Spadek ceny ropy naftowej o 60 proc., większość towarów też pod kreską – IRR Quarterly (cz. 5) | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
05 kwi 2020, 18:01

Spadek ceny ropy naftowej o 60 proc., większość towarów też pod kreską – IRR Quarterly (cz. 5)

W I kwartale cena ropy naftowej silnie zniżkowała m. in. z powodu fiaska porozumienia w sprawie poziomu wydobycia w ramach OPEC+. Większość pozostałych towarów również straciła – wynika z raportu IRR Quarterly przygotowanego przy współpracy PAP Biznes. Zyski odnotowano głównie w segmencie kruszców (pallad i złoto).

Ropa naftowa doświadczyła największego kwartalnego spadku notowań od 1999 roku. Cena baryłki gatunki WTI spadła w marcu do 20 dolarów, gatunek Brent notowany był do 22 dolary za baryłkę. Tak nisko surowiec po raz ostatni notowany był w 2002 roku.

Według autorów raportu wpływ na przecenę ropy naftowej miały dwa czynniki. Z jednej strony brak porozumienia między członkami OPEC+ (kraje OPEC i państwa wspierające kartel, w tym Rosja) w sprawie przedłużenia wygasających 1 kwietnia ograniczeń w wydobyciu, z drugiej spadek popytu, jako konsekwencja kryzysu ekonomicznego wywołanego pandemią koronawirusa.

Brak porozumienia w sprawie ograniczenia produkcji ropy sprawił, że Arabia Saudyjska zapowiedziała zwiększenie wydobycia o 1 mln baryłek do 13 mln dziennie oraz wyraziła gotowość przyznawania zniżek na rzecz swoich kontrahentów.

9 marca zapisał się jako czarny poniedziałek na rynku ropy naftowej. Notowania gatunku Brent spadły o ponad 24 proc., a ponad 20 proc. poszły w dół w notowaniach londyńskich akcje rosyjskich spółek wydobywczych Rosnieftu i Lukoilu. Osłabił się również rubel.

Według wyliczeń analityków Eurasia Group z końca marca popyt na ropę zmniejszył się w I kwartale o co najmniej 25 proc. w porównaniu z 2019 rokiem, a na rynku mimo to wciąż utrzymuje się nadpodaż.

Morgan Stanley zrewidował w dół prognozy cenowe dla ropy naftowej. W opinii banku kurs ICE Brent wyniesie 20 USD w II kwartale (poprzednio zakładał 30 USD), w III kwartale 25 USD (poprzednio 35 USD), a w IV kwartale 30 USD (wcześniej 35 USD).

Jednocześnie eksperci amerykańskiego banku sądzą, że w II drugim kwartale zapasy ropy naftowej wzrosną o 1,6 mld baryłek. Szacują, że wolne moce magazynowe wynoszą ok. 0,8-1,5 mld baryłek, co oznaczałoby, że pod koniec drugiego kwartału zostałby one w pełni zagospodarowane.

Początek roku okazał się słaby dla większości surowców. Indeks DJ Commodity Index zamknął I kwartał stratą prawie 25 proc. Poza ropą naftową negatywnie wyróżniły się m. in. bawełna (-27 proc.), gaz ziemny (-25 proc.) i platyna (-24 proc.). Na plusie zakończyły jedynie trzy towary. Pallad wzrósł o ok. 23 proc., złoto o 5 proc. i pszenica o 2 proc.

„Inwestorzy kierowali kapitał do aktywów, cieszących się renomą bezpiecznych przystani. Skorzystało na tym m. in. złoto. Kruszec ten zwykle zachowuje się ponadprzeciętnie w czasach, gdy rośnie gwałtownie podaż pieniądza. Fed uruchomił drukarki dolara, a prezydent Trump podpisał pakiet stymulacji fiskalnej o bezprecedensowej wartości 2,2 bln USD” – podano w opracowaniu.

Analitycy US Global Investors optymistycznie podchodzą do perspektyw dla złota. Zwrócili uwagę, że gdy Fed powiększał sumę bilansową, wprowadzając nowe dolary do obrotu, złoto ustanowiło we wrześniu 2011 roku rekord, dochodząc do ok. 1.900 USD. (PAP Biznes)

maq/ tj/

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości