DZIEŃ NA GPW: Początkowe wzrosty WIG20 nie utrzymały się do końca sesji
WIG20 najdłużej z indeksów bronił się przed spadkami podczas wtorkowej sesji na GPW, jednak na zakończenie notowań dołączył do nich i zakończył dzień pod kreską. Do spadków najmocniej przyczyniły się branża paliwowa, energetyczna i banki.
"Europa od pewnego czasu żyje pandemią i wyraźnym wzrostem zakażeń. Dotychczas skupieni na nowym pakiecie fiskalnym inwestorzy z USA, również zaczynają się martwić nowymi rekordami zakażeń w swoim kraju. W tym otoczeniu indeks Stoxx Europe jest najniżej od czerwca, a WIG20 zszedł do poziomów konsolidacji, w której znalazł po marcowym odbiciu, czyli przedziału 1.570-1.660 pkt. Spodziewam się, że w najbliższym czasie będziemy poruszać się w podobnym zakresie, niewykluczone, że bliżej dolnego ograniczenia" - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz DM BDM Krystian Brymora.
Zauważył, że gdyby nie Allegro, które od momentu wejścia do WIG20 (14.10) zyskało około 20 proc., spadek indeksu byłby zdecydowanie większy.
"Sezon wynikowy na GPW zszedł na dalszy plan. Inwestorzy oczekiwali w III kw. lepszych wyników i grali pod nie już w II kw. Teraz biorą już pod uwagę IV kw., który nie napawa optymizmem. Tym razem rynek nie tyle boi się pandemii, co wprowadzanych co tydzień przez rząd ograniczeń. Trzeba mieć na uwadze, że nowe obostrzenia potrzebują kilku tygodni, żeby można było zaobserwować ich efekt" - powiedział.
"Modelowym przykładem jest Izrael, który 18 września wprowadził twardy lockdown, a po trzech tygodniach nadal notowali rekordy zakażeń. Dopiero po ponad miesiącu zaobserwowano spadek o 80-90 proc." - dodał.
Jego zdaniem, rynki czekają na 3 listopada, czyli wybory prezydenckie w USA. Zwrócił uwagę, że choć obecne sondaże niemal przesądzają wygraną kandydata demokratów Joe Bidena, to kampania wyborcza Donalda Trumpa w ostatnich dniach przed wyborami przybiera na sile.
"Kto wie czy ta wariacka kampania nie zmieni szans Trumpa. Dla rynków jego reelekcja byłaby bardziej pozytywna, gdyż rynki nie lubią zmian" - powiedział Brymora.
Na zamknięciu wtorkowej sesji WIG20 spadł o 0,38 proc. do 1.625,54 pkt., WIG zniżkował o 0,46 proc. do 47.198,40 pkt., mWIG40 poszedł w dół o 0,61 proc. do 3.435,51 pkt., a sWIG80 stracił 0,78 proc. i wyniósł 13.514,51 pkt.
Obroty na GPW wyniosły ok. 1.400 mln zł, z czego 1.164 mln zł przypadło na spółki z WIG20. Największy handel odbywał się na akcjach Allegro (377 mln zł) oraz CD Projektu (255 mln zł).
Początkowo WIG20 rósł, zyskując w ciągu dnia nawet około 1,5 proc., jednak w drugiej części notowań zdominował trend spadkowy, który sprowadził indeks blisko 1 proc. pod kreskę. Na koniec dnia spadki nieco osłabły, a indeks skończył notowania około 6 pkt. pod kreską.
W momencie zamknięcia sesji na GPW niemiecki DAX spadał o 1 proc., a S&P 500 pozostawał w okolicy zera.
Zniżkowało 10 z 15 sektorów notowanych na GPW, w tym najmocniej paliwa - o 3,6 proc., energetyka - o 3,1 proc. i banki - o 2,1 proc.
Po kilku dniach spadków w górę poszły notowania spółek odzieżowych - indeks sektora zyskał 2,7 proc., a notowane w WIG20 CCC i LPP poszły w górę po 3 proc.
Na koniec dnia w WIG20 mocniej rosło tylko Allegro, które zyskiwało czwartą sesję z rzędu, tym razem o 3,2 proc. do 94,64 zł.
Większość spółek zanotowała spadki, w tym najmocniej zniżkował kurs ALior Banku - o 8,4 proc. Brymora zwrócił uwagę, że dzień wcześniej kurs banku rósł w ciągu dnia nawet o kilkanaście proc., po nieoficjalnych doniesieniach, że PZU rozważa sprzedaż udziałów banku, jednak po zdementowaniu tych informacji kurs wrócił do wcześniejszych poziomów, a we wtorek oddał wzrosty z nawiązką.
Lotos i PGE straciły po około 5,75 proc., Orlen zniżkował o 3,7 proc. Lotos i Orlen pogłębiły swoje wieloletnie minima - Lotos jest najniżej od ponad 4 lat, na 26,74 zł, a Orlen od 6 lat na 38,65. Kurs PGNiG spadł o 3,1 proc. i jest najniżej od końca czerwca, na 4,425
W ciągu dnia pojawiła się informacja, że konsorcjum, w którego skład wchodzi m.in. PGNiG, PGE i PFR, złożyło wstępną, niewiążącą ofertę nabycia od Fortum Holding działalności ciepłowniczej i chłodniczej prowadzonej w Estonii, na Litwie, na Łotwie i w Polsce. Konsorcjum ma kontynuować wspólne prace zmierzające do złożenia oferty wiążącej. W momencie publikacji informacji PGE traciło już 4 proc., a PGNiG pozostawało bez większych zmian.
Brymora ocenił, że ta informacja nie powinna być zaskoczeniem, gdyż o potencjalnej transakcji mówiono już od dawna, przy czym może to być negatywna wiadomość dla inwestorów, gdyż te aktywa wymagają wkładu finansowego.
Spadkiem o blisko 4 proc. Pekao pogłębiło 20-letnie minimum do 46,05 zł, a PZU zniżkując o 3 proc. wyznaczyło nowy najniższy poziom na 21,18 zł.
Pomimo początkowych kilkuprocentowych wzrostów po publikacji wyników, Santander zakończył notowania blisko 3 proc. pod kreską. Zysk netto banku w trzecim kwartale 2020 roku spadł do 479,8 mln zł z 695,8 mln zł rok wcześniej. Zysk banku był o 57,2 proc. wyższy od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się, że wyniesie on 305 mln zł.
Wśród małych i średnich spółek także przeważył spadki: mBank i Idea Bank poszły w dół po około 7,5 proc. mBank jest najniżej od ponad 11 lat, na 140 zł.
Idea Bank podał, że zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej grupy w III kwartale 2020 roku wyniósł 5,25 mln zł wobec 11,6 mln zł przed rokiem. Celem strategicznym pozostaje trwała odbudowa wskaźników kapitałowych.
Wzrostami wyróżniły się XTB - w górę o 4 proc., Mercator Medical - o 3 proc., a także Eko Export - o 5,6 proc. i TIM - o 4,4 proc. (PAP Biznes)
kk/ osz/
