KORONAWIRUS: Przegląd najważniejszych informacji z Polski i świata (sobota-niedziela 22-23 sierpnia 2020 r.)

Poniżej przedstawiamy przegląd najważniejszych informacji i opinii z Polski i świata, związanych z pandemią koronawirusa i jej wpływem na gospodarkę w sobotę-niedzielę 22-23 sierpnia 2020 roku (do 24.00).

#COVID-19 - STATYSTYKA

Poniżej liczba potwierdzonych zakażeń i zgonów spowodowanych koronawirusem w wybranych państwach świata.

Dane za Europejskim Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób zebrane 23.08 pomiędzy 6.00-10.00. Dla Hiszpanii dane z 20.08;

*suma wykrytych zakażeń z 14 dni na 100 tys. mieszkańców

• Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 900 nowych zakażeniach koronawirusem w sobotę i 581 w niedzielę. 7-dniowa średnia liczba zakażeń wzrosła w sobotę do rekordowego poziomu i utrzymała zbliżoną wartość w niedzielę.

Źródło: Ministerstwo Zdrowia, obliczenia własne

• 1.071 nowych zakażeń koronawirusem potwierdzono ostatnie we Włoszech w sobotę i 1.210 w niedzielę - podało tamtejsze ministerstwo zdrowia. To najwyższy przyrost kolejnych infekcji od 12 maja, gdy kraj był jeszcze zamknięty z powodu kwarantanny. Łącznie we Włoszech stwierdzono dotychczas niemal 260 tys. zakażeń koronawirusem;

• O 96 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Bułgarii w ciągu ostatniej doby i sześciu ofiarach śmiertelnych Covid-19 poinformował w niedzielę resort zdrowia w Sofii. Pozytywny wynik dało około 2,3 proc. z 3.402 przeprowadzonych testów. Łączna liczba przypadków zakażenia potwierdzonych od marca wynosi już 15.277, w tym 4.360 aktywnych. Za wyleczone uważa się 10.322 osoby;

• Na Ukrainie poprzedniego dnia potwierdzono 1.987 zakażeń koronawirusem, 27 chorych na Covid-19 zmarło, a 500 osób uznano za wyzdrowiałe - ogłosił w niedzielę minister ochrony zdrowia tego kraju Maksym Stepanow. Dzień wcześniej informowano o 2.328 zakażeniach i był to najwyższy dobowy bilans wykrytych infekcji od początku pandemii. Łącznie na Ukrainie zakażenie koronawirusem wykryto u 104.958 osób, na Covid-19 zmarło 2.271 chorych , a wyzdrowiało 52.235 pacjentów;

• Dzienny wzrost zakażeń koronawirusem w Czechach po raz pierwszy przekroczył 500 – podało w sobotę ministerstwo zdrowia. W piątek potwierdzono 506 nowych przypadków. Poprzednik skokowy wzrost infekcji miał miejsce 27 marca, kiedy zdiagnozowano 377 infekcji. Łącznie w Czechach od początku pandemii potwierdzono 21.551 zakażeń. Ministerstwo zdrowia podaje, że około trzy czwarte zakażonych osób wyzdrowiało, 411 chorych na Covid-19 zmarło, w tym trzy osoby minionej doby.

#FIRMY I BRANŻE

• Największy operator szpitali w USA HCA Healthcare został pozwany przez grupę swoich pracowników za narażenie ich zdrowia, poprzez nie przestrzeganie procedur bezpieczeństwa związanych z koronawirusem. Personel HCA Healthcare zarzuca swojemu pracodawcy, że ten nie zapewnił im odpowiedniej ilości osobistego sprzętu ochronnego takiego jak maski, kombinezony i przyłbice. Dodatkowo pracownicy twierdzą, że dyrekcja firmy wywierała na nich presje, by spełniali normy w liczbie obsługiwanych pacjentów, kosztem procedur epidemicznych (CNBC);

• Komisja Europejska zatwierdziła pomoc dla Brussels Airlines. Linie należą do SN Group, której właścicielem jest Lufthansa. Przez kolejne 3 lata BA otrzyma 287 mln euro wsparcia w formie pożyczki od belgijskiego rządu. Z powodu pandemii w I poł. roku belgijskie linie odnotowały stratę na poziomie 182 mln euro w następstwie czego poinformowały, że będą zmuszone zwolnić ¼ swojej załogi czyli ok. 1 tys. osób (Euronews);

• Singapore Airlines (SIA) oraz operator lotniska Changi (Changi Airport Group) wyraziły zadowolenie z powodu decyzji singapurskiego rządu, który zdecydował się rozluźnić restrykcje sanitarne dla podróżujących z Brunei oraz Nowej Zelandii. Od 1 września osoby podróżujące z tych państw nie będą musiały odbywać 2-tygodniowej kwarantanny, zamiast tego będą na lotnisku przechodzić test na koronawirusa (CNA);

• Brytyjska sieć domów towarowych John Lewis z powodu problemów wywołanych kryzysem, zapowiedziała zmianę sloganu, którym posługuje się od 1925 roku „Never knowingly udersold”. Slogan przez 95 lat stanowił dla klientów obietnicę, że John Lewis zwróci im różnicę w cenie produktu, jeśli w ciągu 28 dni od jego zakupu znajdą go w niższej cenie u innego sprzedawcy. Wcześniej John Lewis zapowiedział zamknięcie 8 sklepów na terenie Wlk. Brytanii i zwolnienie 1.300 osób (BBC).

