DZIEŃ NA RYNKACH: Fed osłabia dolara, stromi krzywą UST; kontrakty w USA idą w górę
Po ogłoszeniu przez Fed zmian w strategii polityki pieniężnej dolar osłabia się w piątek najmocniej od miesiąca, a nachylenie krzywej amerykańskich obligacji rośnie. Wydatki i dochody Amerykanów wzrosły w VII mocniej od oczekiwań. Kontrakty na indeksy giełdowe w USA sygnalizują kolejne rekordy na Wall Street na otwarciu.
Kontrakty na DJI zyskują 0,5 proc., na S&P500 idą w górę 0,3 proc., a na Nasdaq rosną 0,1 proc.
Giełdy w USA (S&P500 i Nasdaq) zmierzają do zakończenia piątego z rzędu tygodnia na plusie, ustanawiając po drodze kolejne historyczne rekordy. DJI brakuje do lutowych szczytów wszechczasów 3,6 proc.
W sierpniu S&P500 wzrósł już o 6,5 proc., co jest najlepszym osiągnięciem dla tego miesiąca od 1986 r.
W Europie giełdy bez kierunku - główne indeksy oscylują przez większą część sesji w okolicach zera.
Ze spółek w USA, ok. 1 proc. w handlu przedsesyjnym zwyżkują walory Coca-Coli. Producent napojów ogłosił reorganizację struktury i przedstawił program dobrowolnych zwolnień do 4 tys. osób.
Rynki pozostają pod wpływem czwartkowego "przewrotu" w polityce monetarnej Fed, która sygnalizuje utrzymanie akomodacyjnej polityki pieniężnej na dłużej. Fed wprowadzi uśredniony cel inflacyjny - po okresach inflacji poniżej 2,0 proc. będzie tolerował „umiarkowane” przekroczenie 2,0 proc "przez pewien czas". Modyfikacja uwzględnia też większy nacisk na utrzymywanie pełnego zatrudnienia w USA, czyli rozgrzanego rynku pracy.
Po decyzjach Rezerwy dolar osłabia się w piątek względem koszyka o 0,8 proc. do 92,28 pkt., kierując się w okolice miesięcznych minimów.
EUR/USD rośnie o 0,6 proc. do 1,19, blisko tegorocznych szczytów z połowy miesiąca (1,195) i w zasięgu 1,20, który to poziom ostatnio obserwowano w maju 2018 r.
GBP/USD rośnie o 0,7 proc. do 1,33.
Najmocniej dolar traci względem jena - USD/JPY spada o 1,1 proc. do 105,3, choć w przypadku japońskiej waluty znaczenie mają także czynniki polityczne.
Premier Japonii Shinzo Abe, urzędujący nieprzerwanie najdłużej w historii kraju od niemal 8 lat, ogłosił w piątek zamiar ustąpienia z urzędu, uzasadniając to problemami zdrowotnymi. Abe od dawna cierpi na zapalenie jelita grubego.
Niższe stopy proc. na dłużej i perspektywa wyższej inflacji w przyszłości skłoniły rynek do wyprzedaży papierów na długim końcu amerykańskiej krzywej dochodowości - spread między 5 a 30-letnimi obligacjami USA rósł na początku piątkowej sesji nawet do 125 pb. - najwięcej od początku czerwca.
Od czwartkowego popołudnia rentowność amerykańskich 30-latek wzrosła już o 12 pb., z czego o 10 pb. w czwartek.
Dochodowość 10-letnich Treasuries spada o 1 pb. do 0,74 proc., wobec 7 pb. wzrostów dzień wcześniej.
Wyprzedaży długich papierów towarzyszy dalszy wzrost długoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA. Rynek obecnie wycenia (10y10y breakeven rate), że w horyzoncie dekady inflacja w USA wzrośnie do 1,75 proc. (najwyżej od stycznia) wobec 0,47 proc. dołka oczekiwań z marca.
Przed otwarciem notowań na Wall Street z gospodarki USA napłynęły ważne odczyty makro.
Pozytywnie zaskoczył odczyt dochodów i wydatków Amerykanów za lipiec. Wydatki amerykańskich konsumentów w lipcu wzrosły o 1,9 proc. mdm po wzroście o 6,2 proc. mdm miesiąc wcześniej, po korekcie z 5,6 proc. Oczekiwano +1,6 proc. mdm.
Dochody Amerykanów w lipcu wzrosły o 0,4 proc. wobec spadku o 1,0 proc. miesiąc wcześniej, po korekcie z -1,1 proc. Tu rynek oczekiwał -0,2 proc. mdm.
Z kolei preferowana przez Fed miara inflacji - deflator PCE - wyniosła w lipcu 1,0 proc. rdr, wobec 0,9 proc. rdr miesiąc wcześniej (po korekcie z 0,8 proc.) i konsensusu na poziomie 1,0 proc.
Wskaźnik w ujęciu bazowym wyniósł 1,3 proc. rdr, vs 1,1 proc. miesiąc wcześniej (po korekcie z 0,9 proc.) i oczekiwań na poziomie 1,2 proc. rdr.
Baryłka ropy WTI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 43 USD, niżej o 0,1 proc. Ropa Brent na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 45 USD za baryłkę, taniej o 0,10 proc. Ze wstępnych ocen wynika, że huragan Laura, który przeszedł nad Teksasem i Luizjaną, nie wyrządził poważniejszych szkód w infrastrukturze naftowej w Zatoce Meksykańskiej.
Mocne wzrosty notują metale szlachetne. Złoto drożeje 1,8 proc. do 1.967 USD za uncję, a srebro idzie w górę o 2,3 proc. do 27,8 USD za uncję. Złoto wyceniane jest ok. 100 USD niżej od historycznych szczytów z początku miesiąca, ale nadal jest jedną z klas aktywów, które radzą sobie najlepiej w pandemii, wobec potężnych środków stymulacyjnych ze strony banków centralnych i rządów. (PAP Biznes)
tus/ osz/
