TYDZIEŃ W KRAJU: Debiut obligacji PFR, publikacja APK, wyniki spółek
W nadchodzącym tygodniu emisje obligacji na pomoc przedsiębiorstwo dotkniętym skutkami epidemii koronawirusa powinien rozpocząć Polski Funduszu Rozwoju. Inwestorzy poznają także fiskalno-makroekonomiczną ocenę wpływu epidemii na krajową gospodarkę, zawartą w Aktualizacji Programu Konwergencji przygotowaną przez Ministerstwo Finansów. Notowane na GPW spółki rozpoczną publikację wyników finansowych za I kwartał.
Z dokumentów rozesłanych do uczestników rynku, do których dotarł PAP Biznes wynika, że pierwsza emisja obligacji Polskiego Funduszu Rozwoju planowana była już na poniedziałek, ale PFR wciąż czeka na zatwierdzenie przez Komisję Europejską programów pomocowych dla przedsiębiorstw, które mają być sfinansowane dzięki emisjom obligacji. Jako pierwsze na rynek trafią papiery 4-letnie. Wielkość pierwszej transzy nie została podana. Całość emisji obligacji 4-letnich określona została na maksymalnie 25 mld zł, podobnie jak obligacji 2-, 3- i 5-letnich, które zamierza wyemitować PFR. Z informacji od osób zaangażowanych w ofertę wynika, że rentowność papierów 4-letnich PFR, gwarantowanych przez Skarb Państwa, powinna być porównywalna ze rentownością obligacji Banku Gospodarstwa Krajowego, powiększoną o podatek bankowy. W czwartek BGK sprzedał 7-letnie obligacje o wartości 13 mld zł, oferując rentowność 1,898 proc.
Sprzedaż pierwszych obligacji przez PFR rozpoczyna okres intensywnych emisji krajowego długu - jak wynika z deklaracji prezesa PFR Pawła Borysa kwotę do 100 mld zł kontrolowana przez państwo instytucja zamierza pozyskać w ciągu 4-8 tygodni. Warunki, w których rozpoczynają się emisje, wydają się korzystne. Rentowności krajowych obligacji skarbowych, które są punktem odniesienia dla rynku, spadły w minionym tygodniu do najniższych poziomów w historii. Dochodowość papierów 2-letnich znalazła się poniżej 0,6 proc., 5-letnich spadła w okolice 0,9 proc., a 10-letnich znalazła się poniżej 1,3 proc. Ewentualne zmiany w podaży i harmonogramie emisji papierów skarbowych i obligacji PFR może mieć istotne przełożenie na notowania długu, czego dowodem były istotne spadki dochodowości krajowych papierów po odwołaniu przez MF przetargu sprzedaży w ostatni czwartek.
Prawdopodobnie z lepszym przybliżeniem podaż obligacji w perspektywie najbliższych miesięcy inwestorzy będą mogli ocenić po publikacji przez rząd Aktualizacji Programu Konwergencji. APK, który jest elementem nadzoru Unii nad budżetami poszczególnych państw, musi zostać przesłany do Komisji Europejskiej do końca kwietnia. Dokument zawiera prognozę podstawowych zmiennych makroekonomicznych i fiskalnych i prezentuje główne cele polityki gospodarczej rządu i działania służące ich realizacji. Zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej APK
ma się koncentrować na fiskalnych i gospodarczych skutkach epidemii koronawirusa w tym roku.
Sygnałem tego, co będzie zawierać APK może być opublikowany przez PAP w sobotę wywiad z głównym ekonomistą Ministerstwa Finansów Łukaszem Czernickim, w którym stwierdził on, że "najbardziej miarodajne są teraz wyliczenia Międzynarodowego Funduszu Walutowego mówiące o recesji w okolicach 4-4,5 proc. w 2020 r. Według MFW w przypadku polskiej gospodarki recesja będzie dość płytka w porównaniu z innymi krajami, choć oczywiście najgłębsza od czasów transformacji". Jednocześnie Czernicki zaznaczył, że nie jest zwolennikiem likwidacji np. stabilizującej reguły wydatkowej, ale uważa, że należy ją zmienić. "Dobrze, że mamy reguły fiskalne, bowiem one wyznaczają kierunek, w którym możemy podążać. Musimy się natomiast zastanowić, czy szybkie obniżanie deficytu i długu w relacji do PKB jest na obecnym etapie rozwoju najlepszą strategią fiskalną" - mówił ekonomista.
Ewentualne zmiany w stabilizującej regule wydatkowej będą uważnie obserwowane przez inwestorów i mogą mieć wpływ na notowania krajowej waluty, która po okresie silnego osłabienia w marcu obecnie stabilizuje się. Od początku miesiąca kurs EUR/PLN porusza się w przedziale 4,5-4,6 natomiast dolar powrócił powyżej poziomu 4,2 zł. Wiele walut rynków wschodzących, takich jak turecka lira, południowoafrykański rand czy meksykańskie peso, przeżywa duże trudności i ich notowania względem amerykańskiego dolara są bliskie historycznym minimom.
