Złoty powinien być słabszy, by wspierać polski eksport - Kropiwnicki, RPP
Złoty powinien być słabszy, by wspierać polski eksport - powiedział w czwartek w telewizji Biznes24 członek RPP Jerzy Kropiwnicki.
Kropiwnicki, zapytany o to, czy kurs złotego nadal powinien utrzymywać się na niższym poziomie, powiedział: "Myślę, że tak. Dlatego, że bardzo ważnym składnikiem wszystkich motorów, które wspierają wzrost gospodarczy lub hamują spadek PKB jest nasz eksport, a nasza konkurencyjność międzynarodowa nadal w znacznej mierze zależy od tego, jak wyglądają przeliczniki złotego do dolara i euro, przede wszystkim do euro. (...) Do tej pory, chwalić Boga, eksport kształtował się całkiem nieźle i trzeba to po prostu nadal utrzymywać, a jeżeli dałoby się to wzmocnić, byłoby dobrze" - powiedział.
Zapytany o to, czy złoty na poziomie 4,60/EUR to wystarczająco słaby kurs polskiej waluty, Kropiwnicki powiedział. "Trudno to tak od razu powiedzieć, trzeba obserwować, co dzieje się w handlu zagranicznym".
Od czerwca RPP odnosi się w informacji po posiedzeniach Rady do kursu złotego.
W październikowym komunikacie Rada wskazała, że "tempo ożywienia gospodarczego może być także ograniczane przez brak wyraźnego i trwalszego dostosowania kursu złotego do globalnego wstrząsu wywołanego pandemią oraz poluzowania polityki pieniężnej NBP".
W porównaniu do poprzednich komunikatów nowością w październiku w ww. zdaniu był fragment o "trwalszym" dostosowaniu.
W czwartek ok. godz. 9.00 EUR/PLN rośnie o 0,1 proc. do 4,575. (PAP Biznes)
tus/ asa/
