DZIEŃ NA RYNKACH: DJI i S&P 500 w dół, ale Nasdaq Composite z kolejnym rekordem
Po wzroście o 0,3 proc. do 9.953,75 pkt. Nasdaq Composite ustanowił kolejny rekord wszechczasów. W trakcie sesji przekroczył barierę 10 tys. punktów. Serię sześciu wzrostowych sesji z rzędu zakończył Dow Jones Industrial.
W ustanowieniu kolejnego rekordu Nasdaq pomogły największe technologiczne firmy - Amazon, Apple i Facebook zgodnie zwyżkowały o ok. 3 proc.
Serię sześciu kolejnych wzrostowych sesji zakończył we wtorek Dow Jones Industrial - indeks spadł o 1,1 proc. do 27.272,3 pkt.
Indeks S&P 500, który w poniedziałek odrobił całość strat poniesionych w tym roku, we wtorek spadł o 0,8 proc. do 3.207,18 pkt.
Rynek pociągnęły w dół akcje linii lotniczych (United Airlines, Delta Airlines), odzieżowych (Gap) czy operatorów wycieczkowców (Carnival, Royal Carribean). Wszystkie te firmy mocno zyskiwały w ostatnich dniach, na bazie optymizmu związanego z odmrażaniem amerykańskiej gospodarki.
"Dzisiaj spółki te oddały część gwałtownych wzrostów" - ocenił Keith Buchanan GLOBALT. Według Buchanana kilka ostatnich danych - w tym rekordowa liczba nowych miejsce pracy podana w ostatnim tygodniu - sygnalizuje dużo szybszą poprawę sytuacji w gospodarce, co sprzyjało notowaniom takich spółek jak linie lotnicze. "Nadchodzące dane dotyczące miejsc pracy w sektorach pozaroliczych będą jeszcze ważniejsze" - dodał Buchanan.
„Istnieje wiele niewiadomych, z którymi mamy do czynienia na rynkach, pomimo faktu, że normalizacja działalności gospodarczej jest nadal na dobrej drodze” - powiedział Frank Tsui, starszy zarządzający funduszem w Value Partners.
W Europie indeks Euro Stoxx 50 spadł 1,35 proc., niemiecki DAX zniżkował o 1,57 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 1,55 proc., a brytyjski FTSE 100 stracił 2,11 proc. Indeks Stoxx Europe 600 zniżkował o 1,22 proc.
Dolar osłabił się o 0,26 proc. wobec koszyka walut do 96,36 pkt.
Eurodolar idzie w górę o 0,43 proc. do 1,1337.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na lipiec są wyceniane były na 38,94 USD za baryłkę, po wzroście o 2,0 proc., a sierpniowe futures na Brent poszły w górę 0,9 proc. do 41,18 USD/b.
JUTRO DECYZJA FED
We środę o 20.00 decyzję ws. polityki monetarnej wyda bank centralny USA. Analitycy oceniają, że bankierzy z Fed utrzymają koszt pieniądza na dotychczasowym poziomie.
Prezes Fedu Jerome Powell podczas konferencji prasowej może być zapytany o możliwości wprowadzenia celu rentowności dla obligacji skarbowych, o ile więcej dalszych bodźców monetarnych może dostarczyć Fed oraz czy najgorszy czas dla gospodarki już minął.
Rezerwa Federalna USA podała w poniedziałek, że rozszerzyła swój program pożyczek dla małego i średniego biznesu, który wkrótce zostanie otwarty dla uprawnionych pożyczkodawców, umożliwiając udział większej liczbie firm i zmniejszając obciążenie banków, które udzielają pożyczek.
„Wspieranie małych i średnich firm, tak aby były one gotowe do ponownego otwarcia i ponownego zatrudniania pracowników, pomoże szeroko zakrojonemu ożywieniu gospodarczemu” - powiedział Jerome Powell cytowany w poniedziałkowym oświadczeniu.
„Prawdziwym problemem jest dla mnie obsesja ludzi, szczególnie w Europie, że ogromny bodziec fiskalny i monetarny będzie powodował wzrost presji inflacyjnej. Nie widzę w ciągu następnych pięciu lat możliwości wzrostu inflacji” – powiedział Erik Nielsen, główny ekonomista UniCredit.
NAPIĘCIA USA-CHINY
W konsekwencji pandemii koronawirusa w administracji Białego Domu pojawiają się głosy o przeniesieniu do USA łańcuchów dostaw z Chin. Prezydent Donald Trump w zeszłym miesiącu powiedział, że USA „zaoszczędzą 500 miliardów dolarów”, jeśli zerwą stosunki z Chinami.
„Zmiana łańcuchów dostaw będzie trudniejsza podczas wychodzenia z pandemii koronawirusa, ponieważ przepływy pieniężne w firmach są na niskim poziomie, pracownicy nadal pracują z domów, a klimat biznesowy się zmienił” – powiedziała Deborah Elms, analityczka Asian Trade Centre.
„Będą miały miejsce spowolnienia w wielu gospodarkach, gdy Stany Zjednoczone i Chiny powtórzą wysiłki i będą rywalizować o lojalność reszty świata, stosując metodę kija i marchewki. W bilateralnych stosunkach będzie jeszcze gorzej - być może znacznie gorzej - zanim sytuacja się unormuje. Proces rozdzielenia dwóch największych gospodarek jest w toku” - powiedział Dan Ikenson, dyrektor Centrum Badań Polityki Handlowej Herberta A. Stiefela w Cato Institute.
PONAD 406 TYS. OFIAR KORONAWIRUSA
Koronawirus zabił dotąd ponad 406 tys. osób na całym świecie. Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia wzrosła do ponad 7,1 milionów - wynika z danych Johns Hopkins University.
W Meksyku w poniedziałek wykryto 2.999 nowych przypadków koronawirusa co zwiększyło ich łączną liczbę do 120.102 - poinformowało meksykańskie ministerstwo zdrowia. Oficjalna liczba zgonów z powodu pandemii wzrosła z 13.699 w niedzielę do 14.053 w poniedziałek.
W Rosji liczba zgonów wywołanych Covid-19 sięgnęła we wtorek 6.142, po tym, jak w ciągu ostatniej doby zmarło 171 pacjentów. Liczba zakażeń wzrosła od poniedziałku o 8.595 i wynosi teraz 485.253. Wyleczonych zostało od początku epidemii 242.397 osób.
We Francji 54 chorych na Covid-19 zmarło w szpitalach w ciągu ostatniej doby; od początku pandemii zmarło w kraju 29.209 osób - podały w poniedziałek w komunikacie władze resortu zdrowia. Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa we Francji wzrosła do 154.188.
We Włoszech 65 osób zakażonych koronawirusem zmarło ostatniej doby, przybyło 280 nowych zakażeń- poinformowała w poniedziałek Obrona Cywilna. Łączny bilans zmarłych wzrósł do 33.964. Stale każdego dnia spada liczba zakażonych. Obecnie w całym kraju jest ich ponad 34 tys., o około 530 mniej niż poprzedniego dnia. (PAP Biznes)
kkr/ gor/ tj/