W dalszym ciągu inwestorzy śledzić też będą tempo rozwoju epidemii koronawirusa, które będzie miało istotny wpływ na tempo powrotu krajowej gospodarki do normalnej aktywności. Ostatnio publikowane dane wskazują, że tempo przyrostu nowych zakażeń znajduje się w trendzie spadkowym. W ostatnich 7 dniach dzienna liczba wykrytych przypadków rosła w tempie 3,3 proc., w porównaniu do 4,8 proc. w porównaniu do poprzednich 7 dni. Na razie nic nie wskazuje na to, żeby pierwszy etap "odmrażania" gospodarki, w ramach którego przede wszystkim zwiększona została dopuszczalna liczba osób w sklepach, miał spowodować zaostrzenie epidemii. Sugeruje to także zapowiedź udostępnienia od 4 maja boisk i innych miejsc uprawiania sportu, które są na otwartej przestrzeni, dla ograniczonej liczby osób.
W nadchodzącym tygodniu inwestorzy poznają kolejne wyniki finansowe za I kwartał spółek notowanych na GPW. W poniedziałek rezultaty opublikuje m.in Asseco BS, we wtorek Orange Polska, Santander Bank Polska i Budimex, we środę Medicalgorithmics i Asseco SE, a w czwartek PlayWay oraz mBank. Wydaje się jednak, że o kierunku wybicia z trendu bocznego, w którym rynek akcji utknął od dwóch tygodni, zdecydują nastroje globalne, a nie wyniki finansowe krajowych spółek.
*****************
UBIEGŁY TYDZIEŃ
W ubiegłym tygodniu szereg danych obrazujących stan krajowej gospodarki w marcu opublikował Główny Urząd Statystyczny.
| marzec | prog. | luty | |
| stopa bezrobocia (proc.) | 5,4 | 5,6 | 5,5 |
| prod. budow.-montażowa (proc.; rdr) | 3,7 | 1,4 | 5,5 |
| sprzedaż detaliczna* (proc.; rdr) | -9,0 | -4,2 | 7,3 |
| produkcja przemysłowa (proc.; rdr) | -2,3 | -2,1 | 4,9 |
| zatrudnienie (proc.; rdr) | 0,3 | 0,8 | 1,1 |
| przeciętne wynagrodzenie (proc.; rdr) | 6,3 | 6,2 | 7,7 |
*w cenach stałych
Jak ocenili ekonomiści, z którymi rozmawiał PAP Biznes, zestaw marcowych danych GUS pokazał mocny wpływ pandemii na polską gospodarkę, a wyraźne załamanie konsumpcji w sektorze gospodarstw domowych będzie kluczowe dla obecnej recesji. Spadek PKB w II kw. może wynieść nawet 10 proc., choć jego skala będzie zależna od tempa wychodzenia z lockdownu. "Marcowe dane wyraźnie wskazują, że pandemia koronawirusa ma bardzo negatywny wpływ na polską gospodarkę. Zamknięcie gospodarki nastąpiło mniej więcej w połowie miesiąca, w pierwszych dwóch tygodniach wszystko funkcjonowało jeszcze normalnie. Niemniej jednak wiadomo już, które obszary czy branże zostały najbardziej dotknięte przez pandemię i jest ich niestety sporo" - powiedziała główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
Ze wstępnych wyliczeń GUS wynika, że Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2019 r. wyniósł 0,7 proc. PKB wobec 0,2 proc. PKB w 2018 r., a dług sektora finansów publicznych spadł z 48,8 proc. PKB na koniec 2018 roku do 46,0 proc. PKB na koniec 2019 r.
W kwietniu bieżące nastroje konsumentów spadły o 37,7 pkt. proc. do minus 36,4 pkt. - podał Główny Urząd Statystyczny. GUS podał, że wszystkie składowe wskaźnika uzyskały wartości wyraźnie niższe niż przed miesiącem. Największe spadki odnotowano dla ocen obecnej możliwości dokonywania ważnych zakupów oraz przyszłej sytuacji ekonomicznej kraju (spadki odpowiednio o 58,8 pkt. proc. i 54,4 pkt. proc.).
Z wyliczeń Ministerstwa Finansów wynika, że zadłużenie Skarbu Państwa na koniec marca 2020 r. wyniosło 1.037,4 mld zł, czyli o 40 mld zł (+4,0 proc.) więcej w porównaniu do lutego.
Rząd poinformował o przedłużeniu zamknięcia szkół, przedszkoli i żłobków do 24 maja.
Podaż pieniądza (M3) w marcu wzrosła o 11,8 proc. rdr do 1.628.423,4 mln zł - podał Narodowy Bank Polski. W ujęciu miesięcznym podaż pieniądza wzrosła o 3,1 proc.
Agencja Fitch obniżyła prognozę dynamiki PKB Polski w 2020 r. do -1,7 proc. rdr z -0,6 proc. szacowanego na początku kwietnia - wynika z raportu agencji datowanego na 22 kwietnia. Na 2021 r. agencja podwyższyła szacunek tempa wzrostu PKB Polski do 4,3 proc. rdr z 3,8 proc. (PAP Biznes)
tj/
