DZIEŃ NA RYNKACH: Kontynuacja wyprzedaży na Wall Street; Nasdaq stracił ponad 4 proc.
Długi weekend w USA nie zmienił nastawienia inwestorów do notowanych na Wall Street spółek - wtorek przyniósł kontynuację wyprzedaży, której liderem ponownie były spółki technologiczne. Mocne spadki dotknęły ropę naftową.
Na zamknięciu sesji indeks S&P 500 spadł o 2,78 proc. do 3.331,84 pkt., Dow Jones Industrial zniżkował o 2,25 proc. do 27.500,89 pkt., a Nasdaq Composite poszedł w dół o 4,11 proc. do 10.847,69 pkt. W ciągu trzech ostatnich sesji Nasdaq stracił 10 proc.
Rynek ponownie ciągnęły w dół największe spółki technologiczne. Niemal o 7 proc. przeceniony został Apple, 4,4 proc. zniżkowały notowania Amazona, a 3,6 proc. spadł kurs akcji Alphabet.
Powodów do zadowolenia nie mieli też akcjonariusze Tesli - notowania producenta elektrycznych samochodów spadły o 21,1 proc. Spółka ostatecznie nie znalazła się w składzie indeksu S&P 500, co dla inwestorów mogło być negatywnym zaskoczeniem. Jeszcze 31 sierpnia kurs akcji w trakcie sesji doszedł do poziomu 500 dol. Wczoraj na zamknięciu za papiery Tesli płacono 330 dol.
"Wysokie wskaźniki wycen największych spółek technologicznych znacznie wykraczają ponad historyczne poziomy" - ocenił główny strateg inwestycyjny w firmie Baird, Bruce Bittles. "Wiele wskaźników - mocno dociążone akcjami fundusze inwestycyjne, rekordowy wolumen opcji call na CBOE, optymizm twórców newsletterów inwestycyjnych, wysoki - wskazywało na nadmierny poziom optymizmu, który bardzo często sugeruje nadchodzącą konsolidację lub spadki" - dodał Bittles.
Pod kreską znalazła się także branża paliwowa - Exxon Mobile stracił 2,3 proc., a Apache stracił ponad 10 proc. Wpływ na kursy miała mocna przecena ropy naftowej. Kontrakty na gatunek WTI na październik były wyceniane na 36,76 USD za baryłkę, po spadku o 7,6 proc., a listopadowe futures na Brent poszły w dół o 5,3 proc. do 39,78 USD/b. Cena Brent spadły poniżej 40 USD/b po raz pierwszy od 25 czerwca. Według Paola Rodriguez-Masiu, starszego analityka rynku ropy w Rystad Energy, inwestorzy coraz poważniej obawiają się spadku popytu na surowiec.
Jedną z niewielu spółek, która oparła się spadkom, był Walt Disney. Kurs akcji poszedł w górę o 1,7 proc., po tym, jak Deutsche Bank podniósł rekomendację dla spółki do "kupuj" z "trzymaj".
Analitycy obawiają się, że to nie koniec spadków na Wall Street.
„Biorąc pod uwagę, jak bardzo wskaźniki, które obserwujemy, stały się niekorzystne na początku ubiegłego tygodnia, wierzymy, że te zmiany mogą prowadzić do poważniejszych konsekwencji niż tylko niewielkie spadki. Dlatego nadal uważamy, że korekta o ponad 10 proc. jest prawdopodobna” - powiedział Matt Maley, główny strateg rynkowy w Miller Tabak.
W Europie indeks Euro Stoxx 50 spadł o 1,41 proc., niemiecki DAX zniżkował o 1,01 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 1,59 proc., a brytyjski FTSE 100 stracił 0,12 proc.
Dolar umocnił się o 0,73 proc. wobec koszyka walut do 93,45 pkt.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na październik były wyceniane na 36,76 USD za baryłkę, po spadku o 7,6 proc., a listopadowe futures na Brent poszły w dół o 5,3 proc. do 39,78 USD/b. Cena Brent spadły poniżej 40 USD/b po raz pierwszy od 25 czerwca.
PAKIET STYMULACYJNY W USA
Lider większości Republikanów w Senacie Mitch McConnell powiedział, że Senat planuje głosować nad tym, co nazwał „ukierunkowanym” pakietem stymulacyjnym, już w tym tygodniu.
McConnell powiedział, że pakiet skupi się na ochronie zdrowia, edukacji i gospodarce.
W zeszłym tygodniu przywódca mniejszości Demokratów w Senacie Chuck Schumer nazwał propozycję Republikanów jako „całkowicie nieadekwatną” do obecnych potrzeb pracowników i gospodarki.
RELACJE USA-CHINY
Administracja Białego Domu wprowadziła zakaz importu wyrobów trzech firm z regionu Sinciang. Na czarnej liście może się znaleźć sześć kolejnych firm, dostarczających bawełnę, tekstylia i pomidory. Jako powód podano oskarżenia o łamanie praw człowieka wobec Ujgurów.
Prezydent USA Donald Trump poinformował, że zamierza ograniczyć relacje gospodarcze z Pekinem, grożąc również sankcjami tym amerykańskim firmom, które tworzą miejsca pracy za granicą i pozbawieniem kontraktów federalnych dla tych firm, które robią biznes z Chinami.
„Będziemy wytwarzać istotne materiały produkcyjne w Stanach Zjednoczonych, tworzyć ulgi podatkowe dla firm produkujących w USA i przenosić nasze miejsca pracy z powrotem do Stanów Zjednoczonych, a także nakładać cła na firmy opuszczające Amerykę w celu tworzenia miejsc pracy w Chinach i innych krajach” – powiedział Trump.
„Skończymy z naszą zależnością od Chin, ponieważ nie możemy polegać na Chinach. Do tego nie chcę, aby oni rozbudowywali swoje wojska, tak jak teraz, do czego wykorzystują nasze pieniądze” – dodał.
Zarzuty wobec Chin odpierał szef chińskiego MSZ.
„Pewien kraj, opierając się na jednostronnych działaniach, wykorzystuje bezpieczeństwo jako pretekst do żerowania na przedsiębiorstwach z innych krajów, które mają przewagę konkurencyjną. Tak rażącym aktom zastraszania należy się przeciwstawiać i odrzucić je” – powiedział Wang Yi, minister spraw zagranicznych Chin.
Chiny rozpoczęły we wtorek globalną inicjatywę w zakresie bezpieczeństwa danych, określając zasady, których należy przestrzegać w obszarach od danych osobowych po szpiegostwo.
DANE GOSPODARCZE NA ŚWIECIE
Umiarkowanie pozytywne dane napłynęły na rynki z Niemiec - nadwyżka w handlu wyniosła w VII 19,2 mld euro wobec nadwyżki miesiąc wcześniej 15,5 mld euro i prognoz na VII +15,9 mld euro.
Eksport Niemiec w VII wzrósł o 4,7 proc., a spodziewano się wzrostu o 5,0 proc. Z kolei import mdm wzrósł o 1,1 proc. Tu oczekiwano zwyżki o 3,5 proc.
PKB w strefie euro w II kwartale 2020 r. spadł o 11,8 proc. kdk - poinformował w komunikacie urząd statystyczny Eurostat w II wyliczeniu. Wstępnie szacowano, że PKB kdk spadł o 12,1 proc.
PKB Japonii spadł w II kw. 2020 r. o rekordowe 28,1 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk - poinformowało biuro rządowe w II wyliczeniu. Wstępnie szacowano spadek o 27,8 proc., a analitycy prognozowali -28,5 proc.
„Następny premier Japonii będzie musiał położyć nacisk na środki dotyczące koronawirusa. Gospodarka powinna odnotować dwucyfrowe odbicie, ale tempo ożywienia będzie powolne” - powiedział ekonomista Masaki Kuwahara z Nomura Securities Co.
PONAD 892 TYS. OFIAR KORONAWIRUSA
Liczba potwierdzonych zakażeń koronawirusem na świecie przekroczyła w ciągu ostatnich 24 godzin 27,3 mln - wynika z bilansu agencji Bloomberga. W ciągu siedmiu miesięcy pandemii zmarło na Covid-19 ponad 892 tys. osób.
O 297 powiększył się w poniedziałek bilans ofiar śmiertelnych epidemii koronawirusa w Stanach Zjednoczonych - wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. W USA na Covid-19 zmarło już 189 207 osób.
Po trzech dniach wolnego Amerykanie wrócili we wtorek do pracy. Media donoszą, że w wielu miejscach w weekend nie stosowano się do zaleceń epidemiologów i nie zachowywano zalecanego dystansu w miejscach publicznych.
W ciągu ostatniej doby w Brazylii zarejestrowano 310 kolejnych zgonów z powodu koronawirusa - poinformowało w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego brazylijskie ministerstwo zdrowia. Od początku pandemii na Covid-19 zmarło w Brazylii 126 960 osób. Według resortu zdrowia, w ciągu ostatniej doby potwierdzono 10 273 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Całkowita liczba zakażeń w Brazylii sięga obecnie 4 147 794.
W Meksyku odnotowano w poniedziałek 3486 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i 223 przypadki śmiertelne związane z Covid-19 - wynika z najnowszych danych opublikowanych przez ministerstwo zdrowia tego kraju. Tym samym liczba zakażeń od początku epidemii wzrosła do 637 509, a przypadków śmiertelnych do 67 781.
We Francji stwierdzono 4203 zakażenia koronawirusem w ciągu ostatniej doby - podało w poniedziałek francuskie ministerstwo zdrowia. To znaczny spadek dobowego przyrostu w porównaniu z trzema poprzednimi dniami, gdy resort informował o ponad 7 tys. nowych infekcji. W sumie we Francji koronawirusem zakaziło się 328 980 osób. W ciągu minionej doby zanotowano 25 przypadków śmiertelnych, tym samym całkowita liczba zgonów wzrosła do 30 726.
2948 nowych przypadków koronawirusa potwierdzono w ciągu ostatniej doby w Wielkiej Brytanii - poinformował w poniedziałek po południu rząd tego kraju. W całym kraju łączna liczba infekcji SARS-CoV-2 wzrosła tym samym do 350 100.
W ciągu ostatniej doby zarejestrowano w Hiszpanii 2440 nowych infekcji koronawirusem. Według resortu od początku pandemii w Hiszpanii potwierdzono 525 549 przypadków zakażenia koronawirusem. Na Covid-19 zmarło do tej pory około 29 tysięcy osób. (PAP Biznes)
kkr/ gor/ tj/
