DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN względnie stabilny; rentowności SPW mogą spadać

W środę polskie aktywa powinny pozostać względnie stabilne, o ile nie zostaną wprowadzone nowe obostrzenia epidemiczne - piszą w środę rano ekonomiści. Dodają, że w związku z wyborami prezydenckimi w USA można spodziewać się jednak wahań kursów. Według nich, w kolejnych tygodniach prawdopodobne są dalsze spadki rentowności polskich obligacji.

"Na otwarciu sesji PLN oddaje część zysków względem EUR z początku tygodnia. O ile nie zostaną ogłoszone nowe obostrzenia epidemiologiczne, to wyceny krajowych aktywów powinny pozostać względnie stabilne, a wahania będą kształtowane przez informacje dotyczące amerykańskich rozstrzygnięć wyborczych. EUR/PLN powinien pozostać w okolicach 4,56-4,60" - napisano w biuletynie dziennym banku Pekao.

Rzecznik rządu Piotr Muller poinformował, że o godzinie 14:00 odbędzie się konferencja prasowa premiera Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Wcześniej szef kancelarii premiera Michał Dworczyk mówił, że w środę premier Mateusz Morawiecki będzie przedstawiał kolejne obostrzenia.

Natomiast ekonomiści baku Santander spodziewają się podwyższonej zmienności kursu eurozłotego w kolejnych dniach, w związku z wyborami prezydenckimi w USA.

"EUR/PLN dość dynamicznie się obniżał, zamknął dzień po 4,555 – o 1 proc. poniżej otwarcia. W środę rano zdążył już jednak prawie cały ten ruch odwrócić i otwarcie wypadło na 4,587. W krótkim terminie kurs będzie w istotnym stopniu zależał od wyników wyborów prezydenckich, a to oznacza dużą zmienność" - napisali.

RYNEK DŁUGU

"W najbliższych tygodniach można się spodziewać dalszych spadków rentowności krajowych 2-letnich obligacji do -0,05 proc., 5-letnich do 0,3 proc. i 10-letnich do nawet 1,0 proc. Za takim scenariuszem przemawia wyjątkowo korzystna sytuacja na rynku pierwotnym i rosnące oczekiwania na luzowanie polityki pieniężnej w Europie. Na skutek pogarszających się perspektyw gospodarczych w IV kw. br. rośnie też prawdopodobieństwo zwiększania wsparcia monetarnego ze strony NBP. Czynnikiem ryzyka pozostaje jednak reakcja rynku na wynik wyborów w USA" - napisał strateg rynku stopy procentowej banku PKO BP Mirosław Budzicki.

Jak wskazał Budzicki nie można wykluczyć, że podczas piątkowego posiedzenia Rada Polityki Pieniężnej obniży stopę referencyjną z obecnego poziomu 0,1 proc. do 0,0 proc.

Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynoszą 0,803 proc. (-7,8 pb), a niemieckich: –0,646 proc. (-2,6 pb).

(PAP Biznes)

luk/ ana/