Ton komunikatu RPP nieco bardziej pesymistyczny, nie będzie dalszych cięć stóp (opinia, aktl.)
Ton komunikatu po posiedzeniu RPP w X jest nieco bardziej pesymistyczny, choć nie ma mowy o dalszym cięciu stóp - ewentualne dalsze luzowanie może być realizowane poprzez działania niestandardowe - oceniają ekonomiści. Wzmianki dot. kursu PLN tracą wg niektórych komentatorów na znaczeniu dla polityki NBP.
EKONOMIŚCI BANKU MILLENNIUM
"Naszym zdaniem, taka polityka (stopy proc. na obecnym poziomie - PAP) będzie utrzymywana przez długi czas, możliwe, że do końca kadencji obecnej Rady w 2022 r.
Oczekiwania te wspierają średniookresowe perspektywy inflacji konsumenckiej w przedziale dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego, prognozy dość szybkiego odrobienia strat spowodowanych przez pandemię oraz tylko umiarkowane schłodzenie sytuacji na rynku pracy. W warunkach spodziewanego utrzymywania lub pogłębienia ultra-łagodnego nastawienia przez najważniejsze banki centralne na świecie.
W odniesieniu do kursu walutowego Rada pisze ponadto, że +Tempo ożywienia gospodarczego może być także ograniczane przez brak wyraźnego i trwalszego dostosowania kursu złotego do globalnego wstrząsu wywołanego pandemią oraz poluzowania polityki pieniężnej NBP+. Nowością jest dodanie do zdania słowa +trwalszego+, co może świadczyć o tym, że gremium to nie będzie reagowało na krótkoterminową zmienność na rynku walutowym, skupiając się na dłuższej perspektywie.
Rada Polityki Pieniężnej, zwracając w komunikacie uwagę na kwestię kursową, będzie chciała uniknąć presji na umocnienie polskiej waluty.
Nie sądzimy ponadto, aby w warunkach ogromnej niepewności związanej z sytuacją pandemiczną i jej wpływu na wzrost gospodarczy oraz ceny, Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się w nadchodzących miesiącach na sformułowanie forward-guidance dla stóp procentowych oraz programu odkupu obligacji, co miałoby na celu utrzymanie elastyczności Rady w reakcji na dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość gospodarczą.
Podobnie jak w ostatnich miesiącach nie została zorganizowana konferencja po posiedzeniu Rady, co nie sprzyja poprawie przejrzystości realizowania polityki pieniężnej w Polsce".
EKONOMIŚCI BOŚ BANKU
"Dzisiejszy komunikat RPP nie wnosi niczego nowego do oceny perspektyw polityki monetarnej. Rada odnotowała w nim kontynuację ożywienia koniunktury, choć w wolniejszym tempie niż dotychczas. Jednocześnie RPP zwróciła uwagę na wysoką niepewność dotyczącą perspektyw gospodarczych w kontekście przebiegu pandemii.
Choć Rada nie jest gotowa na dalsze obniżenie stóp, nie będzie też skłonna do ich szybkiego podwyższania. Podtrzymujemy ocenę, że RPP utrzyma stopy procentowe na bieżącym ultra niskim poziomie w dłuższym okresie, co najmniej do końca 2021 r., a prawdopodobnie także w 2022 r.
Podtrzymujemy ocenę, że prawdopodobieństwo obniżki stopy depozytowej poniżej zera jest niskie, szczególnie biorąc pod uwagę: - sceptyczne wypowiedzi większości członków RPP nt. ujemnych stóp; - póki co solidne odbicie aktywności gospodarki polskiej, nie dające przesłanek do dalszego rozluźniania polityki monetarnej, - kontrowersje, które wzbudza obniżenie przez EBC stopy depozytowej poniżej zera (m.in. w kontekście sytuacji sektora bankowego); - rezerwę innych banków centralnych (np. Fed) wobec polityki ujemnych stóp.
Rada stwierdziła, że +tempo ożywienia gospodarczego może być także ograniczane przez brak trwalszego dostosowania kursu złotego do globalnego wstrząsu wywołanego pandemią oraz poluzowania polityki pieniężnej NBP+. Wobec wcześniejszych komunikatów zmienione zostało słowo +wyraźnego+ na +trwalszego+. W naszej ocenie, zmiana ta nie sygnalizuje istotnej zmiany oceny RPP.
Podtrzymujemy ocenę, że taki zapis wskazuje, że większość członków RPP preferowałaby słabszy poziom kursu złotego. Jednocześnie podtrzymujemy nasze dotychczasowe zdanie, że tak jak to miało miejsce w ostatnich miesiącach, Rada nie jest skłonna do aktywnego osłabienia złotego na rynku walutowym (...). Raczej, poprzez tak sformułowany komunikat, RPP sygnalizuje rynkowi, że niechętnie widziałaby istotne umocnienie złotego".
