DZIEŃ NA RYNKACH: Mocne spadki w USA, najgorszy tydzień na Wall Street od 2008 roku
Piątek na Wall Street przyniósł powrót mocnych spadków, a cały tydzień okazał się najgorszy od 2008 roku dla wszystkich głównych indeksów. Rynki cały czas z niepokojem analizują możliwe skutki gospodarcze pandemii koronawirusa, przyglądają się też działaniom podejmowanym przez banki centralne.
Wcześniej w ciągu dnia indeksy lekko rosły, potem przez część sesji utrzymywały się na poziomach zbliżonych do zamknięcia w czwartek.
Piątek był dniem Czterech Wiedź, czyli dniem, w którym wygasają serie kontraktów i opcji. Zazwyczaj taki dzień charakteryzuje się większą zmiennością, nie inaczej było teraz.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 913 pkt, czyli 4,55 proc. i wyniósł 19.173,98 pkt.
S&P 500 stracił 104 pkt, czyli 4,34 proc. i wyniósł 2.304,92 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 271 punktów, czyli 3,79 proc., do 6.879,52 pkt.
"Na rynkach rządzą emocje, a nie fakty i dane. To powoduje zmienność" - powiedział Sal Bruno, główny strateg inwestycyjny z IndexIQ.
W tym tygodniu Dow Jones stracił ponad 17 proc., co oznacza, że był to najgorszy tydzień od października 2008 roku, kiedy indeks ten zniiżkował 18,2 proc. S&P 500 stracił przez tydzień ponad 13 proc., a w poprzednim tygodniu zanotował zniżkę o 11,5 proc. Nasdaq stracił prawie 13 proc.
Ze spółek tracił sektor dóbr podstawowych - po kilka procent traciły m.on. Kroger, Clorox i Philip Morris.
Mocno górę szli armatorzy wycieczkowców: Carnival i Norwegian Cruise Line zyskiwali w ciągu dnia ponad 20 proc.
Nike w ciągu dnia zyskiwał po tym, jak Bank od America Securities podniósł rekomendację dla akcji spółki do "kupuj" z "neutralnie". Na koniec dnia akcje producenta odzieży sportowej straciły jednak ponad 4 proc.
Ponad 5 proc. zniżowały akcje Apple. Firma ogranicza zakupy online iPhone'ów do dwóch na klienta, ze względu na zakłócenia w łańcuchach dostaw.
Indeks VIX, miara oczekiwanej zmienności i instrument oceny sentymentu, zniżkował ponad 6 proc.
Administracja Białego Domu naciska na Kongres, aby zakończył pracę nad pakietem stymulacyjnym do poniedziałku. Przewodniczący republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnel powiedział w piątek, że chce, by izba wyższa Kongresu w poniedziałek przyjęła ustawę dotyczącą pakietu.
McConnel ujawnił w czwartek jego szczegóły. Wśród nich są zwolnienia podatkowe w wysokości 1.200 USD dla osób fizycznych i 2400 USD dla małżeństw. Ze zwolnień wykluczeni są podatnicy zarabiający 99 tys. USD rocznie lub małżeństwa z dochodem powyżej 198 tys. USD rocznie.
Ustawa przewiduje również pożyczki o wartości 208 mld USD dla firm zmagających się ze skutkami pandemii koronawirusa, w tym 58 mld USD dla sektora lotniczego i 150 mld USD dla innych zagrożonych obszarów gospodarki. Kolejne 300 mld USD ma być przeznaczone na pomoc mniejszym firmom.
Według projektu przyjęcie dotacji obarczone jest pewnymi warunkami. W ich skład wchodzą ograniczenia podwyżek wynagrodzeń i odpraw dla kadry kierowniczej, przejęcie części udziałów w spółkach przez rząd federalny i zapewnienie, że loty do wyznaczonych miejsc zostaną utrzymane.
Wszystkie zyski z przejętych udziałów w spółkach lotniczych zostaną wpłacone na konto lotniczego funduszu powierniczego, a wpływy z innych firm zostaną przekazane do Departamentu Skarbu.
Dane dotyczące liczby osób pobierających zasiłki dla bezrobotnych w USA wzrosną do rekordowego poziomu 2,25 mln w tym tygodniu, zgodnie z analizą wstępnych raportów Goldman Sachs Group Inc. z 30 stanów.
„Wiele stanów USA zgłosiło bezprecedensowy wzrost liczby bezrobotnych w tym tygodniu” – powiedział ekonomista Goldman Sachs David Choi.
Dziennik „New York Times” podał w czwartek, że administracja Białego Domu prosiła urzędników stanowych Departamentów Pracy o wstrzymanie się z publikacją dokładnych danych liczbowych dotyczących wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, dopóki rząd federalny nie wyda raportu nt. bezrobocia w całym kraju.
Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 1,701 mln w tygodniu, który skończył się 7 marca – podał w czwartek Departament Pracy USA.
Rezerwa Federalna wraz z bankami centralnymi w Europie, Japonii, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Szwajcarii, podejmie skoordynowane działania mające na celu zapewnienie płynności dolarowej za pomocą umów swap – podał Fed w piątek.
Rezerwa Federalna podała też, że rozszerzyła swój awaryjny program kredytowy, aby zapewnić płynność funduszom wspólnego rynku pieniężnego, umożliwiając zakup aktywów od zwolnionych z podatku stanowych, komunalnych, miejskich funduszy rynku pieniężnego.
