DZIEŃ NA GPW: Fala wyprzedaży na GPW wzmacnia się
W czwartek po południu na warszawskim parkiecie główne indeksy silnie spadają. WIG20 traci 7,5 proc., choć na początku sesji zniżkował nawet ponad 10 proc. Indeks, po przełamaniu 1.500 pkt., zbliża się do wsparcia w okolicach 1.330 pkt., które wyznacza minimum, uformowane po krachu na rynkach po upadku Lehman Brothers.
WIG20 traci 7,5 proc. do 1.393 pkt., WIG zniżkuje 7,6 proc. do 39.335 pkt., mWIG40 idzie w dół o 8,1 proc. do 2.936 pkt., a sWIG80 spada 7,4 proc. do 9.651 pkt.
Obroty na GPW wynoszą 712 mln zł, z czego 474 mln zł przypada na spółki z WIG20.
Wszystkie indeksy sektorowe idą w dół, a w tempie dwucyfrowym spadają akcje z WIG-odzież (-15,5 proc.) i WIG-leki (-10,9 proc.). Dla obu indeksów są to minima historyczne. Do zniżki WIG-odzież najbardziej przyczynia się przecena CCC (-21,4 proc. – TKO – do 42,50 zł) i LPP (-15,7 proc. do 4.680 zł).
Zniżkę indeksu WIG-odzież analitycy tłumaczą obawami inwestorów, związanymi z możliwością nakazu zamknięcia placówek handlowych w Polsce z powodu koronawirusa, tak jak w środę zarządziły władze we Włoszech. Ministerstwo Rozwoju jednoznacznie jednak stwierdziło, że nie rozważa takiego posunięcia.
„Przy obecnym poziomie emocji na rynku, część inwestorów może oczekiwać, że mimo zaprzeczenia sformułowanego przez władze, iż nie ma planów zamykania sklepów, to w miarę, gdy liczba zachorowań będzie rosła, a wiele na to wskazuje, to rząd zostanie zmuszony do działań prewencyjnych i sytuacja się może zmienić” – powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion, Kamil Cisowski.
Obawy, związane z negatywnym wpływem koronawirusa, na społeczeństwo i aktywność w gospodarce, przyczyniają się do pogłębiania skali wyprzedaży akcji. Po południu wiceprezydent Poznania poinformował o pierwszym przypadku śmiertelnym pacjentki, u której stwierdzono koronawirusa.
WIG20 zbliża się do istotnego poziomu wsparcia w ok. 1.330 pkt. z lutego 2009 roku, kiedy akcje ustanowiły minimum lokalne po spadkach, kojarzonych z kryzysem na rynkach finansowych po upadku banku Lehman Brothers. Od początku roku indeks blue chipów stracił już ok. 35 proc., a w samym marcu poszedł w dół o ok. 21 proc.
„Skala spadków jest tak duża, że nie zakładałbym się o utrzymanie wsparcia w ok. 1.330 pkt., przy czym należy pamiętać, że przy obecnej kondycji rynku akcji analiza techniczna będzie mieć raczej ograniczoną skuteczność prognostyczną” - wyjaśnił ekspert DI Xelion.
„Jej użytkownicy, którym jest ona bliska, mogą zakładać, że gdyby to wsparcie zostało przełamane, a fala przeceny utrzymywała się, to następnego istotnego poziomu można wypatrywać w okolicach 1.000 pkt., kiedy kończyła się bessa dot-comowa sprzed wielu lat” – dodał.
DAX spada 6,0 proc., a futures na S&P500 zniżkują 5,0 proc. o godz. 12.45.
W WIG20 16 spółek ustanowiło minima roczne, a cztery z nich (Alior Bank, PGE, PGNiG i Tauron) minima historyczne. 9 z 20 komponentów indeksu zniżkuje o co najmniej 7 proc., a WIG20 w perspektywie jednosesyjnej traci najsilniej od września 2011 roku.
Poza spółkami, zajmującymi się handlem detalicznym, mocno spada cena CD Projekt (-9,8 proc. do 225,50 zł), co odbywa się przy wysokich obrotach ok. 150 mln zł.
Przecenie nie oparły się akcje PZU, które idą w dół o 6,9 proc. do 28,03 zł, mimo, że spółka opublikowała wyniki finansowe, lepsze od konsensusu rynkowego.
PZU podało, że zysk netto grupy w IV kwartale 2019 roku wyniósł 935 mln zł, i okazał się o 10 proc. wyższy od oczekiwań rynku.
Na szerokim rynku zwracają uwagę wzrosty spółek z sektora spożywczego, które produkują dobra o wydłużonym terminie przydatności do konsumpcji.
Kurs Seko zwyżkuje o 17,8 proc. (do 10,90 zł), Pamapolu o 15,0 proc. (do 1,61 zł) przy obrotach prawie 3 mln zł, a Makaronów Polskich o 9,3 proc. (do 8,20 zł) przy obrotach ponad 4 mln zł. (PAP Biznes)
maq/ asa/
