Zarząd PZU może rekomendować wypłatę dywidendy w górnej granicy widełek 50-80 proc.
Zarząd PZU nie będzie się spieszył z przedstawieniem rekomendacji w sprawie podziału zysku za 2019 rok, bez akwizycji będzie rekomendował wypłatę dywidendy w górnej granicy widełek 50-80 proc. z aktualnej polityki dywidendowej - wynika z wypowiedzi członka zarządu PZU i dyrektora finansowego Tomasza Kulika.
"Nie zamierzamy się spieszyć (z rekomendacją ws dywidendy - PAP), w związku z tym nie jestem obecnie w stanie podać żadnej rekomendacji" - powiedział Kulik.
"Chciałbym się trzymać tego, co przedstawialiśmy podczas strategii - jeżeli nie ma transakcji, jeżeli nie ma żadnej potrzeby wsparcia kapitałowego z zysków zatrzymanych z naszej działalności bieżącej, która rozwija się w sposób organiczny, to będziemy rekomendowali radzie nadzorczej i potem walnemu wypłatę dywidendy w górnych widełkach" - dodał.
Według wcześniejszych informacji PZU miał przeanalizować możliwość przejęcia mBanku. W czwartek przedstawiciele spółki nie podali, jaki jest aktualny stan tych prac.
W 2019 roku zysk netto grupy wyniósł 3.295 mln zł, czyli wzrósł 2,6 proc.
W maju 2019 roku Zwyczajne Walne Zgromadzenie PZU zdecydowało o wypłacie 2,8 zł dywidendy na akcję z zysku za 2018 rok. Na dywidendę trafiło 75 skonsolidowanego zysku netto i 89 proc. zysku jednostkowego.
Taki podział był zgodny z polityką kapitałową i dywidendową PZU.
Zgodnie z nią nie więcej niż 20 proc. corocznego zysku powiększać ma zyski zatrzymane na cele związane z rozwojem organicznym, innowacjami oraz realizacją inicjatyw wzrostowych, natomiast na dywidendę trafiać ma nie mniej niż 50 proc. zysku.
Pozostała część zysku może zostać przeznaczona na dywidendę lub powiększać ma zyski zatrzymane w przypadku istotnych nakładów związanych z realizacją strategii grupy, w tym w szczególności dotyczących fuzji i przejęć.
(PAP Biznes), #PZUseb/ ana/
