DZIEŃ NA RYNKACH: W zachodniej Europie trwa wyprzedaż - indeksy testują 1-miesięczne minima

W zachodniej Europie trwa wyprzedaż akcji - benchmarkowe indeksy tracą po ponad 1 proc. i testują 1-miesięczne minima. Inwestorzy analizują dane kwartalne spółek czekając na kolejne doniesienia o rozmowach "stymulacyjnych" w USA i negocjacjach UE-W.Brytania - wskazują maklerzy.

Indeks Stoxx 600 zniżkuje o 1,1 proc.

Zwyżkują akcje spółek Schneider Electric SE i Pernod Ricard SA - po zanotowanych przez te firmy lepszych od prognoz wyników kwartalnych.

IAG, właściciel British Airways, traci po ostrzeżeniach, że nie wyjdzie nawet na zero co do przepływów pieniężnych w IV kwartale.

Inwestorzy śledzą doniesienia z USA, gdzie Biały Dom podał, że dąży do osiągnięcia kompromisu z Demokratami w ciągu najbliższych 48 godzin w sprawie stymulacji dla gospodarki.

Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi i sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin poczynili dalsze postępy co do pakietu stymulacyjnego dla gospodarki - podało z kolei biuro Pelosi.

W Europie następuje wznowienie rozmów UE-W.Brytania w sprawie relacji handlowych po brexicie, w niecały tydzień po tym, jak premier Boris Johnson wstrzymał dyskusję z UE.

"W czwartek do Londynu przybywają unijni negocjatorzy, aby rozpocząć intensywne codzienne rozmowy" - napisał na Twitterze główny negocjator W.Brytanii David Frost. Ich celem jest osiągnięcie porozumienia do połowy listopada.

Tymczasem rośnie napięcie polityczne na linii USA-Rosja-Iran.

Dyrektor amerykańskiej agencji wywiadu John Ratcliffe oświadczył w środę, że Rosja i Iran próbują ingerować w amerykańskie wybory i uzyskały m.in. informacje o listach rejestracji wyborców.

Ratcliffe i dyrektor FBI Chris Wray zapowiedzieli, że Stany Zjednoczone "obciążą kosztami" wszelkie obce kraje, które będą próbowały ingerować w zbliżające się wybory.

Na świecie pogarsza się też sytuacja związana z pandemią koronawirusa.

Hiszpański minister zdrowia poinformował, że może być konieczność zastosowania bardziej drastycznych środków, aby zachować kontrolę nad rozprzestrzenianiem się kolejnej fali koronawirusa. Dodał, że Europę może czekać kolejne 6 "trudnych" miesięcy.

"Rynki poruszają się w trendzie bocznym rozdarte między złymi wiadomościami, takimi jak powrót blokad w wielu krajach, mieszanymi wynikami spółek w III kwartale a nadziejami na transakcję +stymulacyjną+ w Waszyngtonie w ostatniej chwili" - wskazuje Sylvain Goyon, strateg Oddo BHF.

W czwartek na rynku walutowym euro traci 0,1 proc. i jest wyceniane na 1,1855 USD.

Brytyjski funt zniżkuje o 0,1 proc. do 1,3134 USD.

Japoński jen umacnia się o 0,1 proc. do 104,52 za 1 USD.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 0,81 proc., niżej o 1 pb, a 10-letnich bundów rośnie o 1 pb do -0,58 proc.

Baryłka ropy WTI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 40,11 USD, wyżej o 0,22 proc., a Brent na ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 41,89 USD za baryłkę, wyżej o 0,38 proc.

Złoto traci 0,3 proc. do 1.918,25 USD za uncję.

Indeksy giełdowe w Europie - godz. 09.40

(PAP Biznes)

aj/ gor/