DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN pozostanie stabilny, a rentowność polskich SPW może wzrosnąć

EUR/ PLN pozostanie stabilny i w najbliższym czasie oscylować będzie wokół poziomu 4,54 – uważają ekonomiści. Na rynku krajowego długu skarbowego może dojść do wzrostów dochodowości na środku i długim końcu krzywej.

„Uważam, że eurozłoty w krótkiej perspektywie pozostanie stabilny. W najbliższych dniach po przerwie, związanej z majówką, spodziewam się, że EUR/PLN będzie oscylować wokół poziomu 4,54” - powiedział PAP Biznes analityk Banku Millennium Mateusz Sutowicz.

Zapowiedź ministra finansów o możliwej nowelizacji budżetu nie spowodowała istotnej reakcji na rynku walutowym.

„Być może wynika to m.in. z tego, że wielu inwestorów spodziewało się, że prawdopodobna wydaje się rewizja budżetu, biorąc pod uwagę potrzeby pożyczkowe państwa i pogorszenie wpływów podatkowych z powodu +zamrożenia+ gospodarki w następstwie epidemii koronawirusa” – ocenił ekspert banku.

Minister finansów Tadeusz Kościński podczas środowej wideokonferencji poinformował, że potrzeby pożyczkowe brutto w 2020 r. mogą wzrosnąć o ok. 100 mld zł wobec pierwotnie zaplanowanych w budżecie ok. 142 mld zł, a nowelizacja budżetu może nastąpić pod koniec czerwca, w lipcu.

W przypadku EUR/USD ekonomista spodziewa się, że para będzie stabilizować się w okolicach 1,09 w najbliższych dniach.

RYNEK DŁUGU

Podczas środowych notowań na krajowym rynku długu skarbowego zmiany rentowności były minimalne (poniżej 1 pb w porównaniu z wtorkowym zamknięciem).

„Rentowności na środku i długim końcu mogą wzrosnąć o 5-10 pb, choć krótki koniec krzywej pozostanie stabilny” – powiedział PAP Biznes analityk Banku Millennium Mateusz Sutowicz.

W jego ocenie rynek polskiego długu skarbowego pozostanie pod wpływem planów emisyjnych.

„Ministerstwo Finansów, a do tego PFR i BGK mają swoje potrzeby emisyjne. W maju PFR może wyemitować papiery na ok. 60 mld zł, BGK ok. 20 mld zł, a do tego dojdzie też duża podaż papierów skarbowych” – przewiduje ekspert.

NBP odkupił na środowym przetargu pięć serii obligacji za 13,2 mld zł, w tym 3 serie obligacji rządowych za 729 mln zł, a także obligacje BGK za 8,76 mld zł i Polskiego Funduszu Rozwoju za 3,69 mld zł.

Był to piąty przetarg skupu obligacji NBP. Do tej pory NBP zebrał z rynku papiery w sumie za 62,6 mld zł, z czego 30,7 mld zł na czwartym przetargu.

„Dzisiejszy przetarg był pierwszym, na którym zmieniła się formuła rozliczeniowa. Transakcje będą rozliczane w terminie t+1, a nie t+2 jak było dotychczas. Część inwestorów zastanawia się, z czego może wynikać zmiana formuły rozliczeniowej” – wskazał ekonomista.

Na rynkach bazowych dochodowość amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosi 0,594 proc. (-1,6 pb), a niemieckich -0,493 proc. (-3,2 pb). (PAP Biznes)

(PAP Biznes)

maq/ gor/