#OPINIE I ANALIZY

• Mimo znacznego dobowego wzrostu zakażeń koronawirusem we Włoszech nie dojdzie do ponownego zamknięcia kraju i zamrożenia gospodarki - zapewnił w niedzielę minister zdrowia Roberto Speranza. "Nasz system ochrony zdrowia został bardzo wzmocniony. Sytuacja nie jest porównywalna z tą z lutego-marca, kiedy mieliśmy krzywą zakażeń wyrwaną spod kontroli i nie było mechanizmu poszukiwania i izolowania przypadków"- stwierdził Speranza. W wypowiedziach opublikowanych w niedzielę w dziennikach "La Repubblica", "La Stampa", "Il Messaggero" i "Il Mattino" szef resortu zdrowia zaapelował do obywateli, aby unikali "przesadnych reakcji";

• Minister zdrowia Francji Olivier Veran poinformował, że najwięcej infekcji, w ramach narastającej drugiej fali epidemii koronawirusa, stwierdza się u osób między 20. a 40. rokiem życia. Veran podkreślił, że do zakażeń dochodzi obecnie głównie podczas imprez i spotkań towarzyskich, na których nie przestrzega się zasad dystansu społecznego; wcześniej w ciągu lata do infekcji najczęściej dochodziło w zakładach pracy. Liczba infekcji koronawirusem wśród osób starszych również zaczęła rosnąć, ale Veran wykluczył kolejną całkowitą kwarantannę we Francji;

• Ponowne otwarcie szkół niesie za sobą mniejsze ryzyko długoterminowych szkód dla dzieci niż ich pozostawanie w domach - oświadczył w niedzielę naczelny lekarz Anglii Chris Whitty. "Dowody na to, że niechodzenie do szkoły na dłuższą metę szkodzi dzieciom, są przytłaczające, to obejmuje ich długoterminowe perspektywy. Zwiększa to ryzyko nierówności, umacnia głęboko zakorzenione problemy, zwiększa ryzyko, że w dłuższej perspektywie czasowej będą w złym stanie psychicznym i fizycznym" - powiedział Whitty;

• Nie jest powiedziane, że nadejdzie "druga fala" epidemii koronawirusa - stwierdził włoski ekspert Ranieri Guerra, jeden z dyrektorów w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Wyjaśnił, że wzrost wykrywanych przypadków zakażeń to rezultat większych zdolności diagnostycznych i przeprowadzenia skuteczniejszych testów. Ekspert zaznaczył, że na tym etapie epidemii pracownicy służby zdrowia są dobrze przygotowani, a pobyt chorych na reanimacji skrócił się.

#POLITYKA

• Administracja prezydenta Donalda Trumpa rozważa dopuszczenie do stosowania potencjalnej szczepionki na koronawirusa na terenie USA, opracowywanej przez koncern AstraZeneca wspólnie z Uniwersytetem Oksfordzkim, jeszcze przed listopadowymi wyborami prezydenckimi - ustalił dziennik Financial Times, powołując się na trzy osoby znające plan. Jedna z opcji zakłada, że Federalna Agencja Żywności i Leków wypada pozwolenie na podanie szczepionki w sytuacjach awaryjnych. Według koncernu AstraZeneca, firma nie rozmawiała z amerykańskimi władzami, na temat zezwolenia na podanie szczepionki w nagłych przypadkach;

• Rząd Francji opóźni przedstawienie wartego 110 mld euro planu ożywienia gospodarki po kryzysie wywołanym przez koronawirusa; zamiast we wtorek zostanie on zaprezentowany w pierwszym tygodniu września – poinformował rzecznik rządu Gabriel Attal;

• We Włoszech uczniowie będą wchodzili do szkół w maseczkach, a zdejmą je w chwili, gdy usiądą w swoich ławkach. Lekcje mogą zostać skrócone, a tydzień nauki rozszerzony na sześć dni - to zalecenia ogłoszone przed inauguracją roku szkolnego 14 września. Zapowiedziano też, że codziennie wszystkie placówki oświatowe w kraju otrzymają łącznie 11 milionów bezpłatnych maseczek; dla dzieci i młodzieży oraz pracowników.

• Stolica Kolumbii, Bogota, w szczycie pandemii koronawirusa spróbuje stworzyć swym mieszkańcom „oazę normalności”: na obszarze 100 ulic w centrum wprowadzony będzie zakaz parkowania aut, co ma pozwolić na otwarcie - mimo obostrzeń - restauracji i barów pod otwartym niebem. Burmistrzyni Claudia Lopez Hernandez potwierdziła, że jej plan wejdzie w życie od 1 września. Zostaną jednak utrzymane dotychczasowe ograniczenia w swobodnym poruszaniu się mieszkańców po mieście. Sprawiają one, że każdego dnia mogą poruszać się po siedmiomilionowej stolicy kraju nieco ponad cztery miliony osób;

• W ciągu najbliższej doby wszyscy migranci przebywający w punktach rejestracji oraz ośrodkach pobytu na Sycylii muszą zostać przeniesieni z wyspy, a termin ten jest nieodwracalny - wynika z rozporządzenia podpisanego w niedzielę przez szefa władz regionu Nello Musumeciego. Gubernator Musumeci oświadczył, że wydał to postanowienie, gdyż niemożliwe jest zagwarantowanie pobytu migrantów na wyspie "przy poszanowaniu przepisów sanitarnych mających na celu niedopuszczenie do szerzenia się wirusa". (PAP Biznes)

tj/ luk/