W nocy z środy na czwartek Fed uruchomił trzeci awaryjny program kredytowy w ciągu dwóch dni, aby zwalczyć skutki kryzysu wirusowego, który ma na celu utrzymanie 3,8 bln USD w branży funduszy inwestycyjnych, jeśli inwestorzy dokonają szybkich wypłat.
Operacje swap będą teraz przeprowadzone z częstotliwością jednodniową. Postanowienie wejdzie w życie w poniedziałek 23 marca i będzie obowiązywać co najmniej do końca kwietnia.
Władze Niemiec, chcą tymczasem utworzyć fundusz ratunkowy o wartości 500 mld euro, który wsparłby niemieckie firmy - podał "Der Spiegel".
Fundusz o wartości około 500 mld euro jest wzorowany na funduszu o wartości 480 mld euro, utworzonym przez rząd w celu wsparcia banków w czasie kryzysu finansowego. Der Spiegel podał, że rząd jest przygotowany na uruchomienie tego funduszu również w przypadku kłopotów po stronie banków.
Z kolei dziennik "Handelsblatt" podał w piątek, że Niemcy planują zwiększyć deficyt budżetowy o 100 mld euro.
Rząd Chin podał w piątek, że przyspieszy wprowadzenie stopniowych, ukierunkowanych obniżek podatków dla firm, w celu wspierania zatrudnienia w związku z wybuchem koronawirusa.
Szwajcaria ogłosiła w piątek pakiet stymulacyjny w wysokości 33 mld franków szwajcarskich dla gospodarki dotkniętej kryzysem z powodu koronawirusa.
Rząd Szwecji ogłosił w piątek kolejny pakiet kryzysowy, w ramach którego zwiększy wartość kredytów i gwarancji pożyczek dla małych oraz średnich firm. Takie wsparcie będzie udzielane za pomocą państwowych instytucji. Działania mają związek z epidemią koronawirusa.
Rząd Arabii Saudyjskiej zasili gospodarkę kraju sumą 31,93 mld dolarów, aby złagodzić ekonomiczne skutki pandemii koronawirusa. Środki pomocowe mają wesprzeć sektor finansowy oraz małe i średnie przedsiębiorstwa - poinformował w piątek saudyjski resort finansów.
Minister gospodarki i finansów Francji Bruno Le Maire zaapelował w piątek do firm o wypłatę 1000 euro premii, aby zachęcić pracowników do pracy w czasie epidemii koronawirusa. Rząd i część przedsiębiorców wywierają presję na ubezpieczycieli, by uczestniczyli w działaniach solidarnościowych.
W czwartek rząd Chile ogłosił pakiet fiskalny w wysokości 11,75 mld USD, co przekłada się na 4,7 proc. krajowego PKB.
Bank centralny Norwegii - Norges Bank - obniżył stopy procentowe o 75 pb do 0,25 proc. - podał bank w komunikacie w piątek. Bank nie wykluczył dalszych obniżek stóp procentowych.
Chiński bank centralny (PBOC) powstrzymał się w piątek przed zmianą stóp procentowych. 1-roczna stopa oprocentowania kredytu pozostała na poziomie 4,05 proc., a 5-letnia nadal wynosi 4,75 proc.
Analitycy prognozowali obniżenie 1-rocznej stopy co najmniej o 5 pb - do 4,00 proc., a 5-letniej - do 4,70 proc.
Bank centralny Rosji pozostawił stopy procentowe bez zmian na poziomie 6 proc. Bank nie zdecydował się pójść w ślady innych banków centralnych na świecie, które obniżają stopy procentowe, ponieważ rosyjski rubel stracił w tym roku ok. 20 proc. na wartości wobec dolara. Bank Rosji nie wyklucza podwyżek w najbliższym czasie.
W Peru bank centralny obniżył główną stopę procentową o 100 pb do 2,25 proc.
Bank Tajlandii obniżył główną stopę procentową o 25 pb do 1 proc.
W tym tygodniu jednak PBOC zasilił swój system finansowy ok. 14 mld USD w ramach średniookresowych pożyczek, aby wesprzeć gospodarkę mocno doświadczoną w czasie epidemii koronawirusa.
Bank centralny Australii zaoferował w piątek skup rządowych obligacji o wartości 5 mld australijskich dolarów.
Fatalne perspektywy ma przed sobą gospodarka Wielkiej Brytanii - może ją czekać w tym roku najgorsza recesja od stu lat. Ekonomiści Deutsche Banku prognozują, że brytyjski PKB może w 2020 r. spaść o 4,2 proc., podczas gdy wcześniej szacowali wzrost PKB o 0,5 proc.
W II kw. PKB Wielkiej Brytanii może spaść o 7,5 proc., a stopa bezrobocia w całym roku może wzrosnąć do 8 proc. - oceniają analitycy DB.
W najgorszym możliwym scenariuszu - bezrobocie w Niemczech w 2020 r. może wzrosnąć do 3 mln z ok. 2,2 mln obecnie.
Koronawirus zabił dotąd ponad 10 tys. osób na całym świecie. Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia wzrosła do ponad 245 tys.
Europejskie indeksy zanotowały w piątek największe dwudniowe wzrosty od czerwca 2016 r.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 3,85 proc., niemiecki DAX zwyżkował o 3,7 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 5,01 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskał 0,76 proc.
Indeks Stoxx Europe 600 wzrósł o 1,8 proc. (PAP Biznes)
kkr/ pr/
