DZIEŃ NA RYNKACH: Wzrosty na Wall Street w przededniu wyników technologicznych liderów
W poniedziałek liderem wzrostów na Wall Street był Nasdaq. Kursy największych pod względem kapitalizacji firm technologicznych zwyżkowały na progu najważniejszego tygodnia, z punktu widzenia sezonu wyników za II kwartał. Rezultaty poda niemal 190 firm z indeksu S&P 500, w tym Apple, Alphabet, Amazon i Facebook. W poniedziałek najdroższe w historii było złoto.
Indeks S&P 500 wzrósł w poniedziałek o 0,74 proc. do 3.239,41 pkt., Dow Jones Industrial zwyżkował o 0,43 proc. do 26.584,77 pkt., a Nasdaq Composite poszedł w górę o 1,67 proc. do 10.536,27 pkt.
Nastroje na rynku ukształtowały wzrosty kursów firm technologicznych o najwyższej kapitalizacji. Akcje Apple podrożały 2,3 proc., a Amazon poszedł w górę 1,5 proc. Dla Amazona kilku analityków podniosło ostatnio rekomendacje, pod wpływem oczekiwań na znaczną poprawę wyników w II kwartale. Amazon poda wyniki w czwartek, podobnie jak Apple i Alphabet. Dzień wcześniej rezultaty za II kwartał opublikuje Facebook. Mocne wzrosty kursów tej grupy spółek ciągnęły w ostatnich miesiącach w górę amerykański rynek akcji, co doprowadziło indeks Nasdaq Composite do najwyższych poziomów w historii. Teraz pora, żeby wynikami finansowymi potwierdziły wysokie ceny akcji.
„Ceny akcji w ostatnim czasie poszybowały w górę, podczas gdy konsensus analityków dotyczący oczekiwanych zysków spółek spadał. Prognozy te osiągały najniższe poziomy kilka tygodni temu. Jednakże, jakiekolwiek odbicie może zostać osłabione lub nawet przerwane, jeśli liczba przypadków Covid-19 będzie nadal rosła, a gubernatorzy poszczególnych stanów spowolnią lub cofną znoszenie ograniczeń gospodarczych” - ostrzegł Ed Yardeni, główny strateg inwestycyjny w Yardeni Research.
W poniedziałek ponad 9-proc. wzrostem kursu wyróżniły się akcje Moderny. Spółka podała w komunikacie, że trzymała dodatkowe 472 miliony dolarów pomocy rządowej na opracowanie szczepionki na Covid-19.
O ponad 7 proc. potaniały w poniedziałek akcje Hasbro. Znana z produkcji żelków firma poinformowała, że skorygowany zysk na akcję wyniósł w II kw. 2 centy vs konsensus rynkowy 20 centów.
Istotnym wydarzeniem poniedziałkowej sesji był wzrost notowań złota do najwyższego poziomu w historii. W trakcie notowań uncja złota z dostawą natychmiastową kosztowała nawet 1.943,93 dol. Na zamknięciu kurs wyniósł 1.938,11 dol., po wzroście o 1,9 proc. w odniesieniu do zakończenia piątkowej sesji.
"Złoto prawdopodobnie wysyła nam ostrzeżenie, ale rynek akcji dalej rośnie" - powiedział główny strateg rynkowy w Ameritrade JJ Kinahan. Kinahan ocenił, że wzrost cen złota to rekordowo wysokich poziomów byłby bardziej niepokojący, gdyby towarzyszył mu spadek rentowności 10-letnich obligacji i wzrost wskaźnika VIX.
"Jeśli nie zobaczę, że pozostałe wskaźniki potwierdzają sygnał ze strony złota, to nie stwierdzę, że na rynku akcji mamy szczyt" - dodał Kinahan.
Indeks VIX, miara oczekiwanej zmienności i instrument oceny sentymentu, zniżkował w poniedziałek o 4 proc. do 24,81 pkt. Natomiast rentowność 10-letnich obligacji rządu USA utrzymuje się w pobliżu historycznych minimów w okolicach 0,6 proc. W poniedziałek wzrosła o 2 pb.
W Europie indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,24 proc., niemiecki DAX nie zmienił wartości, francuski CAC 40 poszedł w dół o 0,34 proc., a brytyjski FTSE 100 stracił 0,20 proc.
