Bogdanka liczy, że drugie półrocze będzie lepsze niż pierwsze - prezes
Bogdanka spodziewa się, że drugie półrocze, podobnie jak pierwsze, będzie trudne, ale liczy, że będzie lepsze niż pierwsza połowa roku - poinformował PAP Biznes prezes Bogdanki Artur Wasil.
"Drugie półrocze też będzie trudne. Spodziewam się jednak, że będzie lepsze niż pierwsze” - powiedział PAP Biznes prezes Wasil w kuluarach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
W pierwszym półroczu 2020 Bogdanka zanotowała 36,7 mln zł zysku netto (spadek o 81,5 proc. rdr) i 221,1 mln zł EBITDA (spadek o 49,1 proc. rdr). Przychody spadły o 22,7 proc. do 849 mln zł.
Produkcja węgla wyniosła w I półroczu 3,7 mln ton, a sprzedaż 3,5 mln ton. Rok wcześniej produkcja i sprzedaż wyniosła po 4,8 mln ton.
"W tym roku zakładamy produkcję na poziomie 8,2 mln ton. Musimy się dostosować do zapotrzebowania na węgiel” - powiedział prezes.
Wskazał, że potencjalnym ryzykiem dla tegorocznego wydobycia jest sytuacja epidemiczna.
"Musimy czasem izolować dla bezpieczeństwa pewne brygady i postęp chodników spada. (…) Na Lubelszczyźnie jest coraz więcej przypadków koronawirusa, więc rośnie liczba osób z potencjalnym kontaktem. Był okres, że musieliśmy odizolować ok. 150 osób” - powiedział.
Spółka liczy, że od przyszłego roku będzie mogła wrócić do produkcji na poziomie ponad 9 mln ton.
"Ten rok będzie rokiem odbiegającym od strategii, ale w przyszłych latach planujemy produkcję na poziomach strategicznych, w granicach 9-9,4 mln ton” - powiedział Wasil.
"Chcemy w przyszły rok wejść z pełną zdolnością produkcyjną” - dodał.
Jak poinformował, wszystkie główne inwestycje są realizowane zgodnie z planem pomimo pandemii.
"Nie podjęliśmy działań strategicznych ograniczających inwestycje z powodu COVID. Inwestycje są realizowane zgodnie z planem, choć będą oczywiście nieco niższe z powodu mniejszej liczby chodników” - powiedział prezes Bogdanki.
Wasil zauważył, że ceny węgla na rynkach międzynarodowych są niskie.
"Widzimy tendencję spadkową cen węgla. Co prawda w ARA ceny zaczynają odbijać, ale wiemy, jakie są ceny na granicy wschodniej, czy ARA, to niskie poziomy. To będzie determinować zachowanie cen w Polsce” - powiedział prezes.
Bogdanka pracuje nad obniżeniem kosztów jednostkowych wydobycia.
"Mamy niski koszt jednostkowy wydobycia węgla, ale jest on nadal niezadowalający. Dążymy do doskonałości operacyjnej” - powiedział Wasil.
Wskazał m.in. na większą koncentrację produkcji na każdej ze ścian produkcyjnych, czy zmniejszenie liczby chodników.
"Od przyszłego roku ściany będą mieć długość ok. 400 metrów, co powoduje, że do wycięcia określonej parceli węgla będziemy potrzebować mniej chodników. Szacujemy, że koszt eksploatacji z takiej parceli spadnie o 20 proc.” - powiedział.
Spółka dąży też do poprawy uzysku.
"Zamierzamy eksploatować wysokie ściany. Szacujemy, że 1 proc. na uzysku przekłada się na 7 proc. na wyniku netto” - powiedział prezes.
Bogdanka liczy, że zachowa niezależność w przypadku ewentualnej integracji sektora wydobywczego.
"Dążymy do niezależności. Konkurencyjność na rynku zachowamy, nie mamy się co obawiać braku popytu na nasz węgiel, ale oczekujemy samodzielności” - powiedział prezes Bogdanki.
"Obawiamy się, że jeśli zostaniemy połączeni z podmiotem, który potrzebuje wsparcia, to my nie pomożemy, a nas mogłoby to pogrążyć” - dodał.
Anna Pełka
(PAP Biznes), #LWBpel/ osz/
