Przejdź do treści

udostępnij:

Bezrobocie w Polsce na koniec IV wyniesie 8,1 proc., na koniec VI 9,4 proc. - CA (opinia)

Bezrobocie w Polsce na koniec kwietnia 2020 r. wzrośnie do 8,1 proc., a na koniec czerwca do 9,4 proc. - wynika z prognozy analityków banku Credit Agricole.

"Największy wzrost liczby nowych bezrobotnych z powodu COVID-19 zaobserwujemy najprawdopodobniej na koniec czerwca br. Z uwagi na trwający okres wypowiedzenia, czy też wstrzymywanie się firm z decyzjami z powodu panującej niepewności, statystyki za kwiecień i maj nie będą odzwierciedlały pełnej skali redukcji etatów. Ponadto, obecnie obserwowana jest tendencja do masowego rejestrowania się Polaków (m.in. osób biernych zawodowo, pracujących w szarej strefie, czy też wykonujących pracę w ramach umowy o dzieło) w urzędach pracy jako osoby bezrobotne w celu uzyskania ubezpieczenia zdrowotnego. Takie działanie jest neutralne z punktu widzenia zatrudnienia, ale przyczynia się ono do zwiększenia stopy bezrobocia" - napisali ekonomiści.

 

"Uwzględniając powyższe czynniki prognozujemy, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniesie 8,1 proc. na koniec kwietnia br. i wzrośnie do 9,4 proc. na koniec czerwca. Następnie zacznie się ona stopniowo obniżać, osiągając poziom 8,2 proc. na koniec 2020 r. i 6,1 proc. na koniec 2021 r." - dodali.

 

Ich zdaniem, do najbardziej zagrożonych zwolnieniami należą branże związane z: zakwaterowaniem, gastronomią, kulturą, rozrywką i rekreacją. Przede wszystkim dlatego, że w wyniku obostrzeń wprowadzonych przez rząd działalność tych branż została wstrzymana, a ich zwykle niskie rezerwy gotówkowe będą powodować upadłość. Credit Agricole spodziewa się, że zatrudnienie w tym sektorze może zostać w krótkim czasie zredukowane nawet o kilkadziesiąt procent.

 

W mniejszym stopniu spadek zatrudnienia dotknie także handel, budownictwo, transport oraz przetwórstwo. Według ekonomistów, po początkowym wstrząsie, zatrudnienie w tych branżach zostanie relatywnie szybko odbudowane. Oczekują też, że liczba etatów w innych branżach usługowych najprawdopodobniej nie ulegnie znaczącym zmianom.

 

Zdaniem ekonomistów zatrudnienie w II kw. 2020 r. obniży się o około 600 tys. w porównaniu do poziomu sprzed wybuchu epidemii, ale w III kw. zacznie ponownie rosnąć.

 

"Uważamy, że negatywny wpływ epidemii COVID-19 na sytuację na rynku pracy wygaśnie dopiero w drugiej połowie 2021 r." - dodali.(PAP Biznes)

 

luk/ gor/

udostępnij: