DZIEŃ NA RYNKACH: Na giełdach w Azji przewaga spadków, w Europie i USA kontrakty zniżkują

Na giełdach w Azji utrzymują się spadki indeksów. Zniżkują kontrakty na indeksy w Europie i USA. Inwestorzy niepokoją się, że pandemia koronawirusa wyrządza coraz większe szkody gospodarkom na świecie - podają maklerzy.

Koronawirus zainfekował już 1 milion ludzi na świecie, w 4 miesiące od czasu pojawienia. Dane gospodarcze z wielu regionów świata wskazują na mocne uderzenie epidemii kornawirusa w wiele gospodarek.

W USA prawie 10 milionów pracowników straciło pracę w ciągu zaledwie ostatnich 2 tygodni, o wiele więcej niż zlikwidowano miejsc pracy w latach kryzysu 2008-2009.

Spowolnienie gospodarcze w wielu krajach może trwać dłużej niż się można było spodziewać - wskazują ekonomiści.

"Nie osiągniemy prawdziwego ożywienia na rynkach, dopóki nie będzie szczytu w infekcji koronawirusem i liczbie zgonów" - mówi Stephen Dover, ekonomista Franklin Templeton.

"Na rynkach nadal będzie bardzo duża zmienność, dopóki nie zniknie niepewność związana z pandemią"- dodaje.

W piątek w Japonii Nikkei 225 zwyżkował o 0,01 proc. do 17.820,19 pkt.

Topix spadł o 0,4 proc. do 1.325,13 pkt.

Zniżkowały 22 z 33 sektorów. Staniały akcje 1.645 spółek, a 466 zdrożały.

O 1,5 proc. staniały akcje spółki Toyota Motor Corp., a Insource Co stracił 20,7 proc.

Sektor spółek producentów urządzeń elektrycznych stracił 0,7 proc., sprzętu transportowego -2,3 proc., detaliczny -1,5 proc., usługowy -0,8 proc., a budowlany -1,3 proc.

Indeks SCI w Szanghaju spada o 0,83 proc. do 2.747,52 pkt.

Bank centralny Chin (PBOC) podał, że zanim zmieni stopę depozytową musi mieć całkowitą ocenę sytuacji. Bank ocenił, że chiński system finansowy jest stabilny i silny.

Hang Seng w Hongkongu spada o 0,76 proc., a wskaźnik KOSPI w Korei Południowej jest na plusie o 0,10 proc.

W Europie kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 0,45 proc., na FTSE 100 w dół o 0,35 proc., a na DAX spadają o 0,44 proc.

Kontrakty na indeksy w USA tracą po ok. 1 proc.

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła dużą zmienność notowań, ale na koniec dnia indeksy zyskały po ponad 2 proc. Rynki analizowały najnowsze dane dotyczące rekordowej liczby bezrobotnych w USA. Mocno rosły ceny ropy naftowej po komentarzach prezydenta USA Donalda Trumpa o możliwej obniżce wydobycia przez Rosję i Arabię Saudyjską.

Dow Jones Industrial na zamknięciu zyskał 470 pkt, czyli 2,24 proc. i wyniósł 21.413,44 pkt. S&P 500 wzrósł o 56 pkt, czyli 2,28 proc. i wyniósł 2.526,90 pkt. Nasdaq Comp. poszedł w górę 127 pkt, czyli 1,72 proc., do 7.487,31 pkt. (PAP Biznes)

aj/ ana/