Przejdź do treści

udostępnij:

Ceny ropy w USA rosną, ale na rynkach nadal silna presja z powodu wysokiej podaży

Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw drożeje o ponad 10 proc., po tym jak w poniedziałek notowania surowca "zanurkowały" poniżej zera. Na rynkach nadal jest silna presja z powodu gwałtownego wzrostu globalnej podaży ropy - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 15,24 USD, po zwyżce ceny o 10,61 proc.

Ropa Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 22,25 USD za baryłkę, wyżej o 9,23 proc.

Na razie rynki ignorują środowe dane o amerykańskich zapasach paliw w ub. tygodniu.

Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 15,02 mln baryłek, czyli o 2,98 proc. do 518,64 mln baryłek, trzyletniego maksimum - poinformował amerykański Departament Energii (DoE). Rynek oczekiwał wzrostu o 14 mln baryłek.

Zapasy ropy w Cushing - amerykańskim centrum magazynowym ropy - wzrosły w ub. tygodniu o 4,8 mln b do 59,7 mln b, zbliżając się do maksymalnej pojemności w Cushing - na poziomie ok. 76 mln baryłek.

W miarę napełniania zbiorników "lądowych" ropy rośnie zapotrzebowanie na tankowce do przechowywania surowca na morzu - obecnie w magazynach "pływających" znajduje się ok. 34 mln baryłek ropy, a kolejne 45 mln baryłek tego surowca zostanie załadowane na statki przed końcem kwietnia - ocenia Rahul Kapoor, szef analityki i badań towatowych w IHS.

Maksymalna pojemność magazynowania ropy na tankowcach wynosi obecnie ok. 190 mln baryłek.

Tymczasem popyt na świecie na ropę jest rekordowo niski, bo pandemia koronawirusa spowodowała wstrzymania działalności wielu gospodarek.

Pomimo starań krajów OPEC i innych dostawców ropy, które porozumiały się, aby od maja zmniejszyć wydobycie ropy o 10 mln b/d, sytuacja podażowa na globalnych rynkach paliw jest coraz trudniejsza, bo jak oceniają eksperci, globalny spadek popytu na ropę z powodu pandemii koronawirusa może wynosić nawet 30 mln baryłek dziennie.

Na rynkach oczekuje się, że po "zanurkowaniu" cen ropy w USA w poniedziałek poniżej zera, ceny surowca pozostaną w pobliżu tego poziomu lub nawet znów spadną do minusowych wskazań.

ICE Futures Europe Ltd. podała, że już podjęła kroki, aby przygotować się na ujemne ceny ropy Brent.

"Chociaż niektórzy mogą postrzegać niedawne ujemne ceny ropy WTI w USA jako dziwactwo na rynku kontraktów terminowych, jest to złowieszczy znak" - ocenia Victor Shum, wiceprezes ds. doradztwa energetycznego w IHS Markit.

"To odzwierciedla brutalne siły rynkowe, które zmuszają podaż do dostosowania się do znacznie niższego poziomu światowego popytu na ropę" - podkreśla.

Ropa WTI na V na NYMEX w N.Jorku staniała w poniedziałek do minus 40,32 USD za baryłkę - takiego poziomu nie notowano jeszcze nigdy w historii.(PAP Biznes)

aj/ asa/

udostępnij: