DZIEŃ NA RYNKACH: Inwestorzy w czwartek bardzo aktywni na europejskich giełdach

Na głównych giełdach w zachodniej Europie inwestorzy wykazują dużą aktywność zakładając, że wynik wyborów prezydenckich w USA nie spowoduje żadnych poważnych zmian ani w podatkach, ani w regulacjach, które od lat stanowią podstawę hossy - informują maklerzy.

Wskaźnik Stoxx Europe 600 zwyżkuje o 0,4 proc., napędzany wzrostami spółek technologicznych i dobrymi wynikami kwartalnymi niektórych spółek.

Dialog Semiconductor notuje jeden z największych wzrostów kursu - o 8,1 proc. - po pozytywnej prognozie przedstawionej przez Qualcomm Inc.

Qualcom Inc., spółka z San Diego, szacuje, że jej przychody do grudnia wyniosą 7,8-86 mld USD, podczas gdy analitycy prognozują 7,15 mld USD.

Societe Generale drożeje o 6,5 proc. po tym, gdy spółka zanotowała w III kw. zysk netto w wysokości 862 mln euro wobec prognoz rynkowych na poziomie 449 mln euro.

UniCredit zyskuje 2 proc. Bank zanotował w III kw. zysk netto na poziomie 680 mln euro wobec rynkowego konsensusu 278,4 mln euro.

Inwestorzy pozytywnie przyjęli czwartkową decyzję Banku Anglii (BoE), który podwyższył target zakupu aktywów - do 875 mld funtów z 745 mld funtów dotychczas, a analitycy spodziewali się, że wskaźnik ten wzrośnie do 845 mld funtów.

Z kolei bank centralny Norwegii - Norges Bank - utrzymał stopy procentowe bez zmian. Główna stopa procentowa wynosi nadal rekordowe 0 proc., jak oczekiwali analitycy.

Norges Bank ocenił, że miną lata, zanim będzie można podwyższyć główną stopę procentową z obecnego poziomu.

W czwartek swoją decyzję w sprawie stóp procentowych poda amerykańska Rezerwa Federalna. Tu analitycy nie spodziewają się zmian kosztu pieniądza.

"Fed podkreśli wysokie ryzyko dla perspektyw aktywności amerykańskiej gospodarki, zapewniając o gotowości do dalszego jej stymulowania" - wskazują ekonomiści PKO Bank Polski.

W USA wtorkowe wybory prezydenckie nadal bez rozstrzygnięcia. Trzeba czekać na wyniki jeszcze z 5 stanów - Arizony, Nevady, Pensylwanii, Karoliny Północnej i Georgii.

"New York Times" podaje, że Demokrata Joe Biden może już być pewien 253 głosów elektorskich, a obecny prezydent Donald Trump - 213. Do wygranej potrzeba 270 głosów.

Inwestorzy liczą tymczasem na podzielony pomiędzy Demokratów i Republikanów Kongres i pozostawienie polityki podatkowej prezydenta Trumpa bez zmian - w zakresie podatku od osób prawnych - i jednocześnie na dążenie do lżejszych regulacji dot. sektora technologicznego.

Podczas gdy sytuacja z podzielonym Kongresem USA może spowodować zawężenie zakresu potężnego pakietu stymulacyjnego dla gospodarki, to - zdaniem inwestorów - w takiej sytuacji może być miejsce na bardziej agresywne działania ze strony amerykańskiej Rezerwy Federalnej, aby wpompować w chwiejącą się gospodarkę większe fundusze.

W czwartek na rynku walutowym brytyjski funt zyskuje 0,3 proc. do 1,3031 USD, euro rośnie o 0,4 proc. do 1,1777 USD, a japoński jen umacnia się o 0,2 proc. do 104,27 za 1 USD.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 0,72 proc., niżej o 4 pb, a 10-letnich bundów spada o 1 pb do -0,65 proc.

Na rynkach ropy: baryłka ropy WTI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 39,02 USD, niżej o 0,33 proc., a Brent na ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 41,18 USD za baryłkę, niżej o 0,12 proc.

Złoto zyskuje 0,8 proc. do 1.917,30 USD za uncję.

Bitcoin zwyżkuje do 14.553 USD - kryptowaluta po raz pierwszy w 2020 r. zwiększyła swoją wartość ponad dwukrotnie.

Indeksy giełdowe w Europie - godz. 11.50

(PAP Biznes)

aj/ osz/