 2019 roku. Dla inwestorów długoterminowych taki stan giełdy i gospodarki to dobry czas na regularne powiększanie swojego portfela o tanie akcje, jednak wymaga to cierpliwego przynajmniej 3-letniego horyzontu inwestycyjnego” - napisano.

Wskaźnik DNA Rynków jest wskaźnikiem syntetycznym - składa się z innych wskaźników gospodarczych i rynkowych, które otrzymały różne wagi. Są to dane lokalne z Polski oraz globalne, związane z koniunkturą światową. Zespół DNA Rynków nie ujawnia składu i wag użytych wskaźników, traktując to jak know-how.

Wskaźnik skupia się przede wszystkim na procesach, które dotyczą polskiej gospodarki i na aktualnie panującym w niej trendzie. Celem wskaźnika jest pokazanie, jakie zmiany zaszły w ostatnim miesiącu w krajowej koniunkturze.

Aby interpretacja wskaźnika była prosta i intuicyjna jego odczyty umieszczono na mapie cyklu koniunkturalnego, który dzieli się na cztery ćwiartki. Na analogicznej mapie prezentowany jest niemiecki wskaźnik koniunktury IFO Indeks obliczany przez Instytut IFO. Każda z ćwiartek reprezentuje inną fazę cyklu gospodarczego. (PAP Biznes)

tj/ asa/

udostępnij: