Bezzałogowe statki wspierają społeczeństwa w walce z COVID-19 | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
16 kwi 2020, 09:42

Bezzałogowe statki wspierają społeczeństwa w walce z COVID-19

SoftBlue SA to innowacyjna firma IT z Bydgoszczy, powstała w 2003 roku. Firma komercjalizuje badania naukowe oraz prowadzi działania dla instytucji publicznych i biznesu, tworzy też projekty dedykowane systemom IT. Bydgoska firma posiada grono ekspertów, dzięki którym uruchomiony został własny Dział Badawczo-Rozwojowy. Wszystkim działaniom firmy przyświeca jeden cel – służba społeczeństwu. W tym zakresie spółka prowadzi projekty, które mają wspomóc zarówno polskie przedsiębiorstwa, jak i ochronę środowiska. SoftBlue opracowało już m.in. autorski system głowicy pomiarowej dla dronów w celu badania zanieczyszczenia powietrza w czasie rzeczywistym oraz pobierania próbek do analizy laboratoryjnej.

W 2015 roku bydgoska firma była pionierem na polskim rynku w zakresie zastosowania dronów do badania smogu występującego w powietrzu. Za ten projekt SoftBlue otrzymało wyróżnienie Ministerstwa Środowiska w kategorii Innowacyjny Pomysł. Dziś drony są bardzo popularne, m.in. dlatego w marcu br. Polska Agencja Żeglugi uruchomiła pierwszy w Europie system do koordynacji lotów dronów. System PansaUTM pozwala na szybką i cyfrową komunikację kontrolerów ruchu lotniczego, a operatorami dronów. Także podczas epidemii spowodowanej wirusem COVID-19 cały świat poszukuje rozwiązań technologicznych wspierających sprawną dostawę produktów czy monitorowania obywateli podczas odbywania kwarantanny. Bezzałogowe statki w walce z koronawirusem wykorzystują m.in. Włochy, Chiny, USA i Polska.

- W Krakowie, gdzie od 1 września 2019 r. obowiązuje całkowity zakaz palenia węglem i drewnem, nasz system, który wylatał wiele godzin na zlecenie gminy Kraków, sprawdził się znakomicie i praktycznie ze 100 proc. skutecznością pozwolił na weryfikacje tego obostrzenia – mówi Michał Kierul, prezes SoftBlue SA.

Systemy SoftBlue w trosce o środowisko

System AirDron firmy SoftBlue jest profesjonalną głowicą pomiarową przeznaczoną do badania stanu zanieczyszczenia powietrza w czasie rzeczywistym i pobierania próbek do analizy laboratoryjnej w Dziale Badawczo-Rozwojowym firmy. Głowica została zaprojektowana do zintegrowania z bezzałogowym statkiem wielowirnikowym. Rozwiązanie IT zapewnia także możliwość autonomicznej pracy i łączność bezprzewodową ze stacją naziemną. Za pomocą dedykowanego oprogramowania można też zwizualizować wyniki pomiarów i zdalnie kontrolować pracę głowicy.

Spółka przeprowadza badania jakości powietrza również poprzez system wyznaczenia rozkładu cząstek zanieczyszczenia znajdujących się w powietrzu. Wykazały one, że świadomość istnienia kontroli poprzez nowoczesną technologię zmniejszy o 40 proc. użycie odpadów jako paliwa do pieców przydomowych. Kontrola poziomu zanieczyszczeń powietrza, zwłaszcza w miastach, pełni więc niezwykle istotną rolę. Szacuje się, że w Polsce z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera ok. 45 tys. Polaków w ciągu roku. Spaliny przedostają się do środowiska z różnych źródeł – często trudno dostępnych dla konwencjonalnych metod badawczych. Jednak nie tylko smog niekorzystnie wpływa na odporność wielu osób. European Public Health Alliance ostrzega, że wszystko co obniża odporność sprawia wpływa na podatność na działanie m.in. wirusów krążących w powietrzu, w tym COVID-19. Drony ostatnimi czasy zostają wykorzystywane do zupełnie nowych celów. Wiele obszarów podczas epidemii zdecydowało się na wykorzystanie bezzałogowych statków np. do filmowania i fotografowania przemieszczanie się społeczeństwa podczas kwarantanny lub przesyłania za ich pomocą produktów pierwszej potrzeby i leków.

Świat wykorzystuje pomocną rolę dronów

Włochy to jeden z regionów, który został najbardziej poszkodowany przez epidemię COVID-19. Włoski Rząd Lotnictwa Cywilnego praktycznie od początku epidemii wykorzystuje drony w działaniach monitorujących przemieszczanie się ludzi podczas występowania koronawirusa. Bezzałogowe statki na początku epidemii pomagały Włochom także w dostarczaniu produktów pierwszej pomocy. W święta Wielkanocne drony będą patrolowały także ulice Wenecji, aby zmonitorować organizowanie ewentualnych pikników lub spotkań grupowych w mieście.

Rząd chiński, w trosce o możliwie jak najłatwiejszy przepływ łańcucha dostaw podczas epidemii, uruchomił autonomiczne pojazdy i drony. Chiny wdrożyły powietrzną formę dostaw produktów żywnościowych i artykułów dla służb ratunkowych.