Dolar osłabił się o 0,79 proc. wobec koszyka walut do 93,69 pkt. Amerykańska waluta notowana jest najniżej od czerwca 2018 r.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na wrzesień były w poniedziałek wyceniane na 41,60 USD za baryłkę, po wzroście o 0,75 proc., a wrześniowe futures na Brent poszły w górę o 0,16 proc. do 43,41 USD/b.
PAKIET STYMULACYJNY W USA
W niedzielę sekretarz skarbu Steven Mnuchin powiedział, że Republikanie sfinalizowali prace nad pakietem stymulacyjnym na około 1 bilion dolarów. Mnuchin dodał, że ma nadzieję, że propozycja ta znajdzie poparcie ponadpartyjne. Kolejny pakiet dla amerykańskiej gospodarki ma pomóc utrzymać na wysokim poziomie dynamikę wzrostu PKB, po załamaniu w II kwartale wnikającym z epidemii koronawirusa.
„W trzecim kwartale mielibyśmy niezłą dynamikę, ale wiele z tego impetu zostało utracone. Widać, że spowolnienie dynamiki postępuje wraz ze wzrostem liczby przypadków koronawirusa, a Fed będzie w pełni świadomy tego, co się dzieje” - powiedział Tom Porcelli, główny ekonomista ds. USA w RBC Capital Markets.
Z taką oceną nie zgadza się szef Rady Doradców Ekonomicznych Białego Domu Larry Kudlow, który powiedział, że nadal spodziewa się odbicia w USA w kształcie litery V.
„Nie zaprzeczam, że niektóre z tych ognisk Covid-19 spowodują spowolnienie dynamiki tego ożywienia, ale ogólnie sytuacja jest bardzo pozytywna i nadal uważam, że ożywienie w kształcie litery V ma miejsce. Podtrzymuję, że w trzecim i czwartym kwartale będzie to 20-proc. stopa wzrostu”- powiedział Larry Kudlow w wypowiedzi dla CNN.
RELACJE USA-CHINY
W poniedziałek Chiny przejęły władanie nad konsulatem USA w Czengdu, trzy dni po ogłoszeniu jego zamknięcia. Chińskie władze poleciły w piątek zamknięcie tej placówki dyplomatycznej w ramach retorsji za zamknięcie i przejęcie przez władze amerykańskie konsulatu chińskiego w Houston.
W ub. piątek agenci amerykańskich służb weszli do zamkniętego konsulatu chińskiego w Houston. Według doniesień mediów amerykańskich, przedstawiciele służb mieli dostać się do budynku tylnymi drzwiami, korzystając z pomocy ślusarza.
Pekin zaprotestował przeciwko temu wtargnięciu i zapowiedział "stosowną i konieczną odpowiedź".
Inwestor-miliarder Ray Dalio powiedział, że konflikt między USA a Chinami może przerodzić się w „wojnę kapitałową”, niekorzystną dla dolara.
"Jeśli zgodnie z prawem zakaże się inwestowania w Chinach lub nawet wstrzyma się spłatę obligacji, które Stany Zjednoczone są zobowiązane do spłaty w Chinom, to może mieć duże konsekwencje dla wartości dolara” - powiedział Dalio.
PONAD 648 TYS. OFIAR KORONAWIRUSA
Liczba potwierdzonych zakażeń koronawirusem na świecie przekroczyła w ciągu ostatnich 24 godzin 16,2 milionów - wynika z bilansu agencji Bloomberga. W ciągu siedmiu miesięcy pandemii zmarło na Covid-19 ponad 648 tys. osób.
Piąty dzień z rzędu liczba zakażonych koronawirusem w Indiach przekroczyła 45 tys. W ciągu ostatniej doby potwierdzono 49 931 przypadków SARS-CoV-2 i 708 zgonów - poinformowało ministerstwo zdrowia, na które powołują się indyjskie media.
Meksykańskie ministerstwo zdrowia poinformowało w niedzielę o 5.480 nowych potwierdzonych przypadkach infekcji koronawirusem i 306 kolejnych zgonach.
W ciągu ub. 24 godzin zarejestrowano w Brazylii 555 nowych zgonów i 24.578 kolejnych przypadków infekcji koronawirusem - poinformowało w niedzielę brazylijskie ministerstwo zdrowia. Łączna liczba potwierdzonych zgonów wzrosła do 87.004 a potwierdzonych przypadków do 2.419.091.