PIOTR BARTKIEWICZ, BANK PEKAO
"Październikowy komunikat nie przynosi żadnych istotnych zmian w stosunku do września b.r. Odnotowano publikacje danych z ostatnich tygodni, w tym z polskiej gospodarki, ale wydźwięk komunikatu jest nieco bardziej pesymistyczny. RPP odnotowuje niepewność związaną z dalszym przebiegiem pandemii i jej skutkami, a także explicite wyraża przekonanie, że w kolejnych miesiącach tempo ożywienia będzie niższe niż dotychczas. Na temat inflacji Rada nie ma do powiedzenia niczego nowego.
W komunikacie powtórzono wzmiankę dotyczącą braku istotnego dostosowania kursu walutowego do pandemicznego szoku i dotychczasowych działań w polityce pieniężnej NBP oraz jego negatywnego wpływu na tempo ożywienia. Należy przy tym jednak zauważyć, że wrześniowa deprecjacja kursu walutowego najprawdopodobniej całkowicie oddaliła perspektywę interwencji NBP w celu złagodzenia polityki pieniężnej tym kanałem lub zapobieżenia nadmiernemu umocnieniu złotego. W tym sensie ten fragment nie niesie już ze sobą żadnych implikacji dla polityki banku. W ujęciu koszykowym kurs złotego jest - według naszych szacunków - o ok. 2,5 proc. słabszy od poziomów sprzed pandemii.
W naszej opinii, nie należy spodziewać się podwyżek stóp procentowych przed końcem kadencji większości członków obecnej RPP, tj. przed 2022 rokiem. W przypadku wyraźniejszego pogorszenia koniunktury w najbliższych miesiącach (wskutek drugiej fali COVID-19) prawdopodobna jest koncentracja na działaniach niestandardowych, w szczególności, na współdziałaniu z polityką fiskalną poprzez dalszą realizację programu skupu aktywów. W przyszłym miesiącu komunikatowi z posiedzenia RPP towarzyszyć będzie publikacja zrębów najnowszej projekcji PKB i inflacji.
Późniejsza konferencja ekspertów DAE NBP będzie ważną okazją do komunikacji z rynkiem i obserwatorami krajowej polityki pieniężnej".
EKONOMIŚCI ING
"Pomimo dynamicznego odbicia PKB w III kw. 2020 r. i istotnie wyższej ścieżki inflacji we wrześniu i całym III kw. 2020 r., nowa fala pandemii niesie nowe ryzyka dla wzrostu i dlatego Rada gotowa jest dalej wspierać gospodarkę. Naszym zdaniem, w formie dalszego skupu aktywów. Z uwagi na wyższy przebieg inflacji cięcia stóp są mało realne.
Podtrzymujemy zdanie, że obecnie działania polityki monetarnej w Polsce, obok łagodzenia negatywnych skutków pandemii na PKB i zapobieganiu spadkowi inflacji, zorientowane są na wsparcie rządu w finansowaniu wysokich potrzeb pożyczkowych. Stąd brak zmian w parametrach polityki monetarnej, co - naszym zdaniem - utrzyma się co najmniej do 2022 r., oraz gotowość Rady do kontynuacji skupu aktywów. Taki przekaz jest istotny dla utrzymania stabilizacji na rynku długu, gdzie realizowane są historycznie wysokie potrzeby pożyczkowe (około 19 proc. PKB w 2020). Ewentualne osłabienie złotego, np. w kontekście zaostrzenia polityki pieniężnej w krajach sąsiednich, będzie przez Radę tolerowane jako element wspierający konkurencyjność eksportu i obudowę wzrostu gospodarczego.
Wyższa od oczekiwań inflacja we wrześniu, głównie z uwagi na komponenty bazowe, generuje jednocześnie ryzyko wyższej ścieżki CPI w przyszłym roku. Uważamy jednak, że dopóki CPI trwale nie przebije górnej granicy dopuszczalnych przez Radę odchyleń, RPP nie zdecyduje się na zaostrzenie polityki pieniężnej. Wsparciem takiego nastawienia członków rady będzie kontynuacja łagodnego nastawienia ECB".
*******
RPP na jednodniowym posiedzeniu 7 października utrzymała wszystkie stopy procentowe na niezmienionym poziomie, referencyjna stopa nadal wynosi 0,10 proc. w skali rocznej. Decyzja Rady była zgodna z oczekiwaniami rynku.
Według Rady, można oczekiwać, że w kolejnych miesiącach kontynuowane będzie ożywienie aktywności gospodarczej, choć jego tempo może być wolniejsze niż dotychczas.
Rada ocenia, że wzrost aktywności może być ograniczany przez wysoką niepewność dotyczącą dalszego przebiegu i skutków pandemii oraz słabsze niż w poprzednich latach nastroje podmiotów gospodarczych. (PAP Biznes)
tus/ asa/
