Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Solidne wzrosty na Wall Street, choć Fed niczym nie zaskoczył

Główne amerykańskie indeksy zakończyły sesję na plusie, a w przypadku S&P 500 skala zwyżki była największa od dwóch tygodni. Zgodnie z oczekiwaniami Fed utrzymał stopy procentowe w pobliżu zera, podkreślając zagrożenie dla ożywienia w amerykańskiej gospodarce ze strony epidemii koronawirusa. W centrum uwagi inwestorów znalazły się także wyniki kwartalne spółek.

Indeks S&P 500 wzrósł 1,24 proc. do 3.258,44 pkt., Dow Jones Industrial zwyżkował o 0,61 proc. do 26.539,57 pkt. , a Nasdaq poszedł w górę o 1,35 proc. do 10.542,94 pkt.

Decydujący o poziomie stóp w USA Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) utrzymał główną stopę procentową w przedziale 0-0,25 proc. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynku. W ocenie członków komitetu, pandemia koronawirusa nadal stanowi znaczne ryzyko dla gospodarki.

"W świetle ostatnich wydarzeń Komitet postanowił utrzymać docelowy zakres stopy funduszy federalnych na poziomie od 0 proc. do 0,25 proc. Komitet oczekuje utrzymania tego docelowego zakresu, dopóki nie będzie pewny, że gospodarka przetrwała ostatnie wydarzenia i będzie na dobrej drodze do osiągnięcia celów mandatowych" - napisano w komunikacie po posiedzeniu.

„Przyszła ścieżka wzrostu PKB w USA jest nadzwyczaj niepewna. Obecny wzrost liczby przypadków koronawirusa stanowi obciążenie dla gospodarki” - ocenił na konferencji prasowej po posiedzeniu szef Fed Jerome Powell.

"Było to zgodne z tym, czego oczekiwaliśmy" - ocenił decyzję FOMC Gregory Faranello z AmeriVet Securities.

Jednym z ciekawszych wydarzeń środowej sesji był wzrósł kursu Eastman Kodak o ponad 300 proc.. Prezydent USA Donald Trump ogłosił umowę o współpracy z pionierem fotografii w zakresie produkcji składników leków generycznych w odpowiedzi na pandemię koronawirusa. Handel został zatrzymany wkrótce po otwarciu w środę z powodu zbyt wielkiej zmienności.

Akcje Kodak wzrosły ponad trzykrotnie we wtorek, co było najlepszym dniem w historii po tym, jak rząd USA przyznał firmie pożyczkę w wysokości 765 milionów dolarów na rozpoczęcie produkcji składników leków na mocy ustawy o produkcji obronnej, pierwszej w swoim rodzaju. Kodak od lat balansuje na granicy upadłości.

Uwaga inwestorów koncentruje się także na wynikach spółek za II kwartał. O niemal 3 proc. spadły notowania Boeinga, a ponad 4 proc. zniżkował kurs akcji General Eletric. Obydwie spółki zanotowały w II kwartale wyższe straty niż oczekiwał rynek, choć General Eletric pokazał wyższe od prognoz przychody.

Niemal 2 proc. zniżkowały akcje General Motors, choć w tym wypadku strata była niższa (50 centów na akcję vs. 1,66 dol. na akcję) od szacunków analityków.

Akcje Visy zwyżkowały o niemal 1 proc. Firma zanotowała skorygowany zysk na akcję w wysokości 1,06 dol., wobec oczekiwanych 1,04 dol.

Notowania Starbucks wzrosły o niemal 4 proc. – w II kw. największa na świecie sieć kawiarni zanotowała stratę na akcję w wysokości 46 centów wobec oczekiwanej straty w wysokości 59 centów.

Wyniki Visy i Starbucksa dobrze obrazują tezę o wyjątkowo niskich prognozach analityków w tym sezonie wyników. Zysk na akcję Visy był niższy niż rok wcześniej o 23 proc., a przychody Starbucksa spadły w ujęciu rocznym o 38 proc. Mimo tego obydwie wielkości były wyższe od rynkowego konsensusu.

"Jest jasne, że najgorsze już minęło, jeśli chodzi o wyniki spółek. Tempo ożywienia jest jednak zależne od rozwoju epidemii i dalszego wsparcia ze strony rządu. Wiele firm zwróciło uwagę na to, że to jak rząd wspiera gospodarkę było kluczowe dla ożywienia. Biznes oczekuje kontynuacji tych działań" - ocenił David Lefkowitz z UBS Global Wealth Management.

Indeks VIX, miara oczekiwanej zmienności i instrument oceny sentymentu, zniżkował do 24,10 pkt.

W Europie indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,1 proc., niemiecki DAX zniżkował o 0,1 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,6 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskał 0,04 proc.

Dolar osłabił się o 0,43 proc. wobec koszyka walut do 93,29 pkt. Amerykańska waluta notowana jest na najniższym poziomie od dwóch lat.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na wrzesień były wyceniane po 41,27 USD za baryłkę, po wzroście o 0,56 proc., a wrześniowe futures na Brent poszły w górę o 1,23 proc. do 43,75 USD/b.

PAKIET STYMULACYJNY W USA

Rynki oczekują na szczegóły negocjacji nad nowym pakietem stymulacyjnym w USA.

„Rynki chciałyby, aby następna runda pakietu obejmowała zwiększone fundusze dla władz stanowych i lokalnych, większe wydatki na edukację i opiekę zdrowotną, a także rozszerzenie zasiłków dla bezrobotnych” - oceniła Kathy Jones, główna strateg ds. instrumentów dłużnych w Charles Schwab.

Republikanie przedstawili w Senacie w poniedziałek swój kolejny pakiet stymulacyjny o wartości 1 biliona dolarów.

Republikanie chcą obniżyć rozszerzony zasiłek dla bezrobotnych z obecnych 600 dolarów tygodniowo, który jest dodatkiem do państwowych zasiłków dla bezrobotnych i wygasa w piątek, do 200 USD.

Plan wywołał natychmiastowy sprzeciw zarówno ze strony Demokratów, jak i Republikanów. Demokraci skrytykowali pakiet jako zbyt ograniczony w porównaniu z ich propozycją w wysokości 3 bilionów dolarów, która przeszła w maju przez Izbę Reprezentantów, podczas gdy niektórzy Republikanie uznali ją za zbyt kosztowną.

PONAD 660 TYS. OFIAR KORONAWIRUSA

Liczba potwierdzonych zakażeń koronawirusem na świecie przekroczyła w ciągu ostatnich 24 godzin 16,7 milionów - wynika z bilansu agencji Bloomberga. W ciągu siedmiu miesięcy pandemii zmarło na Covid-19 ponad 660 tys. osób.

1.592 osoby zmarły w ciągu doby na koronawirusa w Stanach Zjednoczonych - wynika z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. To najwyższy dzienny bilans zgonów w USA od połowy maja.

Od początku epidemii w Stanach Zjednoczonych na Covid-19 zmarło już ponad 149 tys. osób. Obecność koronawirusa wykryto już u ponad 4,3 mln osób. Żaden inny kraj nie odnotował takich liczb.

Tylko we wtorek na Florydzie bilans ofiar śmiertelnych epidemii powiększył się o 186. Łącznie w tym stanie wykryto ponad 441 tys. przypadków zakażeń. To o ponad 150 tys. więcej niż w Hiszpanii. Więcej w USA odnotowano jedynie w Kalifornii (ponad 470 tys.).

Dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych dr Anthony Fauci powiedział we wtorek, że ogniska pandemii koronawirusa mogą się rozszerzać na takie stany jak Indiana, Ohio, Tennessee i Kentucky.

Dobowy przyrost zakażeń koronawirusem w Brazylii w ciągu ostatniej doby podwoił się. We wtorek ministerstwo zdrowia tego kraju poinformowało, że odnotowano tam 40.816 nowych przypadków zakażenia koronawirusem wobec 23.384, o jakich informowano w przeddzień.

W ciągu ostatnich 24 godzin zmarło też 921 osób. Łączna liczba zgonów wywołanych Covid-19 wzrosła we wtorek do 88 539 przypadków. Całkowita liczba zakażeń przekroczyła zaś 2,5 mln.

W Rosji zmarło w ciągu minionej doby 169 osób zakażonych koronawirusem - poinformował w środę sztab ds. walki z pandemią. Potwierdzono 5475 nowych zakażeń w całym kraju, przy czym 26,8 proc. osób, u których wykryto SARS-CoV-2 nie miało objawów choroby. Łączna liczba zakażeń od początku pandemii wynosi teraz w Rosji 828.990, a przypadków śmiertelnych - 13.673.

W Hiszpanii nie słabnie dynamika zakażeń koronawirusem. Podczas ostatniej doby zanotowano tam 1.828 nowych przypadków infekcji. W tym samym czasie w Portugalii służby medyczne potwierdziły 111 zakażeń.

Liczba zakażeń koronawirusem wykrytych w Japonii w ciągu jednej doby przekroczyła w środę 1000, po raz pierwszy od początku pandemii – podała agencja Kyodo. Na wysokim poziomie utrzymuje się też liczba nowych infekcji w Hongkongu, gdzie zgłoszono ich 118.

W ciągu ostatniej doby w Chinach kontynentalnych zarejestrowano 101 przypadków zakażenia koronawirusem, co oznacza duży wzrost w stosunku do dni poprzednich. W poniedziałek Narodowa Komisja Zdrowia informowała o 61 nowych przypadkach, a we wtorek o 68 zakażeniach. (PAP Biznes)

kkr/ asa/ tj/

udostępnij: