Mercator Medical spodziewa się, że wpływ pandemii będzie widoczny w wynikach I kw. '20
Mercator Medical spodziewa się, że wpływ pandemii będzie widoczny w wynikach finansowych pierwszego kwartału 2020 roku - poinformował we wtorek Witold Kruszewski, członek zarządu ds. finansowych. Spółka obserwuje wzrost popytu na rękawice, spodziewa się wzrostu cen.
"Myślę, że efekty pandemii zobaczymy już w wynikach pierwszego kwartału. Podtrzymujemy termin publikacji raportu za pierwszy kwartał 15 maja, ale w związku ze szczególną sytuacją, w pierwszej kwietnia zapewne dokonamy publikacji szacunków" - powiedział podczas telekonferencji Witold Kruszewski, członek zarządu ds. finansowych.
"Cieszymy się z dużego wzrostu przychodów w 2019 roku, ale nie jesteśmy zadowoleni z rentowności. Maszyna została nastawiona zupełnie inaczej na rok 2020 i na pewno zobaczymy pozytywny wpływ tych zmian już począwszy od stycznia" - dodał.
Kruszewski wskazał, że spółka obserwuje bardzo dużą liczbę zapytań od nowych klientów i nowych branż, które do tej pory nie używały rękawic.
"To poszerza nam bazę klientów i daje perspektywy na przyszłość. Mamy też zapytania od rządów niektórych krajów, które nie mogą kupić rękawic u siebie" - powiedział.
Celem spółki pozostaje osiągnięcie rentowności EBITDA na poziomie 10 proc. Jednym z działań, które mają przyczynić się do wzrostu marż Mercatora jest przestawienie produkcji na cięższe rękawice ochronne zamiast lżejszych rękawic medycznych.
"Segment produkcji został znacznie zorientowany na produkcję rękawic industrialnych, na starych liniach nadal produkujemy rękawice medyczne i wysyłamy je głownie do USA. Widzimy, że popyt rośnie, jest bardzo dużo zapytań" - powiedział Kruszewski.
Poinformował, że obecnie około 200 mln rękawic miesięcznie jest produkowanych dla sektora industrialnego, a około 50 mln do sektora medycznego.
"Segment rękawic industrialnych to spora poprawa marżowości względem tego co było w roku poprzednim. To jest nasza aktualna strategia, natomiast patrząc na to, co się dzieje w USA, na pandemię która się niebywale rozwija z dnia na dzień, to zastanawiamy się jak zareagować. Zastanawiamy się, czy nie produkować więcej rękawic medycznych" - powiedział Kruszewski.
Spółka spodziewa się wzrostu cen rękawic w efekcie pandemii koronawirusa.
"Na wzrost wolumenu nie możemy liczyć, bo wykorzystujemy nasze moce w 100 proc." - powiedział Kruszewski.
Jak wskazał, bieżąca produkcja w Tajlandii odbywa się bez zakłóceń.
"Fabryki produkują pełną parą i wysyłają. Mamy dostęp do surowca, surowiec jest w stabilnych cenach" - powiedział Kruszewski.
Wskazał, że Tajlandia - po Malezji z ok. 65 proc. udziałem - jest drugim rynkiem jeśli chodzi o produkcje rękawic z udziałem na poziomie ok. 20 proc.
Kruszewski poinformował, że dostawy w segmencie dystrybucji odbywają się bez zakłóceń.
"Możemy bez ograniczeń sprzedawać na rynku polskim, popyt znacznie wzrósł, natomiast popyt ze strony podmiotów zagranicznych nie jest realizowany, bo obowiązują ograniczenia w wywozie i zbywaniu rękawic z Polski" - powiedział członek zarządu Mercatora.
"Rynek polski w segmencie dystrybucji jest kluczowym rynkiem" - dodał.
Mercator Medical odnotował w 2019 roku 540 mln zł przychodów, więcej o 28,5 proc. rdr. Sprzedaż do USA wzrosła o 72 proc. rdr (159 mln zł), w Polsce o 13 proc. (150 mln zł), na Ukrainie o 43 proc. (35 mln zł), w Rosji o 21 proc. (32 mln zł), a w Rumunii o 14 proc. (23 mln zł).
EBITDA grupy w 2019 r. wyniosła 24,6 mln zł (oczyszczona wyniosła 26,6 mln zł), wobec 30,6 mln zł w 2018 r. Grupa miała 7,2 mln zł zysku z działalności operacyjnej (16,6 mln zł przed rokiem) oraz 2,3 mln zł straty netto przypadającej akcjonariuszom jednostki dominującej, podczas gdy rok wcześniej odnotowała zysk netto na poziomie 7,6 mln zł.
W samym czwartym kwartale Mercator Medical miał 7,6 mln zł EBITDA oraz 138,6 mln zł przychodów. EBITDA oczyszczona o szacunkowy efekt zdarzeń jednorazowych w fabryce w Tajlandii oraz utraconą sprzedaż w segmencie dystrybucji wyniosła w czwartym kwartale 9,6 mln zł.
(PAP Biznes), #MRCsar/ asa/