Poprzedniej doby w Chinach kontynentalnych zgłoszono 61 nowych przypadków Covid-19, w tym 57 infekcji lokalnych, najwięcej od marca – poinformowały w poniedziałek władze. Rośnie również liczba zakażeń w Hongkongu, gdzie władze ogłosiły zaostrzenie restrykcji.
DANE GOSP. NA ŚWIECIE
Zamówienia na dobra trwałe w USA w czerwcu wzrosły o 7,3 proc. mdm wobec wzrostu miesiąc wcześniej o 15,1 proc. mdm, po korekcie z 15,7 proc. - poinformował Departament Handlu USA we wstępnym wyliczeniu. Rynek oczekiwał wzrostu wskaźnika o 7,0 proc. mdm.
Indeks Ifo, obrazujący nastroje wśród przedsiębiorców niemieckich, wyniósł w lipcu 90,5 pkt. wobec 86,3 pkt. w poprzednim miesiącu, po korekcie z 86,2 pkt. - podał instytut Ifo w komunikacie. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 89,3 pkt.
Analitycy Goldman Sachs wymienili skuteczną kontrolę nad rozprzestrzenianiem się koronawirusa jako jeden z powodów, dla których spodziewa się „bardziej płynnego odbicia w strefie euro niż gdzie indziej”.
„Jest bardzo jasne, że spadek PKB w strefie euro był bardziej gwałtowny, ale spodziewamy się również, że odbicie będzie również bardziej gwałtownie. Rzadko zdarza się, by strefa euro przerosła Stany Zjednoczone w perspektywie jednego do dwóch lat” - powiedział Jari Stehn, główny ekonomista europejski w Goldman Sachs.
Według JPMorgan Chase & Co. Europa poradzi sobie lepiej gospodarczo po pandemii koronawirusa niż USA, ponieważ „zerwała łańcuch” łączący mobilność i wirusa.
DECYZJA FED W ŚRODĘ
W środę decyzję ws. polityki monetarnej wyda Rezerwa Federalna USA. Analitycy nie spodziewają się zmian wysokości stóp procentowych.
„Lipcowe posiedzenie FOMC powinno rozpocząć okres od sierpnia do połowy września, w którym rynki powinny wyceniać coraz bardziej gołębią, przyszłościową politykę Fed za pomocą niższych realnych stóp procentowych” - napisali w raporcie stratedzy Morgan Stanley.
„Decydenci Rezerwy Federalnej mogą być przekonani, że podkreślili znaczenie wsparcia fiskalnego - w przeszłości i w przyszłości - dla określenia siły ożywienia. Jednak Kongres i administracja nie wykazały podobnego poczucia pilności przed zbliżającym się wygaśnięciem rozszerzonych świadczeń dla bezrobotnych” – wskazują analitycy Bloomberg Economics.
DYSKUSJE W EBC NAD FUNDUSZEM ODBUDOWY
W EBC natomiast nadal trwają dyskusje nad kształtem funduszu odbudowy UE. W wywiadzie dla Funke Mediengruppe w niedzielę prezes Bundesbanku Jens Weidmann zakwestionował niektóre aspekty pakietu odbudowy, uzgodnionego na ostatnim szczycie UE mówiąc, że nie powinien on służyć jako „trampolina dla dużego zadłużenia UE na rzecz regularnego finansowania gospodarstw domowych”.
„Ważne jest, aby środki wsparcia były ograniczone, aby z czasem automatycznie wygasały, a finanse publiczne znów się ustabilizowały”- powiedział Weidmann, członek Rady Prezesów EBC.
W rozmowie z opublikowaną w niedzielę hiszpańską gazetą „El Independiente”, wiceprezes EBC Luis de Guindos powiedział, że porozumienie w sprawie funduszu jest ważne, ponieważ ma na celu zapewnienie, że żaden kraj nie zostanie w tyle.
„Fundusz odbudowy zmniejsza ryzyko Europy powstania dwóch prędkości. Najwyraźniej ożywienie nie będzie jednolite, ale plan zmniejszy rozbieżności między gospodarkami” – powiedział Portugalczyk. (PAP Biznes)
kkr/ osz/ tj/
