DZIEŃ NA GPW: Sesja może otworzyć się na plusie, lecz obawy pozostają
Notowania na polskim rynku akcji we wtorek mogą zacząć się pozytywnie, do czego skłaniają m. in. wzrosty na rynkach bazowych - oceniają analitycy. Mimo to w dłuższym terminie nastawienie części analityków do krajowego rynku jest negatywne.
"Spodziewam się, że dzisiejsze otwarcie będzie dodatnie, do czego mogą zachęcać inwestorów wzrosty na rynkach bazowych – kontrakty na S&P500 i DAX rosną” – powiedział PAP Biznes analityk DM PKO BP Paweł Małmyga.
W jego ocenie, na rynkach finansowych jest widoczny pewien odpływ kapitału z klas aktywów uznawanych za mniej ryzykowne (frank szwajcarski i złoto tracą), z czego mogą korzystać instrumenty bardziej ryzykowne.
„Dopóki opór z zeszłego tygodnia, w okolicach 1.760 pkt. na WIG20 nie zostanie pokonany, to trudno zakładać wzrosty” – dodał ekspert biura maklerskiego.
W dłuższym terminie część analityków ma negatywne nastawienie co do koniunktury na polskim rynku akcji.
„Od drugiej połowy lutego nasze nastawienie względem krajowego rynku akcji jest negatywne. Globalny odwrót od ryzykownych aktywów ma duże przełożenie na nasze indeksy, które od dłuższego czasu zachowują się relatywnie słabiej względem rynków bazowych i w obecnym otoczeniu nie widzimy argumentów, aby WIG, a w szczególności WIG20, zaczął być silny na tle rynków rozwiniętych” – powiedział PAP Biznes kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego DM BNP Paribas Michał Krajczewski.
W jego opinii, dzieje się tak, nawet mimo faktu, że notowania WIG20 znajdują się na minimach z 2016 roku, a wyceny krajowego rynku są na poziomach z przełomu 2011/12 roku.
Jego zdaniem w dłuższym horyzoncie inwestorzy powinni selektywnie szukać okazji wśród przecenionych średnich i mniejszych spółek z bardziej wzrostowych sektorów, jakimi są firmy IT, przedstawiciele ochrony zdrowia czy deweloperzy i budownictwo.
ZWRÓĆ UWAGĘ (informacje opublikowane po zamknięciu notowań na GPW):
• mBank – sąd apelacyjny uchylił korzystny dla mBanku wyrok z 2018 r. oddalający powództwo o ustalenie nieważności umów o kredyt indeksowany lub niektórych postanowień tych umów i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania w pierwszej instancji - poinformował rzecznik prasowy mBanku Krzysztof Olszewski. Bank zapowiada złożenie wniosku o uzasadnienie wyroku;
• PKN Orlen – Bloomberg podał, że analityk HSBC Ildar Khaziev podwyższył rekomendację dla spółki do "trzymaj" z "redukuj", a cenę docelową akcji zwiększył do 62 zł. Jednocześnie agencja poinformowała, że analityk Renaissance Capital Alexander Burgansky obniżył rekomendację dla PKN Orlen do „trzymaj” z „kupuj”, ustalając cenę docelową na 56 zł;
• JW Construction – zarząd spółki zdecydował o dokonaniu odpisów aktualizujących wartości aktywów, co ma pomniejszyć jednostkowy wynik netto o ok. 22,2 mln zł, a wynik skonsolidowany o ok. 5,1 mln zł. Spółka szacuje, że skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły w 2019 roku 605,3 mln zł, a zysk netto 63,4 mln zł;
• ropa naftowa – ceny surowca w USA zwyżkują po najmocniejszym od 30 lat spadku notowań w poniedziałek. Surowiec w Nowym Jorku drożeje o ponad 7 procent po tym, gdy w poniedziałek stracił rekordowe 25 proc.;
• koronawirus – koronawirus rozprzestrzenił się w ponad 100 krajach i jest coraz bliżej wywołania pandemii - oświadczył w poniedziałek szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus. Dodał, że wybuchy epidemii w poszczególnych krajach można jednak kontrolować.
Na wtorkowym posiedzeniu rządu minister rozwoju Jadwiga Emilewicz przedstawi pakiet wsparcia dla firm dotkniętych rozprzestrzenianiem się koronawirusa, m.in. z branży turystycznej - zapowiedział w poniedziałek wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy.
RYNKI AKCJI:
• W Europie kontrakty na Euro Stoxx 50 zwyżkują o 1,78 proc., na FTSE 100 w górę o 2,24 proc., a na DAX zyskują 1,95 proc. Kontrakty na indeksy w USA rosną we wtorek po 2,9-3,3 proc.;
• W Japonii Nikkei 225 zwyżkował o 0,85 proc. do 19.867,12 pkt. Indeks SCI w Szanghaju zyskał 1,82 proc. do 2.996,76 pkt. Hang Seng w Hongkongu rośnie o 2,00 proc., a wskaźnik KOSPI w Korei Południowej zwyżkował o 0,42 proc. do 1.962,93 pkt.;
• Giełdy na Wall Street zakończyły poniedziałek potężnymi spadkami - trzy główne indeksy straciły ponad 7 proc., a Dow Jones zniżkował 2000 pkt, co oznacza, że był to najgorszy dzień na rynkach od grudnia 2008 roku. Inwestorzy obawiają się wojny cenowej na rynku ropy i skutków epidemii koronawirusa dla gospodarki.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 2015 pkt, czyli 7,78 proc. i wyniósł 23.851,40 pkt. S&P 500 stracił 7,60 proc. i wyniósł 2.746,56 pkt. Nasdaq Comp. poszedł w dół 7,29 proc., do 7.950,68 pkt.;
• Na zamknięciu sesji w Europie indeks Euro Stoxx 50 spadł o 8,42 proc., niemiecki DAX spadł o 7,94 proc., francuski CAC 40 zniżkował o 8,39 proc., a brytyjski FTSE 100 stracił 7,25 proc.;
• Na poniedziałkowym zamknięciu WIG20 spadł 7,9 proc. do 1.625,99 pkt, WIG zniżkował 7,5 proc. do 45.625,56 pkt., mWIG40 poszedł w dół o 6,2 proc. do 3.385,71 pkt., a sWIG80 spadł 7,7 proc. do 10.891,14 pkt. (PAP Biznes)
maq/ ana/