Australia także chce wykorzystać zaawansowane działania technologiczne w walce z pandemią. Zespół UniSA pracuje nad szybującym dronem, który dzięki zainstalowanym czujnikom i kamerom ma wykryć w tłumie zakażone koronawirusem osoby. Sensory zareagują na tętno, temperaturę czy kichanie. Przykładów państw decydujących się na wykorzystanie bezzałogowych statków w walce z koronawirusem jest coraz więcej. W Polsce także policyjne drony już kontrolują lasy, parki czy okolice rzek. Wszystko po to, aby monitorować czy obywatele nie ignorują zakazów związanych ze zgromadzeniami.

USA wykorzystuje drony nie tylko w walce z COVID-19. Stany Zjednoczone używają MQ-9 Reaper do kontrolowania działań Iranu w Cieśninie Hormuz. W ten sposób są w stanie m.in. gromadzić dane wywiadowcze. Potęga światowa myśli już także nad stworzeniem w najbliższych latach zastępcy MQ-9, czyli wersją nowej generacji. MQ-9 wylatał prawie 4 mln godzin i uratował niejedno istnienie na świecie.

Polska docenia drony

W marcu Polska Agencja Żeglugi uruchomiła także pierwszy w Europie system do koordynacji lotów dronów. System PansaUTM pozwala na szybką i cyfrową komunikację kontrolerów ruchu lotniczego, a operatorami dronów. System pomyślnie przeszedł proces akredytacji i został uruchomiony w strefach kontrolnych lotnisk w Poznaniu, Modlinie i Bydgoszczy.

Działania na rzecz wsparcia walki z pandemią COVID-19 za pomocą dronów w Polsce nadzoruje Ministerstwo Infrastruktury. Dodatkowo poprzez specjalną aplikację, zintegrowaną z PansaUTM, operatorzy dornów w całej Polsce mogą zadeklarować gotowość do walki z COVID-19.

SoftBlue SA

Firma niedawno wygrała przetarg na realizację projektu Modernizacja i rozwój komunikacji miejskiej w Pabianicach. Na terenie tamtejszej placówki straży miejskiej zaprezentowano drona z opracowanym przez SoftBlue systemem do pomiaru i monitoringu poziomu zanieczyszczenia powietrza. Latający ,,strażnik’’ będzie służyć do nadzorowania imprez masowych oraz wsparcia policji i straży miejskiej podczas poszukiwania osób zaginionych.

SoftBlue wraz ze swym partnerem – Wojskowymi Zakładami Lotniczymi Nr 2 – otrzymała dofinansowanie na projekt dotyczący opracowanie bezzałogowych platform latających z sensorami światła widzialnego i podczerwieni oraz kamery NDVI, w ramach programu INNOLOT. Jego celem jest ocena skażenia środowiska substancjami chemicznymi oraz stopnia rozkładu biologicznego flory. Pozwoli to na stworzenie rodziny urządzeń o szerokim spektrum zastosowań w ratownictwie pożarowym i chemicznym. Projekt realizowany jest w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój na lata 2014-2020. Kwota dofinansowania wynosi ponad 14 mln zł. Całkowity koszt projektu to 22 mln zł.

Prawo jazdy na drona – UAVO

Na przełomie ostatnich lat drony stały się niezwykle popularne. Dla przykładu w Turcji liczba osób posiadających licencje na korzystanie z nich w 2018 roku wynosiła 35 tys., a już w 2019 roku wzrosła do 52 tys.

Na polskim rynku także istnieje wiele firm oferujących szkolenia dla operatorów dronów, w celach innych niż rekreacyjne i sportowe. Zgodnie z prawem lotniczym i z art.95 ust. 2 pkt.5a ustawy z dn. 3 lipca 2002, aby móc operować małymi szybowcami należy uzyskać specjalne świadectwo kwalifikacji wydane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Należy też przestrzegać podstawowe zasady bezpieczeństwa. Sterując statkiem o wadze większej niż 0,6 kg należy zachować odległość nie mniejszą niż 100 m od granic zabudowy. Operator drona musi także pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości poziomej nie mniejszej niż 30 m od osób, pojazdów, a nawet obiektów zabudowy niebędących pod kontrolą operatora.

W ramach otrzymania takiej licencji należy przejść przez kilka etapów w celu nauki wykonywania bezpiecznego latu. Szkolenia w Polsce są kompleksowe. Kursanci w pierwszej kolejności odbywają badania lekarskie oraz kursy na symulatorach. Następnym etapem jest przejście przez egzamin praktyczny i teoretyczny Unmanned Aerial Vehicle (UAVO), a na koniec egzamin państwowy.

Natomiast osoba wykonująca lot w celach rekreacyjnych, także musi pamiętać o zachowaniu norm bezpieczeństwa. Powinna także zapoznać się z miejscami objętymi zakazem lotów na ich obszarach. Można to sprawdzić na stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Takimi miejscami są np. lotniska czy poligony wojskowe.

Źródło: Spółka, #SBE

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości