DZIEŃ NA RYNKACH: W zachodniej Europie duże spadki głównych indeksów

W zachodniej Europie początek czwartkowej sesji przebiega pod znakiem dużych spadków głównych indeksów. Inwestorzy czują się rozczarowani po środowych komentarzach szefa Fed Jerome'a Powella, który wskazał na niepewność co do ożywienia gospodarczego w USA - podają maklerzy.

Wskaźnik Stoxx 600 traci 1,1 proc. Zniżkują wszystkie z 19 sektorów z tego indeksu.

Mocno traci Europe Stoxx 600 Autos & Parts - wskaźnik zniżkuje o 1,8 proc. po danych o silnym spadku sprzedaży aut w Europie - o 17,6 proc. - w sierpniu, wobec spadku tej sprzedaży w lipcu o 3,7 proc.

Zniżkuje też wskaźnik europejski Stoxx 600 Technology - o 2 proc., po wyprzedaży w środę w USA spółek technologicznych.

ASML, SAP i Infineon tracą po ponad 2 proc.

Kurs akcji spółki Telecom Italia zniżkował o 7,4 proc., w związku z czym zawieszono notowania walorów tej firmy.

Playtech - dostawca oprogramowania do gier hazardowych - traci 11 proc., najmocniej od 6 miesięcy, po danych za I poł. roku. Zespół zarządzający spółki pozostaje też ostrożny co do perspektyw na najbliższe miesiące.

Akcje Trainline zyskują 4,3 proc. po publikacji przez spółkę wyników za I połowę 2020 r.

Brytyjska spółka detaliczna Next zyskuje 3,4 proc. po poprawie bieżących wyników tradingu. W ciągu ostatnich 7 tygodni sprzedaż wzrosła o 4 proc. rdr.

Inwestorów rozczarowały słowa szefa Fed Jerome'a Powella, który wskazał na niepewność co do ożywienia gospodarczego w USA.

Powell stwierdził w środę - po zakończeniu posiedzenia Rezerwy Federalnej - że polityka Fedu pozostanie wysoce akomodacyjna do czasu, gdy ekspansja gospodarcza będzie dobrze rozwinięta, a także do chwili, gdy przez jakiś czas w USA będzie umiarkowany wzrost inflacji.

"Gołębie nastawienie Fed na wczorajszym posiedzeniu nie sprostało oczekiwaniom rynków akcji w USA – po posiedzeniu (...) spadły ceny akcji spółek technologicznych. Dolar lekko umacniał się, a Treasuries pozostały w trendzie bocznym" - napisali w nocie analitycy PKO BP.

"Dziś uwaga przesunie się na tygodniowe statystyki z amerykańskiego rynku pracy, które potwierdzą, że wniosków wciąż jest ok. 4-5 razy więcej niż przed pandemią, ale ważny będzie kierunek zmiany wobec poprzedniego tygodnia" - dodali analitycy.

W czwartek wczesnym popołudniem inwestorzy poznają też decyzję w sprawie polityki monetarnej Banku Anglii (BoE).

"Bank Anglii nie zmieni dziś parametrów polityki pieniężnej. BoE zostawi sobie jednak zapewne furtkę do dalszych działań na wypadek coraz bardziej prawdopodobnego bezumownego brexitu" - oceniają analitycy PKO BP.

"Coraz powszechniej oczekuje się, że kolejna faza luzowania polityki pieniężnej w Wielkiej Brytanii nastąpi w listopadzie i obok zwiększenia programu QE może też przynieść ujemne stopy" - dodają.

Tymczasem jest już decyzja o polityce pieniężnej Banku Japonii (BoJ).

W czwartek Bank Japonii (BoJ) utrzymał ujemne stopy procentowe: główna stopa procentowa nadal wynosi -0,1 proc. BoJ pozostawił też bez zmian inny benchmark - target rentowności 10-letnich JGB - na poziomie ok. 0,0 proc.

Nowy premier Japonii Yoshihide Suga, który został wybrany w środę na to stanowisko wskazał, że nie widzi potrzeby żadnych zmian w polityce monetarnej BoJ.

W czwartek na rynku euro tanieje o 0,3 proc. do 1,1777 USD, japoński jen zyskuje 0,1 proc. do 104,83 za 1 USD, a brytyjski funt traci 0,1 proc. do 1,2952 USD.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 0,67 proc., niżej o 2 pb, a 10-letnich bundów spada o 1 pb do -0,49 proc.

Baryłka ropy WTI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 39,66 USD, niżej o 1,25 proc., a Brent na ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 41,76 USD za baryłkę, niżej o 1,11 proc.

Złoto słabnie o 0,7 proc. do 1.944,74 USD za uncję.

Indeksy giełdowe w Europie - godz. 09.35

(PAP Biznes)

aj/ osz/